Kolekcja Pekaes i schyłek zeszłego wieku.

[Kot Prezesa]

Maćku, czapki z głów. Bardzo ładnie zbudowałeś ostatni zestaw! Też lubię "telewizory"

Tomaszu dziękuję i łączę się w tej sympatii do tego modelu. Uchylając rąbka tajemnicy mam w planach kolejnego AE tym razem z bardzo ciekawą naczepą, która w spisie taboru Pekaesu widniała pod pozycją : sztuk dwie.
@saaro zaryzykuję tezę, że one z tego futuryzmu nie straciły wiele a jak się przyjrzy temu, jak wyglądały wewnątrz, to mam kolejne skojarzenie z Panem Kleksem w Kosmosie:

 

[Kot Prezesa]

Mi się bardzo podoba "Fantomas", pasuje idealnie do Magnumki

Kurcze, @Drzewiarz - rzeczywiście - jak w mordę strzelił - Fantomas

 

[Kot Prezesa]

Cześć.
Jak mawiał Król Julian : Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
Przed Państwem model będący klasyką budowy ze złomu modelarskiego.
Nawet grill był do F16 dodatkowo sam ciągnik składa się z trzech F12. Dołożyłem też coś z wydruków Sławka by jakoś to uszło.

Co do koloru: W Pekaesie białych F12-stek trzeciej generacji w globie było sztuk dwie.
Dotarłem do zdjęć jednej z nich (to znaczy nie mam pewności, bo na zdjęciach nie widać blach) ale model mój to trochę generalizacja, parę dodatków dorzucę, jak dorwę nieco więcej zdjęć.
Tymczasem odkładam "ulepa" na półkę
Udanej niedzieli

 

[Adix]

Ładnie Ładnie Ładnie Milo popatrzeć na taką kolekcje

 

[Brodagaz]

Ładny ten Ulep

 

[Drzewiarz]

Świetny

 

[kosmo83]

Jak na "ulepa" to wygląda już kapitalniewięc co to będzie jak pojawią się Twoje dodatkifotka grupowa również super.gratuluję

 

[Kot Prezesa]

Jak na "ulepa" to wygląda już kapitalniewięc co to będzie jak pojawią się Twoje dodatkifotka grupowa również super.gratuluję

Zasadniczo, będę przerabiał napis globetrotter- ten herpowski dupy nie urywa a i zmęczony na modelu jest nad wyraz. Dodatkowo wjedzie też blenda i okrągłe halogeny nad nią. @Sławek13 wydrukował też " trąbki" które umocuję na boku wspomnianego globa. No i mam nadzieję, że dotrę do realnych rejestracji. Te obecne są wzięte z innej F12-stki - niemniej żółtej. Acha, jeszcze boczki na czarno i pewnie antenka wyląduje na dachu plus ten rygle w naczepie o których @mafo wspominał. Podsumowując - jest plan

 

[Tomek M.]

Post już dwa dni wisi, a ja go dopiero dzisiaj odkryłem
Uwielbiam takie "kwiatki" rzadkie we flocie niczym heteroseksualny ksiądz w Dąbrowie Górniczej
zastanawiam się co Ty będziesz robił jak już całą flotę odwzorujesz
Ostatnio w poszukiwaniu ciekawych fotek idę przez internet na piechotę i czasami coś wpadnie w sidła dysku, a że pamiętam o Tobie to i z Pekaesa coś się załapie, może to nie są wartościowe zdjęcia pod kątem numerów taborowych czy też rejstracyjnych, ale zawsze to jakieś okruchy naszej narodowej dumy transportowej.
I dzisiaj za całokształt twórczości zamięszczam Ci dwie fotki o zabarwieniu heteroseksualnym,;
Pani Przewodnicząca Ligi Kobiet z Seksmisji na tle ciekawego eks-pekaesa oraz Anetka Kręglicka na również ciekawym tle.

 

[Kot Prezesa]

Post już dwa dni wisi, a ja go dopiero dzisiaj odkryłem
Uwielbiam takie "kwiatki" rzadkie we flocie niczym heteroseksualny ksiądz w Dąbrowie Górniczej
zastanawiam się co Ty będziesz robił jak już całą flotę odwzorujesz
Ostatnio w poszukiwaniu ciekawych fotek idę przez internet na piechotę i czasami coś wpadnie w sidła dysku, a że pamiętam o Tobie to i z Pekaesa coś się załapie, może to nie są wartościowe zdjęcia pod kątem numerów taborowych czy też rejstracyjnych, ale zawsze to jakieś okruchy naszej narodowej dumy transportowej.
I dzisiaj za całokształt twórczości zamięszczam Ci dwie fotki o zabarwieniu heteroseksualnym,;
Pani Przewodnicząca Ligi Kobiet z Seksmisji na tle ciekawego eks-pekaesa oraz Anetka Kręglicka na również ciekawym tle.

Tomaszu. Cieszę się na Twoje słowa i "Bóg zapłać" za Anetę Kręglicką - byłem w niej zakochany
Jej widok na tle auta pekaes, to najlepsze antidotum na prasowe relacje ze wspomnianej plebanii

Zdjęć tych nie znałem...
a co do kwiatków pekaesu - jest ich jeszcze parę a i tych bardziej oczywistych też jeszcze zostało. No i wozy techniczne.... serwisówki, holowniki, autokary. Dużo by pisać....

Jezu jaka z Niej piękna kobieta!

