• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Patynowanie wagonów

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.528 19 9
wodzu_k napisał(a):
A co sądzisz o Ft i dachu wagonu motorowego?
Dach brankardu mógłby zostać jaki jest. Choć jak na wagon, który zwykle jeździł zaraz za parowozem (III ep.), to powinien być bardziej pokryty sadzą z komina. Ściany prezentują się jednak nie najlepiej, głównie za sprawa tych czarnych plam w narożnikach. Podejrzewam, że to pozostałości po starej patynie... :roll: W takiej sytuacji spróbowałbym pokryć teraz wagon w miarę jednolicie jasną rdzawą lub szarą patyną.
Co do wagonu motorowego, to wygląda bardzo ładnie. Jedyne zastrzeżenia można mieć do czarnej patyny wokół wywietrzników (bo wydaje mi się, że 2 z tych 3 "pypciów" na dachu to wywietrzniki). Nie ma żadnego powodu, dla którego miała by się wokół nich zbierać sadza w takiej ilości. Co innego okolice wydechu - tam oprócz sadzy może być też trochę "naplutego" oleju.
 

JohnyTRS

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
385 1 0
Ja też pokażę moje "dzieło", jest to stary pikolec przerobiony na barak z przeznaczeniem ustawienia gdzieś na makiecie (w przyszłości). Dlatego celowo zrobiłem na mocno zużytego.

Do patynowania w ogóle nie używałem żadnych pasteli, a jedynie farby - Model Master Olive (dokładnego oznaczenia nie podam, ponieważ nie znam) oraz farb akwarelowych - brązowej i czarnej. Plus szara akrylowa na łatę na dachu. Użyciefarb wodnych pozwoliło na grawitacyjne patynowanie, czyli mocno rozwodniona farba nałożona na dach, która spływając osadza się w zakamarkach ścian, plus ewentualne podmalunki. W niektórych miejcach lekko podeschnięta faeba była ścierana. Rdzawy kolor to farba MM Olive, też ścierana (pociągnięciami srajtaśmy bez zbytniego przyciskania). Faktura na dachu została zrobiona też papierem toaletowym (z wytłoczonym wzorem). W skrócie: Na lekko podeschnięte farby zostaje nałożony ten papier i woda z farbą zostaje przez niego wchłonięta. Jako że papier ma dość głęboką fakturę, nie dzieje isę to równomiernie na całej powierzchni.

Patynowanie miało miejsce gdzieś na początku tego roku (dokładnej daty nie podam, ponieważ nie pamiętam).
 

Załączniki

Reakcje
0 0 0
A oto moja pierwsza próba z patynowaniem(na początek delikatnie), przepraszam za niską jakość zdjęcia...na owy moment zrobiłem tylko jedną stronę wagonu.Co o tym myślicie?
http://images38.fotosik.pl/1268/86393e0e95ce3000med.jpg
 

artur313

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
Witam wszystkich.
Zająłem sie skalą HO niedawno, zazwyczaj robię modele plastykowe pancerki w różnych skalach.
Przemalowałem lokomotywę z tendrem-Br -52 firmy Liliput.
Efekty oceńcie sami .
Pozdrawiam
Artur





 

paziu1000000

Znany użytkownik
MSMK
Producent
Reakcje
127 3 0
model zrobiony estetycznie, jednakże jest kilka "ale":
1. malowanie wygląda mi to na ułańską fantazję, bo nie mogę znaleźć jakiegoś wzorca malowania
2. widać niedociągnięcia przy robieniu kamuflażu
3. napisy nie są wykonane ponownie i w trakcie robienia kamuflażu zostały zasłonięte
4. dziwnie wygląda ten karabin na tenderze
 

