• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii SU46

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.643 381 7
Jak pamiętam to w trakcie rozwalania "deokapów" i wywalaniu zarządów trakcji i wagonów do ich siedzib na prowincjach - zamiast skrótu "Lok." /lokomotywownia/ - zaczęto na lokomotywach malować skróty telegraficzne stosowane w łączności PKP /MD, MZ a na końcu MT/...
Było to o tyle zabawne, że często lokomotywa nie raz w krótkim okresie czasu zmieniała kilka razy swój przydział...bo któryś z wodzów zakładu taboru coś sobie na górze załatwił...
Pamiętam szczególną "opiekę" ostatniego dyrektora DOKP/DOIK Północnego Okręgu jak patrzył na swój były "szuwarowo-bagienny";) teren...
 
OP
OP
D

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.372 474 107
Mnie się wydaje, że PIKO stosuje pewien mechanizm...wprowadzania w błąd klienta, celem zwiększenia sprzedaży. Oczywiście sporo osób nie zwraca uwagi na takie szczegóły ale....Polega to na tym, że nanoszą na lokomotywę datę rewizji np. 1991 lub 1992 rok (lub sugerują, że lokomotywa mogła mieć taką a taką datę rewizji, nie nanosząc jej jednak na pudło). Jednocześnie w polu oznaczenia przydziału wpisują np. "Zakład Taboru X", który tak naprawdę lokuje lokomotywę gdzieś w latach 1999-2000. Tym samym łowią (nieświadomych pewnych rzeczy) ludzi, którzy chcą kupić model z początku V epoki i jednocześnie tych, którzy chcą lokomotywę z końca lat 90-tych, a nawet z początkowego okresu PKP Cargo.
Dlatego tak ważne jest ustalenie chronologii pewnych zdarzeń i przekształceń aby nie dać się troszkę nabić w butelkę.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.501 443 99
Mnie się wydaje, że PIKO stosuje pewien mechanizm...wprowadzania w błąd klienta, celem zwiększenia sprzedaży. Oczywiście sporo osób nie zwraca uwagi na takie szczegóły ale....Polega to na tym, że nanoszą na lokomotywę datę rewizji np. 1991 lub 1992 rok (lub sugerują, że lokomotywa mogła mieć taką a taką datę rewizji, nie nanosząc jej jednak na pudło). Jednocześnie w polu oznaczenia przydziału wpisują np. "Zakład Taboru X", który tak naprawdę lokuje lokomotywę gdzieś w latach 1999-2000. Tym samym łowią (nieświadomych pewnych rzeczy) ludzi, którzy chcą kupić model z początku V epoki i jednocześnie tych, którzy chcą lokomotywę z końca lat 90-tych, a nawet z początkowego okresu PKP Cargo.
Dlatego tak ważne jest ustalenie chronologii pewnych zdarzeń i przekształceń aby nie dać się troszkę nabić w butelkę.
A nie było przypadków, że na lokomotywie nie było namalowanej daty rewizji? Może to właśnie taki przypadek....
Poza tym dlaczego piszesz o nabijaniu w butelkę? Lokomotywa ma malowanie z okresu z jakiego została odwzorowana i jakie widać na zdjęciach, np. tutaj. Na tym właśnie zdjęciu jest lokomotywa /ze strony sentymentalny.com/ sfotografowana w czerwcu 1993 w Olsztynie czyli tam gdzie przydział naniesiono na modelu. Jak pisał @Ropu 97% klientom to wystarczy. Jest żółte czoło, jest Olsztyn, jest zdjęcie z Olsztyna.... i gra muzyka. Jak dla mnie lokomotywa przedstawiona jest z okresu z jakiego pochodzi fotka jaką zalinkowałem. Na zdjęciu widać też napisy z nazwą serii i numerem bocznym na czarnym tle, którego już (czarnego tła) nie było na zdjęciach z dalszych lat. Np. tutaj już go nie ma.... a ta druga fotka jest z 2002 roku.... i też z żółtym czołem.
 
Ostatnio edytowane:

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.643 381 7
Mnie osobiście ten brak daty rewizji na modelu przeraża w stopniu najwyzszym :eek:... Wszystkiego może nie być ale brak daty rewizji dyskwalifikuje model i to już mnie prawie zniechęca do jego nabycia. Chciałem sobie nabyć SU46-012 ale widzę, że po takiej wpadce rewizyjnej - nie mogę, stanowczo nie mogę :oops:...
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.501 443 99
Mnie osobiście ten brak daty rewizji na modelu przeraża w stopniu najwyzszym :eek:... Wszystkiego może nie być ale brak daty rewizji dyskwalifikuje model i to już mnie prawie zniechęca do jego nabycia. Chciałem sobie nabyć SU46-012 ale widzę, że po takiej wpadce rewizyjnej - nie mogę, stanowczo nie mogę :oops:...
Jak widzisz są tacy, co być może nie mogą z tego powodu spać he he.... Osobiście też mam model którego nie mogę zweryfikować z oryginałem na zdjęciach bo albo słabe zdjęcia, albo nie z tego okresu.... SP45-127 ... tam też nie ma naniesionej daty rewizji.... Ktoś z kolegów z forum podesłał mi jej fotę zrobioną w Poznaniu i na niej nie ma też daty rewizji. Stąd moja teoria, że może na oryginale SU46-012 też naniesionej daty nie było....
 

Rysiek

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
2.748 37 1
w latach 90tych niektóre ZNTK nie nanosiły dat naprawy, więc żeby było jak w oryginale to na modelach takich lokomotyw też niema, taka to wielka teoria spiskowa.
 

