Sobotnie wieczorne cześć wszystkim.
Tym razem bez " bajery starachowickiej"
Krótko i na temat.
Projekt ciężkiej F12-stki ruszył do przodu , choć nie w takim, jak chciałem tempie. Jak teraz patrzę, to całkiem sporo jeszcze przede mną pracy - zwłaszcza w kwestii dwóch naczep i no i ładunków.
Drogi Andrzeju vel
@SCYZOR chyba zbliża się moment naszych konsultacji
Tymczasem tyle, bo mnie już oczy bolą od tych drobnych kalkomanii.
Work in progress czy jakoś tak.
Dobrej nocy.
Maciej vel Kot Prezesa