Kwestia okien i ramek. Jeszcze 2 dni temu po czytaniu forum raziło mnie to w wagonach Robo, że brak. Teraz razi mnie w Piko bo są zbyt wypukłe
Bawię się wieczorami, czy w nocy, jak dzieci śpią i rzucane cienie mocno to wypuklają/podkreślają. Jak tzw. 'glonojad' u podstarzałej gwiazdy hollywood
To ile ten cień ma długości? 2 mm? A może 3? Dobra, niech będzie nawet 5.
To teraz idź na stację w celu porównania z oryginałem. Oddal się od wagonu w skali 1:1 na tyle, by móc go całego objąć wzrokiem i spróbuj dostrzec ten cień (lub jego brak jak twierdzi tomekkor) od ramek okiennych - oczywiście przy identycznym ustawieniu słońca względem wagonu.
Przecież Twoje doświadczenie z modelem jest kompletnie z d... Jest coś takiego jak skala - w tym wypadku w skali jest tylko wagon (teoretycznie), a światło oraz sposób w jaki patrzysz na wagon (czyli odległość z jakiej to robisz) nie są proporcjonalne do tej skali, bo światło nie daje się skalować podobnie jak ciężar, a ponadto nie oglądamy prawdziwych wagonów z tak małej odległości. W efekcie masz cień na pół wagonu i robisz gównoburzę, nie biorąc przy tym pod uwagę, że cień nie jest w skali 1:87, tylko 1:1.
Być może Piko zbyt uwypukliło ramki okienne oraz połączenie ścian poszycia pudła z ostoją wagonu, ale wydaje mi się, że gdyby odtworzyli te elementy dokładnie w skali to nie byłyby widoczne gołym okiem i znowu byłoby wielkie malkontenctwo, że model nie odpowiada oryginałowi. A tak element jest wyraźnie widoczny a o to producentowi chodziło by te elementy były widoczne gołym okiem a nie tylko pod mikroskopem.
Poza tym, z tego co pamiętam, Roco w podobny sposób wykonało okna w wagonach YB - m.in. w wersji PKP. Nie wiem jak innym, ale mnie to nie przeszkadza.