Ps. A tak z innej beczki. Pewnie znany jest Tobie wątek Rybex'u czyli Biura Handlu Zagranicznego Zjednoczenie Gospodarki Rybnej w siedzibą w Szczecinie
Masz coś więcej prócz Rybak to czy Dziewczynka na dekorze?. Rozpala ostatnio moją wyobraźnie i po części tłumaczy co, gdy skończą się pekaesy

 

[Tomek M.]

No niestety Macieju, nic ponad to co pokazałeś nie mam, ale może w przyszłości to się zmieni

 

[Kot Prezesa]

No niestety Macieju, nic ponad to co pokazałeś nie mam, ale może w przyszłości to się zmieni

No to szukamy dalej

 

[Lec Go (Bartek)]

Macie dar do klejenia tego "złomu" . Kapitalnie ten wyblaknięty żółtek wygląda .

 

[Kot Prezesa]

Macie dar do klejenia tego "złomu" . Kapitalnie ten wyblaknięty żółtek wygląda .

Dziękuję. Wyobraź sobie Bartku, że wczoraj znalazłem w archiwach kolejnego "wyblakniętego" i to akurat gdy zacząłem przymierzać się do kolejnego zestawu w tandemie.

 

[Kot Prezesa]

Cześć.
Takie o coś. Dla odmiany. Ni pies ni wydra ale wziąłem w paluchy i robię..
Trochę krzyżówka Mercedesa NG GLZ 1419 z tym GLZ 1626 w zabudowie przestrzennej firmy Ackermann-Fruehauf.
Tyle słowem wstępu. Lecimy z pierwszym etapem.

Maciej

 

[mafo]

Niby tylko podmalowane uszczelki, a jednak zupełnie inaczej odbiera się ten model. Dużo zyskał na wyglądzie.

 

[Kot Prezesa]

Niby tylko podmalowane uszczelki, a jednak zupełnie inaczej odbiera się ten model. Dużo zyskał na wyglądzie.

Tak, uszczelki to pierwszy krok. ( Pierwszy widział je rzecz jasna @Brodagaz)
Ciemniejsze wnętrze i reflektory, bo w oryginale były tylko kawałki czarnego plastiku. Myślę, by do kurnika wrzucić bordową zasłonkę, bo rzeczywistości nikt nie jeździł z odsłoniętą szybą. Klamki na czarno, obrysówki no i trochę drobnych kalek z rejestracjami, karnetem TIR orqz caly dekor na zadek przyczepy. Pewnie opony bo stare plastiki to urody modelowi nie dodają.

 

[Drzewiarz]

Świetny model, rewelacja! Chyba zaczniemy też kolekcjonować takie rarytasy i je doprowadzać do stanu "szosowego", tylko gdzie się takie cuda zdobywa? Gratulacje!

 

[Tomek M.]

Uff, już się bałem po pierwszej fotce że chciałeś tak fajnego i nietypowego madziara przemalować na coś innego, ale Ty go tylko upiększyłeś.

Bardzo szanuję ten naród, bo opowieści o naszej przyjaźni nie są z palca wyssane, i nawet w czasie IIWŚ pomimo tego że grali w innej drużynie
to nam Polakom bardzo dużo pomogli, mam nadzieję że oprócz Krakowa jeszcze kilka innych miast się zdecyduje na pomnik Pala Telekiego,
nadchodzą takie czasy ze kilka cokołów się powinno zwolnić
Będąc kiedyś na wczasach nad Balatonem dosyć mocno mnie spiekło, nie żebym odleciał za bardzo na słońcu po ich Tokajach i okolicznych
innych równie dobrych winach, to też, no ale przede wszystkim słońce, w każdym razie założenie wieczorem koszuli żeby można było coś iść zjeść do knajpy było niemożliwe, poszedłem bez, jako że tam głównym językiem porozumiewania się z turystami był niemiecki, to przy składaniu zamówienia kelnerka mi powiedziała że mam iść założyć coś na siebie bo nie zostanę obsłużony, wtedy szwagier jej tłumaczy że mówimy po niemiecku bo po Polsku się pewnie nie dogadamy (Szwagier mieszka 30 lat w Hamburgu), kelnerka bez słowa się obraca na pięcie po czym po dwóch minutach przynosi cytrynę przekrojoną na pół i mówi żeby skropić sokiem pęcherze, po czym przyjmuje zamówienie.
No a poza tym sam wiesz; Raba, Csepel, Ikarus, bogracz, gulasz..., jest ich za co lubić.
Sorry za off top

 

[Kot Prezesa]

Świetny model, rewelacja! Chyba zaczniemy też kolekcjonować takie rarytasy i je doprowadzać do stanu "szosowego", tylko gdzie się takie cuda zdobywa? Gratulacje!

Dziękuję, chodził mi od dłuższego czasu po głowie, bo wpisuje się epokowo w czasy pekaseu. Nie bez znaczenia jest też dość niebanalna uroda i intrygujące rozwiązanie techniczne dyszla, pozwalające łamać zestaw pod kątem prostym ( przyczepa otwierana jest zarówno z tyłu jak i z przodu) Co do zakupu, trafiłem drania na niezwykle popularnym niemieckim serwisie aukcyjnym kompletując złom modelarski do następnych pekaesów. Mam rodzinę w Poznaniu więc byliby ze mnie dumni wiedząc, że wydałem na niego 16 złotych. (Choć Wujek Andrzej pewnie i tak by spytał - czemu tak drogo?