Panie Robercie, ale jednej rzeczy Pan nie uwzględnił w swojej wypowiedzi. Mianowicie tego, że czas upłynął od tamtej, słusznie minionej epoki. Polska ruszyła ostro do przodu, a z tym i wymagania klientów. I dobrze. Dzięki temu postępowi mamy takie ożywienie na naszym podwórku. Także tylko się cieszyć i to raczej nie my powinniśmy się ogarnąć .
zgadzam się z Panem, ale też nie. Za duży dobrobyt prowadzi do dekadencji i degeneracji społeczeństwa i jak się to kończy, to najlepszym przykładem jest Imperium Romanum.
Tak cieszyć się modelami tego powinniśmy, ale mam wrażenie, że obok tej epidemii tak zwanych influencerów tworzy się grupa "professional malkontent" kalibru kolegi, który Panu dał serduszko a mnie negatywa. Trzeba się cieszyć i też ogarnąć. Bo gdzie się to skończy...? Ja się czasem naprawdę muszę śmiać z tych całych ekspertów, którzy wiedzą, co wszystko jest nie tak, ale który z nich zakumał, że na EU07-539 z numerem EVN, na jednej stronie ten numer jest namalowany innym szablonem, bo lokomotywa miała tam grafitti, i tylko jeden numer odnawiali w innym ZNTKu, niż ona była ostatnio malowana. Jeżeli się im tego nie pokaże, nawet nie zauważą ;-)
W jednym projekcie malowania mamy TAKIEGO MEGA BYKA i model się tak ukazał, pół ślepy powinien to widzieć, ale nic. Na forum ani słowa, słynny unboxing to przeszło bez jednej uwagi. Jak ten model się ukazał, ja myślałem, że mnie zjadą na maksa. Już widziałem ich ulubione słowa „wpadka” „wtopa” „skopane” „klapa” i co Ci wszyscy eksperci, którzy nigdy nic sami nie zaprojektowali, znowu by mieli do gadania. A tu? NIC. ZERO. Uwierzyć nie mogłem, że nikt z tych profesjonalnych znawców modeli i kolei tego nie wyłapał.
Merytoryczną krytykę sobie bardzo cenie i jest grono użytkowników na tym forum, których opinie szanuje. Jednak jest też masa takich, gdzie sobie myślę o polskiej parodii lekarstwa na youtube. Szczególnie jak oni się tylko wyłaniają spod kamienia, jak mogą wlepić negatywa lub znowu coś naszczekać. Bo od takich osób NIGDY nic pozytywnego na temat moich modeli nie poczytacie. I to definiuje zwykłego hejtera. Takich tu nie brak. No i oni kochają szukać dziury w moście. Tacy to się też nigdy nie „ogarną”, bo to by skończyło ich uzasadnienie bycia na tym forum. Bo bez wymądrzania, bez hejtu, co z nich zostanie tu na forum. Właśnie. Nic, zero.
- 1
- 3
- 4
- Pokaż wszystkie