Brak podświetlenia tablicy z tyłu był błędem, dlatego to poprawiono. Sposób w jaki zapala się oświetlenie wnętrza jest prawidłowy dla starszych jednostek i nie będzie to zmieniane, gdyż nie jest to błąd.
Brak podswietlenia tablicy kierunkowej z tyłu, w modelu EN57-925, absolutnie nie było błędem.
W realu, w jednostkach z tzw. "filmem" nie zapalało się tylnej tablicy kierunkowej.
Piko w tej kwestii dobrze zrobiło robotę.
Oświetlenie tej tablicy było realizowane za pomocą żarowek, które nie raz były mocniejsze niż powinny, co skutkowało przypalaniem "szmaty" relacyjnej (brązowe kółka), a co mogło w efekcie stać się potencjalną przyczyną pożaru (zwłaszcza w tylnej kabinie bez obsługi i kontroli).
Dlatego nie ryzykowało się i nie zapalało oświetlenia tablicy kierunkowej z tyłu.
W późniejszym czasie, zamiast żarówek, były zakładane świetlówki, które oczywiście nie grzały i nie powodowały pot. ryzyka wystapienia pożaru lub w wersji optymistycznej uszkodzenia "filmu" .