Terebesz

Znany użytkownik
Reakcje
203 4 0
Trzy grosze od miłośnika parowozów i namiętnego patynowacza tychże.
Co do uzbrojenia na tendrze i wzoru kamuflażu wypowiadać się nie chcę, bo się nie znam, ale mniemam, że Autor, jak na doświadczonego militarystę przystało, dysponuje choćby pojedynczym zdjęciem jako punktem odniesienia.
To, że Autor po prostu zamaskował napisy przed malowaniem kamuflażu wydaje mi się posunięciem sensownym, bo sam bym tak zrobił, gdyby mi kazano w wojennych warunkach nanieść kamuflaż na prawdziwy parowóz (przecież nie robiono tego w fabryce czy w ZNTK, te miały wówczas od groma poważniejszej roboty!). W kontekście powyższego, pewne niedoróbki malowania jawią się jako dodająca realizmu zaleta, a nie wada.
Bardzo mi się optycznie podobają przybrudzenia górnych części parowozu, ale zastanawiam się, na ile odpowiada to realiom. W ten sposób brudzi się czołg lub samochód na zapylonych drogach, parowóz mniej ma do czynienia z pyłem, a więcej z brudami produkowanymi przez siebie: sadzą z komina i przepracowanymi smarami z licznych urządzeń. Brudy te zmywane były przez załogę ropą (woda tego nie rusza), skutkiem czego prawie cały parowóz błyszczał. Jak sobie z tym radzono w okolicznościach przyfrontowych - nie mam pojęcia.
Teraz najważniejsza uwaga: trzeba koniecznie spatynować podwozie, bo rzuca się w oczy jego fabryczna czystość. Tam nawet w najstaranniej utrzymanych maszynach widoczne były ślady przepracowanych smarów, tym bardziej tu mechanizmy muszą być upieprzone brązowo-czarną, świecącą warstewką. I te czerwone pokrętła zaworów, stawiające pod znakiem zapytania całą ideę kamuflażu (wiem, nie takie absurdy zdarzały się na wojnie, ale błagam, żeby coś z tym zrobić).
Mimo tych upierdliwych być może uwag chcę powiedzieć, że co chwila wracam do zdjęć pomalowanego przez Kolegę modelu, a moje zmęczone oczy odczuwają dziwną radość, gdy na niego patrzą.
 
A

Adam-H0

Gość
artur313 - juz pisalismy obaj na sasiednim forum :?
usun ten kit z tendra i bedzie wzglednie wygladalo ;)
to jest LOKOMOTYWA, nie czolg przeciwlotniczy :roll:
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
339 2 3

Mateusz B

Moderator Grupy KKMK
Zespół forum
KKMK
H0e
Reakcje
333 2 0
heh ja też jak zobaczyłem cenę... :D
Nic dziwnego to mityczny LL i myślę że cena wzrosła dwukrotnie po Jego patynce, którą zresztą wykonał perfekcyjnie
 

corwin

Administrator
Zespół forum
Reakcje
339 2 3
Paparazzi 97 napisał(a):
heh ja też jak zobaczyłem cenę... :D
Wiesz Tololoko nie produkuje już Ol49, tak więc jak będzie jakiś problem z tą Ol49 to trudno będzie nabyć kolejny model.... choćby nawet koszty nie grały roli.

Paparazzi 97 napisał(a):
Nic dziwnego to mityczny LL i myślę że cena wzrosła dwukrotnie po Jego patynce, którą zresztą wykonał perfekcyjnie
Chyba nie wzrosła.... nie wiem czy nie wprost przeciwnie....

Ciekawe kiedy w sklepach modelarskich pojawią się tubki ze śliną LL jako głównego materiału dla patynujących tabor :)
 

ManMania

Znany użytkownik
Reakcje
6 0 0
I to ja się ''pochwale'' pierwszym patynowaniem....




Materiały to farby plakatowe więc nie będzie to na pewno powalający :roll:

Podziwiam zdolność niektórych użytkowników do wynajdywania w sumie coraz dziwniejszych "obrazkowych" serwerów, zamiast jak człowiek wstawić obrazek na forum jako załączniki..
 

Załączniki

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
2.723 51 5
Na pierwszy raz i na pierwszy rzut oka pudło nawet nawet (dla mnie - odbiorcy), ale nad wózkami trza by popracować. Każdy następny napewno będzie lepszy :)
 

Rafdżus

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
Postanowiłem po pastwić się, nad moją Ludką. Na początek dach :)
Są to wciąż, pierwsze kroki w temacie patyny...Proszę o wskazówki.
 

Załączniki

Mateusz B

Moderator Grupy KKMK
Zespół forum
KKMK
H0e
Reakcje
333 2 0
@Mania Mania
Patynka wykonana dość ciekawie. Niestety jest za ostra i "wystaje"
Spróbuj malować nieco bardziej rozwodnionymi farbami i bardziej subtelnie ;)
Zauważ też że normalnie eksploatowane wagony tak nie rdzewieją. Częściej można je spotkać "uczernione" Polecam zakupienie zwykłej najtańszej gąbki, wyrwane kawałki mogą posłużyć do usuwania nadmiarów farby, i doskonale nadają się do nanoszenia patyny w formie zwykłego czarnego brudu (szczególnie fajne efekty daje pomalowanie na czarno i starcie gąbką - bród zostaje w zakamarkach, a na ścianach tworzy się czarny nalot także w formie zacieków) :D
 

Załączniki

Podobne wątki