PIKO przez swoich rzeczników na Forum podkreślało, że EN57-925 w ep. Va jest najstarszym planowanym odwzorowaniem, oraz w ogóle najstarszym możliwym z wybranej formy. Pisali też, że wybrali formę, która umożliwia największą liczbę wariantów i malowań. Z pewnością jest ich ponad 20.
Zjawisko pozornego (czy chwilowego) nasycenia rynku występuje przy prawie każdym produkcie PIKO - tutaj nie ma żadnej różnicy w stosunku do innych modeli tej firmy. Demonstrowanie tego zaawansowanego produktu poza Polską może mieć różne cele - m.in. pokaz możliwości technologicznych firmy (parę detali w tym modelu zasługuje na uwagę np. lusterka), czy kierunku obranego przez firmę w dziedzinie sterowania funkcjami.
Konkurencja sięga zaledwie o jedną pod-epokę wcześniej (dwukolorowe drzwi) w jednym z zapowiadanych wypustów, a pozostałe też mają być z ep. V i VI. Czyli zapowiada się, że miłośnicy nowszego taboru będą mieli wybór. I to też jest zjawisko występujące od lat, więc dlaczego miałoby mieć inne skutki, niż dotychczas?