• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii ET22

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.482 443 99
Uświadomię Ciebie, że tak. Wykonanie przestrzennych napisów z plastiku polegałoby na wyfrezowaniu ich bezpośrednio w formie wtryskowej budy lokomotywy.
Myślałem raczej nad czymś innym.... napisy w formie plastikowych liter i cyfr nakładanych na budę jak napisał kolega:
W czym problem, żeby litery i cyfry tworzące boczny napis były osobnym elementem np. do samodzielnego montażu? :p
No.... mi też wydawało się że w niczym.... że wystarczy kilka tak samo występujących w budzie mini otworków-zaczepów dla takich napisów zaprojektowanych w sprytny sposób by dało się je tam wczepiać... , ale może rzeczywiście tu są jakieś specyficzne aspekty kosztowe....

@Flotoma . Dziki za uświadomienie :)

PS. Myślałem o czymś takim, a nie grawerowaniu w budzie...:

napis.jpg


Wykorzystałem zdjęcie tabliczek fototrawionych z tego linku: Tabliczki ET22-259 H0 11893203072 - Allegro.pl

Fakt.... zostanie widoczny element łączący..... (można go pomalować na kolor tła - tu: budy, na którą ma być nakładany). Może to i lepsze by było niż malowanie cieni.... bo raczej opcja wczepiania poszczególnych literek odpada z uwagi na ilość otworów, które musiały by być wykonane w obudowie i w różnych konfiguracjach w zaleźności od cyfry... . I tak źle i tak niedobrze :)

Z drugiej strony a'propos tych cieni.... jak ktoś się uprze przenumerować, to i tak zwykle przemalowuje się cały model... więc "wsio ryba", bo wtedy to i trawionki można sobie nałożyć.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej B

Aktywny użytkownik
Reakcje
323 34 16
Mogę tylko dodać, że wymysł bocznych numerów z "cieniem" należy do tej samej osoby co wymysł uproszczonych reflektorów z czerwoną kropką w EU07. Grono w PIKO zatwierdzające takie "wymysły" doskonale zdawało/zdaje sobie sprawę z tego co robi. W przypadku EU07 chodziło o termin wdrożenia do produkcji gotowego modelu a w przypadku cieni (ST44, ET22) to taki eksperyment czy spodoba się klientom czy nie, a że konkurencji brak to o zbyt się nie boją.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.147 154 7
Czytając te rozkminki na temat przestrzennych numerów bocznych, to się cieszę, że jestem zbieraczem VI epoki, gdzie problem nie występuje :). Ale Koledzy uskarżający się na ten skrót mają oczywiście rację. W ET41-130 było możliwe stworzenie takich numerów, co prawda na płytce, ale technika mogłaby być podobna. Jest to frustrujące.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.372 473 107
Mogę tylko dodać, że wymysł bocznych numerów z "cieniem" należy do tej samej osoby co wymysł uproszczonych reflektorów z czerwoną kropką w EU07. Grono w PIKO zatwierdzające takie "wymysły" doskonale zdawało/zdaje sobie sprawę z tego co robi. W przypadku EU07 chodziło o termin wdrożenia do produkcji gotowego modelu a w przypadku cieni (ST44, ET22) to taki eksperyment czy spodoba się klientom czy nie, a że konkurencji brak to o zbyt się nie boją.
No to wychodzi na to że nam się podoba, skoro już chyba trzeci model w ten sposób będzie wykonany. Czy Pan przedstawiciel Piko w Polsce przekazał informacje na temat odbioru przez nas tych przestrzennych napisów?
 
Ostatnio edytowane:

ralph80

Aktywny użytkownik
Reakcje
659 5 2
Przy tych "przestrzennych" oznaczeniach zrobili jeszcze jeden błąd, który w mojej ocenie jeszcze bardziej psuje odbiór. Mianowicie nie jest to krój liter stosowanych w PKP. Wybrali chyba do oznaczeń jakiegoś Ariala a nie właściwą czcionkę, co powoduję jeszcze bardziej "zabawkowy" charakter oznaczenia.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.482 443 99
Przy tych "przestrzennych" oznaczeniach zrobili jeszcze jeden błąd, który w mojej ocenie jeszcze bardziej psuje odbiór. Mianowicie nie jest to krój liter stosowanych w PKP. Wybrali chyba do oznaczeń jakiegoś Ariala a nie właściwą czcionkę, co powoduję jeszcze bardziej "zabawkowy" charakter oznaczenia.
Nie powiedziałbym... krój oznaczeń zapewne był inny w epokach wcześniejszych (IV)... jak na tym egzemplarzu widocznym TUTAJ

Poniżej porównanie (akurat w tym ujęciu z boku nie znalazłem 951-ki, tylko 925-kę), ale jest to ten sam /późniejszy/ okres i zapewne ten sam /inny niż pierwotnie/ krój liter, co na prawdziwej 951... Tak to wygląda:

aaaa.jpg


...i jak się patrzę na ten krój czcionki, to on bardzo przypomina tą na rzeczywistej lokomotywie w tym okresie.

