Ale wystarczy, że generator się przytkał, destylat przyschnął, nie chce odpuścić, bo za mało płynu i raz działa (wtedy strzela), raz nie działa. To jest w warunkach domowych nie do opanowania. Producenci sugerują nie przelewać w generatorze i zużywać do końca, ale po pierwsze to jest aptekarska robótka, a po drugie i tak nie gwarantuje prawidłowego działania w każdych warunkach.
Naprawdę polecam ten bajer lokomotywy traktować mocno z przymrużeniem oka i nie stosować - psuje radość z zabawy.
Pozdrawiam!