• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolekcja Pekaes i schyłek zeszłego wieku.

OP
OP
Kot Prezesa

Kot Prezesa

Znany użytkownik
Reakcje
2.699 1 0
Jestem w modelarskim raju:love::love::love:
Bardzo mi miło że moja pomoc jest doceniana, a tą naczepę tak szybko przerobiłeś na piękny model(y)
Wracając do modeli;
każdy świetny, ale volvo z Olsztyna..., miazga, bardzo lubię jak pokazujesz drugie życie floty PEKAES.
W nawiązaniu do Twojego zamiłowania do kurników;
Zobacz załącznik 1107865
Jak mawiał jeden z klasyków. Trafiłeś w samo sedno tarczy!
 
OP
OP
Kot Prezesa

Kot Prezesa

Znany użytkownik
Reakcje
2.699 1 0
Dobry wieczór, Panie i Panowie,

Pozwolę sobie przedstawić Wam kolejny z rozpoczętych jakiś czas temu projektów, który wszedł już w fazę.... produkcyjną.
Scania 141 słubickiej firmy o której napiszę więcej - gdy rozgryzę temat naczepy.
Przed Wami kolejna odsłona wątku pastelowych lat dziewięćdziesiątych.

Udanej sobotoniedzieli
Maciej
20250308_141156.jpg
20250308_141141.jpg
20250308_141212.jpg
20250308_141011.jpg
20250308_195500.jpg
 

Slavi

Znany użytkownik
Reakcje
2.927 5 0
Zrobiło się pięknie, turkusowo! :D Tak jak już Ci pisałem - świetny patent z tą szybką w prawych drzwiach. Takie smaczki dodają uroku. :) Teraz pozostało czekać na dopełnienie tej świetnej miniatury w postaci naczepy. :)
 
OP
OP
Kot Prezesa

Kot Prezesa

Znany użytkownik
Reakcje
2.699 1 0
Zapowiada się ciekawie. Myślę że tutaj zdradzisz nazwę firmy? Jeśli szukasz pomysłu na następny model, to zobacz film :p
Pomysł z Jelczem Coca Coli jest genialny aczkolwiek obiecałem sobie i przenajświętszej Panience, nie tykać tematu stricte polskiej motoryzacji, bo jest paru Kolegów, którzy robią to nie tylko lepiej i wybitnie ale i z sercem.
Nazwę słubickiej firmy oczywiście, ze podam Wam wszystkim a drobne wyróżnienie @mafo wynika tylko z faktu, że równolegle toczyliśmy dwa śledztwa dotyczące rozszyfrowania napisów, podpowiadając sobie nietypowe rozwiązania czy tropy.
Napiszę o tym w podsumowaniu.
Bo kapitalna historia
A naczepa, frapuje już jedynie w zakresie bazy czyli co i jak na nią poświęcić.
 
OP
OP
Kot Prezesa

Kot Prezesa

Znany użytkownik
Reakcje
2.699 1 0
Dobry wieczór.
Kurde, dziękuję.
Nie spodziewałem się takiego odzewu...No ale z drugiej strony jak mawiał ksiądz Twardowski
-Scanio jest najlepszo!
No i bęc - jest już naczepa w barwach słubickiej firmy ...ERKA. Tak, Erka.
By dojść do nazwy firmy, napisałem do sporej liczby osób, kolegów, koleżanek, z Polski, zagranicy a nawet Warszawy.
Zawarłem nawet znajomość ze słubicką dziennikarką, która zamieściła zapytanie na lokalnej grupie.
Włączył się nawet kolega po fachu...
Po paru tygodniach napisał były właściciel tej nieistniejącej już firmy
Wiadomość brzmiała:
ERKA
Tylko tyle.
Dopiero później - i już nie od niego- dowiedziałem się na początku lat 90- tych auto woziło banany z wysp do Polski

Naczepa mojego modelu została złożona z furgonu "amerykańca" w barwach pepsi.
Wywabić czterdziestoletnie wżery - orka na ugorze. Podkład ujawnił liczne spękania skorupy, więc szpachli tam sporo
Chemii, jak u enerdowskich pływaczek jeszcze więcej , bo kalki na jednej ze stron, zaczęły się dość dziwnie rozwarstwiać ale lakier, lakier i jeszcze raz lakier uratował sytuację. Niestety przejście pomiędzy czerwienią obiektywnie nie zechciało zniknąć;)