Na zdjęciu tym (zrobionym w ostrym słońcu) widać jedynie, że PIKO przesadziło z tymi cieniami, bo grubość oznaczeń o których mowa na prawdziwej lokomotywie aż takiego cienia raczej zwykle nie rzuca.... Cień jest, ale nie aż taki. Stąd zapewne te wszystkie głosy sprzeciwu, że lepiej by było, gdyby cienia nie było.

PS. Teraz jak patrzę na fotkę ET22-925 to widzę, że litery "PKP" zamocowane są bezpośrednio do blachy budy lokomotywy, ale napis "ET22-925" jest tak jakby na arkuszu oddzielnej blachy. Ciekawe czy tak jest także na 951 i innych, czy jest to praktyka raczej w pojedynczych egzemplarzach? Jeśli tak jest "ogółem" to można pokombinować w modelu z nowym napisem na arkuszu blaszki trawionej...
 
Ostatnio edytowane:

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.147 154 7
Nie powiedziałbym... krój oznaczeń zapewne był inny w epokach wcześniejszych (IV)... jak na tym egzemplarzu widocznym TUTAJ

Poniżej porównanie (akurat w tym ujęciu z boku nie znalazłem 951-ki, tylko 925-kę), ale jest to ten sam /późniejszy/ okres i zapewne ten sam /inny niż pierwotnie/ krój liter, co na prawdziwej 951... Tak to wygląda:

Zobacz załącznik 907922

...i jak się patrzę na ten krój czcionki, to on bardzo przypomina tą na rzeczywistej lokomotywie w tym okresie.
Zgadza się, natomiast dodałbym, że rzuca się w oczy, że krój czcionki w oryginale jest nieco "rozciągniety" w pionie, tzn. smuklejszy (i przez to nieco wyższy). Choć może to tylko złudzenie spowofowane tym nieszczęsnym cieniem?
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.749 61 10
Wszyscy jęczą, piszczą są zdruzgotani. Model do dupy, zepsuty, zjeb...any, bo cienie, bo literki, baaaa nawet cyferki. Teraz teatr kurtynę niezadowolenia swą odsłonił, a za czas niedaleki w dziale doskonale znanym wszystkim chwalić się będzieta. Uhhh szkoda zdrowia.
 

jack_flash

Aktywny użytkownik
Reakcje
745 83 8
Wszyscy jęczą, piszczą są zdruzgotani. Model do dupy, zepsuty, zjeb...any, bo cienie, bo literki, baaaa nawet cyferki. Teraz teatr kurtynę niezadowolenia swą odsłonił, a za czas niedaleki w dziale doskonale znanym wszystkim chwalić się będzieta. Uhhh szkoda zdrowia.
Przecież napisy są zrobione bez sensu, co pomniejsza i to znacznie, walory tego modelu. Kolegów oczekiwania zostały w sposób oczywisty zawiedzione. Nie ma co się dziwić, że narzekają. Taka ich prerogatywa, jak na wątek przystaje.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.372 473 107
No i super. To jest właściwa postawa. Z takimi bohaterami jak @Piotr M. myślę że doczekamy się kolejnych modeli polskiego taboru. Może nawet zachęcony producent przez takich bohaterów zacznie wydawać edycję np. po spaleniu, lub po czołówce? Polak przecież sobie wyklepie...
 

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
658 35 1
Przecież jak się dobrze przyjrzeć, to wystarczy wykonać blaszkę z tłoczonym numerem i nakleić na fabryczny numer tak, aby górna krawędź pokrywała się z górą numeru, a dolna zakrywała cienie. Pytanie tylko, czy da się w rozsądnych kosztach wyprodukować coś takiego? A może Piko wypuści drugą samą budę z normalnym numerem i będzie do wyboru, jak kto chce. A tak w ogóle to tylko pozazdrościć takiego problemu, czy model jest ok czy zrypany przez te "cienie".
 

Podobne wątki