FENIX

Znany użytkownik
Reakcje
3.546 252 31
Mnie osobiście ten brak daty rewizji na modelu przeraża w stopniu najwyzszym :eek:... Wszystkiego może nie być ale brak daty rewizji dyskwalifikuje model i to już mnie prawie zniechęca do jego nabycia. Chciałem sobie nabyć SU46-012 ale widzę, że po takiej wpadce rewizyjnej - nie mogę, stanowczo nie mogę :oops:...
Mnie bardziej przerażają plasticzane poręcze czy rury przeskalowane do bólu niejednokrotnie z wystającymi szwami z form, niż dwie literki.
 
OP
OP
D

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.372 474 107
Ok. Serdecznie dziękuję za cenne informacje udzielone przez kolegów @Pawel , @Remaj12 , @Andrzej Harassek , @EU07-470 oraz @Bernard Sobczyk. Choć w 100% temat w zakresie moich potrzeb poznawczych nie został lub po prostu nie mógł być wyjaśniony to wiem już tyle, ile jest mi potrzebne do podjęcia decyzji o zakupie bądź nie :)
Wielkie podziękowania również dla wspomnianych kolegów za wiedzę, którą udało mi się nabyć niejako przy okazji moich dociekań, dotyczącą administracyjnej historii PKP. Rozjaśnił mi się znacznie kolejny temat w tym zakresie.
Oczywiście "dziękuję" również koledze @Bolutek za tradycyjnie dywersyjne wpisy. Nie rozumiem w dalszym ciągu dlaczego ludziom (rzecz jasna niektórym) przeszkadza poznawcza postawa wobec świata. No ale...;)
 

Bernard Sobczyk

Aktywny użytkownik
SKMK
Reakcje
520 14 1
Mnie osobiście ten brak daty rewizji na modelu przeraża w stopniu najwyzszym :eek:... Wszystkiego może nie być ale brak daty rewizji dyskwalifikuje model i to już mnie prawie zniechęca do jego nabycia. Chciałem sobie nabyć SU46-012 ale widzę, że po takiej wpadce rewizyjnej - nie mogę, stanowczo nie mogę :oops:...
Mnie tam bardziej przeraża brak wiedzy. Informacje o rewizji na pudle lokomotywy, które zniknęło gdzieś w latach 80-ych ( i to też nie było normą-fabryczne oznaczenia npr rev. 197- były poprostu zamalowywane podczas pobytu w ZNTK) wróciło gdzieś dopiero w epoce Vb i to chyba tylko w naprawach w/w loków w PESIE.
 

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
808 89 3
Mnie tam bardziej przeraża brak wiedzy. Informacje o rewizji na pudle lokomotywy, które zniknęło gdzieś w latach 80-ych ( i to też nie było normą-fabryczne oznaczenia npr rev. 197- były poprostu zamalowywane podczas pobytu w ZNTK) wróciło gdzieś dopiero w epoce Vb i to chyba tylko w naprawach w/w loków w PESIE.
W przypadku SU45 to nanoszenie dat napraw okresowych na pudło wróciło razem z lokomotywami 101, 105, 107, 141 i 256 (pierwszymi takimi naprawami w Bydgoszczy), czyli przełom 01/02. Od 2002 daty wróciły na wszystkie diesle HCP, również na pudła lokomotyw opuszczających ZNTK Poznań.
 
Ostatnio edytowane:

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
808 89 3
Czy ktoś tutaj jest posiadaczem SU46-012 i podobnej lokomotywy że szczecińskiej manufaktury?
Czy jest szansa aby zaprezentować porównanie obu modeli tak abyśmy zobaczyli czy Piko swoim modelem wielkoseryjnym zrobiło coś lepiej oraz czy model manufakturowy dalej broni się swoim wykonaniem?
 

EU07-470

Nowy użytkownik
Reakcje
42 0 0
Na FB Piko Polska znajdują się bardzo dokładne zdjęcia modelu SU46-012. Drobne nieprawidłowości jakie się rzucają to:
1. Tablica czołowa z napisem serii i nr inwentarzowego w mojej ocenie jest zbyt wysoko. Prawidłowa była umocowana bezpośrednio nad wspornikami gniazd sterowania ukrotnionego. W pozostałych modelach w tym modelu 039 jaki posiadam, napisy tablicy są umieszczone prawidłowo.
2. Mam wątpliwości czy płyta oporowa ślizgów haka cięgłowego ma prawidłowy wymiar. Jest to charakterystyczna cecha do rozróżnienia partii lokomotyw (nr inwentarzowych), podobnie jak maskownica wlotu powietrza, która w 012 jest prawidłowa. Płyta w 012 powinna być niska, bez śrub mocujących, warto zwrócić uwagę jak bardzo w modelu chowa się pod pomost nadzderzakowy napis 833kN, a z uwagi na wysokość płyty (niższa) powinien być on być niżej.
3. Elektromagnesy SHP są zbyt wysoko na równi z powierzchnią dolną skrzyń akumulatorów, powinny być niżej.
4. Brakuje kilku detali jak zawory naboru wody do układu chłodzenia silnika, po stronie lewej i prawej lokomotywy pomiędzy wózkiem "A" a skrzynią akumulatorów, brakuje też zaworu spustowego między zbiornikiem powietrza a skrzynią akumulatorów po stronie lewej lokomotywy oraz zaworów pod ostoją od strony kabiny A (w miejscach oznaczonych jako punkty podparcia pudła).

Generalnie na zdjęciach model prezentuje się znakomicie :)
 

Podobne wątki