Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Cześć
Jako węgiel używam węgla z filtrów do masek chemicznych jest czysty nie trzeba go płukać i w miarę foremny.
Kleję go na przyciętych pod wymiar wagonu płytach wiórowych.
Hej maniek2820 tak przeciągam jedną lub dwoma warstwami lakieru satynowego bezbarwnego,nie jest to konieczne.
Czasami się zdarza że po klejeniu węgla rozcieńczonym wikolem bądź innym podobnym klejem pozostaje delikatny biało siwy nalot,wtedy nałożenie warstwy lakieru niweluje ten efekt.
mój pierwszy raz z aero.... stresu było co nie miara ale teraz dopiero będę szalał
efekty trochę przerysowane, ale to był test różnych technik, więc prosze traktować jako materiał poglądowy...
wszelkie uwagi mile widziane...
Postanowiłem poćwiczyć patynowanie na starym wagoniku który będzie na bocznicy
.Więc rozebrałem go i wkleiłem w ciężarek deski a dach okleiłem papierem wodnym o gradacji 1200.Potem pomalowałem dach czarna farba i przetarłem pigmentem brązowym, z resztą wagonu zrobiłem to samo.Spód wagonu przetarłem rdzawym kolorem.
Szkoda że nakleiłeś jeden kawałek papieru ściernego a nie podzieliłeś go na paski w poprzek dachu. Zawsze jeszcze możesz zrobić poprzeczne łączenia papy na dachu imitując ślady łączenia.
Imitację łączenia papy można zrobić cienkim pędzelkiem nakładając warstwę lekko błyszczącej czarnej farby imitując zalanie łączenia smołą. Chodzi mi o taki efekt jaki osiągnął kolega Longos w swoim wątku Wagon gospodarczy na podstawie "wycinanki" GPM
Faktycznie można się tam przyczepić do grubości ziaren w zastosowanym tam papierze ściernym, ale chodzi mi raczej o to jak można dodać blasku nawet zwykłemu dachowi. Jeżeli jednak w zamyśle kolegi było pokrycie dachu blachą ocynkowaną to można zrobić imitację połączenia blach na rąbek. Ja po prostu robię tak: biorę modelarską taśmę maskującą. Musi być modelarska bo zwykła za bardzo by się przykleiła i mogłaby delikatna farba na dachu się oderwać. Mierzę dach, obliczam odstępy między łączeniami blach. rysuję delikatne linie w miejscu łączeń i po obu stronach linii naklejam taśmę maskującą, tak aby zrobiła się pomiędzy nimi szczelina o założonej przez nas szerokości. Potem pędzelkiem nakładam warstwę gęstej farby olejnej (koniecznie olejnej) i pozostawiam na 2 godziny do podeschnięcia. Potem nakładam następną warstwę i ewentualnie następną w zależności od założonej wysokości rąbka. Potem pozostaje już tylko oderwać taśmę maskującą i pomalować dach. Nie trzeba powtórnie dachu malować w przypadku użycia do produkcji rąbków tej samej farby, którą pomalowaliśmy wcześniej dach. Zrobiłem wiele dachów w wagonach tym sposobem. Podaję pierwszy przykład jaki mi się nawinął pod rękę.
Nie stosuję przyklejania drucików, czy polistyrenowych pręcików. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby jakiś rąbek się ukruszył lub odlepił.
Wiem, że moje prace w patynowaniu to Wam do pięt nie dorastają ale ja w starym pikolcu na dach użyłem pasków zwykłego papieru (takiego z kostki do notatek) Chciałem by "blaszany" dach się co nieco odwarstwiał. Papier jest malowany plakatówką i brudzony pigmentami ciemne brązy, czerń co nie co rdzy.
Dzięki. Pomysł na zarośnięty wagon wpadł mi podczas budowania dioramy z "Złomkiem" Wagony stały pod drzewami. Naturalne wydaje się gromadzenie liści na dachach, które gnijąc po deszczach przyjmują piach podczas wietrznych dni i tworzy się tam dość dobre środowisko dla roślinności.
Na makiecie nad bagażowym też będzie rosło drzewo.