• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - model parowozu OKo1-12

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
#82
Mój post nie jest wypracowaniem z języka polskiego ...
A szkoda.
Co do warunku 7 dobrze by jednak było aby tego rodzaju efekt był ustawieniem fabrycznym a nie opcjonalnym.
Nie wiem, czy miałoby to sens, bo wymagałoby zbędnego komplikowania układu elektronicznego modelu, podczas gdy dekodery i tak to mają.
Rozumiem że co do Głównej Idei " ŻADNYCH ! KOMPROMISÓW TECHNOLOGICZNYCH ! "
Kolega Andrzej zasadniczo zgadza się . :cool:
Oczywiście. Tylko to mało realne, jakieś kompromisy zawsze, niestety, będą.
 

Elvis

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 62 3
#83
Omawiany model nie ma dynamicznego generatora dymu. Można to dokładnie zauważyć na filmie prezentacyjnym. Tym bardziej, że brak jest synchronizacji dźwięku z obrotem kół.
Odnośnie modeli ESU i ich uniwersalności AC/DC, większość ich modeli w wózku ma przełącznik. Ściągnięcie położy automatycznie przełącza układ połączeń na DC I odwrotnie wpięcie płozy zwiera koła.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
#85
Ostatnio edytowane:

Elvis

Znany użytkownik
Reakcje
1.714 62 3
#86
Moim zdaniem najlepszym produktem do wytwarzania dymu jest produkt firmy KM-1, niestety dostępny w opakowaniach około 1l, nie dostępny w Polsce. Potem ESU, Seuthe. wiadomo, że Piko nie produkuje tego płynu, a korzysta z podwykonawcy.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#87
Kwestionuję wypuszczenie 500szt Oko1
To by w sumie wykluczało wydanie innych numerów tego parowozu jako PKP. Pisałem o takiej nadziei w tym wątku, że np. może wydadzą też inny egzemplarz (np. Oko1-11) z zielonymi skrzyniami wodnymi i przydziałem Zielona Góra (1975)...
Bo skoro 500szt może być trudno sprzedać.....
Gdyby urzeczywistniła się słaba sprzedaż tego wypustu Oko1 - to raczej okazałby się on jedynym wypustem.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
#88
Moim zdaniem najlepszym produktem do wytwarzania dymu jest produkt firmy KM-1, niestety dostępny w opakowaniach około 1l, nie dostępny w Polsce. Potem ESU, Seuthe. wiadomo, że Piko nie produkuje tego płynu, a korzysta z podwykonawcy.
Na forum 1zu160 napisali, że ESU to KM1. Wg ich opinii, te płyny nie tworzą zanieczyszczeń na modelach. O Seuthe piszą, że jest mocno oleisty i faktycznie u mnie tak było. Z kolei na forum Stummis powołują się na wypowiedź Seuthe, że płyn Seuthe do ich generatora jest lepszy, ale ESU także działa ;) Odpowiedź wygląda na tendencyjną, ale potwierdzenie, że płyn ESU działa, jest cenne - bo to znaczy, że to, co poleca kolega @Elvis, jest możliwe do zastosowania.

Płynów do generowania dymu jest znacznie więcej niż w/w, np. Faller, Vollmer, Märklin i wielu innych oferują płyny pod swoimi szyldami. Stosuje się w modelach lokomotyw (także diesla), statków, domów. Ludzie są odważni - opisują na forach, że próbują wszystkiego, łącznie z rozpałką do grilla i płynem do e-papierosów :D ... albo ropą naftową, która jest głównym składnikiem płynu Seuthe, ale użyta sama, bardziej brudzi generator.

Jest takie zestawienie generatorów dymu, pokazuje jak wiele firm używa po prostu Seuthe.

Z całego natłoku informacji wnioskuję, że sam płyn nie zniszczy modelu (może mniej lub bardziej pobrudzić, albo generować ładniejszy lub brzydszy "dym"; może też być mniej lub bardziej szkodliwy dla zdrowia), natomiast kluczowe jest to, co napisałem na początku, żeby nie podłączać generatora przeznaczonego do niższych napięć. Czyli pod żadnym pozorem nie używać w DCC generatora dymu przeznaczonego do systemów analogowych.
 
Ostatnio edytowane:

drab

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#90
A ja mam takie pytanie, jaki był zasięg geograficzny występowania parowozu OKo1-12 z parowozownii Jarocin, czyli na jakiej najdalszej stacji można było go spotkać w praktyce?
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.621 8 0
#97
Faktycznie, nie ma się do czego przyczepić … ;)
Już nie mogę doczekać się swojego modelu, w końcu "dwunastka" była częstym gościem w Ostrowie. Do pełni szczęścia brakuje mi aktywnego generatora dymu (bo osobiście jestem fanem "dymku" z komina) i jego wydmuchów zgodnie z pracą silników. No, ale zapewne jeszcze poczekamy na taki "bajer" seryjnie montowany w modelach. Szkoda, bo w modelach parowozów amerykańskich już kilkanaście lat temu był stosowany.
 
Ostatnio edytowane:

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.119 148 7
#98
Faktycznie, nie ma się do czego przyczepić … ;)
Już nie mogę doczekać się swojego modelu, w końcu "dwunastka" była częstym gościem w Ostrowie. Do pełni szczęścia brakuje mi aktywnego generatora dymu (bo osobiście jestem fanem "dymku" z komina) i jego wydmuchów zgodne z pracą silników. No, ale zapewne jeszcze poczekamy na taki "bajer" seryjnie montowany w modelach. Szkoda, bo w modelach parowozów amerykańskich już kilkanaście lat temu był stosowany.
Zgadza sie, kwestia zsynchronizowania "dymku" pozostaje otwarta. I szkoda, jezeli model Piko tego nie zapewni.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
#99
Do pełni szczęścia brakuje mi aktywnego generatora dymu (bo osobiście jestem fanem "dymku" z komina) i jego wydmuchów zgodne z pracą silników
W instrucji do ESU LokSound 5 na str. 41 jest opisane, jak można zrobić to samemu. Potrzebne są magnesiki na koła oraz czujnik Halla albo ew. kontaktron.

Piko zapowiada takie funkcje w modelach Expert Plus BR 83. Dotychczas stosuje to ESU w swoich modelach BR 94.

W pozostałych modelach można to zrobić samemu, tylko wtedy lepiej chyba kupić model bez dźwięku i dymu, a zdigitalizować go we własnym zakresie.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
zapewne jeszcze poczekamy na taki "bajer" seryjnie montowany w modelach. Szkoda, bo w modelach parowozów amerykańskich już kilkanaście lat temu był stosowany.
W modelach europejskich też był już ładne parę lat temu, ale faktycznie, jest dość rzadko. Roco miało (ma?) np. model BR 10 DB z dynamicznym dymem. A czujniki są już od dawna używane do synchronizacji dźwięku wydmuchów z obrotami kół, nie tylko dymu z komina, ale też rzadko fabrycznie.
 

Podobne wątki