No dobrze - koniec marudzenia.
Zapraszam do patrzenia.
Maciej
20250313_215132.jpg
20250313_222946.jpg
20250313_222923.jpg
20250313_215038.jpg
20250313_224149.jpg
20250313_215610.jpg
20250313_215646.jpg
 

Drzewiarz

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.079 15 0
Tego rodzaju działania powinny być zabronione pod karą min. 1-go miesiąca bez swojego hobby. Wpędzisz na wszystkich w głęboką depresję oraz permanentny wytrzeszcz :eek::eek::eek: Panie, tego się nie da leczyć, a już na pewno nie na NFZ! :p
Normalnie przez Ciebie, przerzucamy się na drzeworytnictwo! Ania w dębie, ja w orzechu :ROFL::ROFL::ROFL:
W związku z powyższym, odmawiamy komentarza na temat tej naczepy oraz całego zestawu, i już! ;)
(y)(y)(y)
 

Brodagaz

Znany użytkownik
Reakcje
28.717 109 2
A weż idż i nie wracaj , całkiem do kitu nie podoba mi się , niedokładnie, wszystko upaprane klejem , Maciek wstydziłbyś się takiego gniota pokazywać na forum. :):):)

A tak na serio jest sztos , masz talent Chłopie.
 
Ostatnio edytowane:

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
6.268 38 4
Kapitalna historia i praca, tak właśnie powinno wyglądać modelarstwo. dzięki temu rozpala wyobraźnię. Te złote czasy transportowe, gdzie każdy wóz, lokomotywa były niepowtarzalne, ozdobione przez obsadę i po prostu były jedyne w swoim rodzaju.(y)
Historia z mojego podwórka, chyba nawet pisałem trochę w temacie. Po odejściu z wojska, tata zajmował się różnymi prywatnymi przedsięwzięciami biznesowymi, przypuszczam, że było to już po 89-tym. W tamtych czasach była to dosyć duża akcja, mianowicie na ryneczek (targowisko działa do dziś) na Grunwaldzkiej, przyjechała naczepa, pełna dóbr wszelakich, typu kartony arbuzów, pomarańczy, bananów i wszystkiego w tym stylu, czasami różne cuda typu ślimaki w słoikach. Przyczepa została, ciężarówka pojechała. Przy brakach towarowych wykonywało się zamówienie, i tak przyjeżdżały kolejne transporty, ręcznie się przeładowywało całą naczepę, w tym brałem udział ja, dumny dzieciak, ojciec, jego wspólnik i taki sam jak ja zapaleniec pomocy z pobliskich osiedli. Wpadało parę groszy kieszonkowego, ale frajda wstać o 4 i wykonać całkiem ciężką robotę to było coś.
Niestety, nie pamiętam kompletnie co woziło te towary, nasza naczepa miała boczne drzwi, przez które były włamania i zadrutowaliśmy je potężnie od środka, takich akcji się nie zapomina. Naczepa wiadomo, blaszak, miała agregat, naklejek nie pamiętam, czy malowideł, ale kto wie, może jakieś zdjęcie ktoś zrobił? Firma, ponieważ ojciec malował taki transparent do umieszczenia przy wejściu na rynku nazywała się "Kant-Pol", lub "Art-Pol" lub coś w tym stylu. I zdaje się była z Białegostoku? Działało to z rok, może dłużej, transportów pamiętam kilka, zwłaszcza z arbuzami, przy których było sporo zachodu aby nie porozbijać przy przeładunku.
Już kiedyś zagadywałem Tatę w temacie, ale on nie pamięta jakie to mogły być ciężarówki, i jedyna szansa, to zdjęcie, samej naczepy chyba było robione, jak pokazują towar, ale to by trzeba przekopać domowe archiwum.
Ale tymczasem koniec bajdurzenia.
Model kapitalny, i oby każda kolejna prezentacja miała ten smaczek historyczny (y) Gratuluję!(y)
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Samochody ciężarowe 32
Samochody ciężarowe 19

Podobne wątki