• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Parowozowy hyde park (ale tylko nasze koleje i bez czasów współczesnych)

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.018 6 0
"dżwig chwytakowy"- nie ja wymyśliłem,- "dżwig"- /maszyna do podnoszenia/ i "chwytak" od "chwycić" /szybkie ujęcie czegoś/
-spotkało się dwóch Polaków i na nazwanie jednej rzeczy mają trzy określenia :dżwig, żóraw , kran
-
Nie ma czegoś takiego jak dźwig chwytakowy. Jest żuraw a to czy ma hak czy czerpak czy elektromagnes do złomu nie ma znaczenia.

A ten żuraw ze zdjęcia przypomina Sowiecki kran PK-6.
- przypomina http://www.techstory.ru/krans/krantech/zd_pk6.htm
-
 
Ostatnio edytowane:

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.018 6 0
- tak w tym bułgarskim i sowieckim przykładzie kolejowych urządzeń dżwigowych można je nazwać "ŻURAWIAMI"- ponieważ ich ramiona można ustawiać pod dowolnym kątem - oczywiście w jakimś tam zakresie
-ale żeby za daleko nie odpłynąć od torów i przede wszystkim naszych parowozów to takie zdjęcie (autor nieznany) z monografii rocznicowej ZNTK Oleśnica
Ty51-222 już z płaskimi drzwiami dymnicy ale jeszcze bez odgarniaczy lemieszowych !!a jest rok prawie 72 i parowóz jest po ukończonej naprawie
 
Ostatnio edytowane:

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
992 83 11
Niech mnie poprwią fachowcy ale coś mi z pamięci wyłazi że w języku technicznym żuraw to jest to co ludziska potocznie nazywają "dźwig" ,
dźwig to to co potocznie jest nazywane "winda",a winda nie istnieje.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.018 6 0
Niech mnie poprwią fachowcy ale coś mi z pamięci wyłazi że w języku technicznym żuraw to jest to co ludziska potocznie nazywają "dźwig" ,
dźwig to to co potocznie jest nazywane "winda",a winda nie istnieje.
- fachowcem językowym może być każdy byle miał w sobie sensowny rozsądek
-do języka technicznego ( u nas) dopasowano język przyrodniczy zresztą w tym przypadku bardzo obrazowo i trafnie - a więc urządzenie techniczne , które to ma za zadanie dżwigać i które to urządzenie działa po przez ramię , które to ramię zmienia kąt nachylenia względem wykonywanej pracy - określono nazwą ptaka , słownik PWN dopiero na trzecim miejscu wspomina o ..żurawiu ,że to również określenie na urządzenie dzwigowe i tak dalej , wyraz "Dżwig" jest w słowniku na pierwszym miejscu tłumaczenia co to takiego i dla ludzisk potocznych to wystarczy - a więc raz jeszcze dzięki Koledze MichałŁ-owi , który pierwszy zwrócił na to uwagę , mamy : dżwigi i żurawie - dżwigi mają sztywno osadzone ramię lub ramiona( wysięgnik /wysięgniki) , a żurawie posiadają ramię lub ramiona RUCHOME , mogące zmienić kąt nachylenia podczas pracy , a zatem w kilku parowozowniach na PKP zastosowano duże dżwigi na portalach i na estakadach suwnicowych - dzwigi ponieważ posiadają te urządzenia sztywno osadzone wysięgniki pod jednym tylko kątem , natomiast na przykład w byłym porcie na Popowicach we Wrocławiu bardzo podobne w budowie te urządzenia do tych z parowozowni mają możliwość zmiany nachylenia kąta ramion i to są żurawie portowe- więc ja tak to artystycznie ( przede wszystkim sobie) wytłumaczyłem
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.376 111 11
Co to za parowozy na trzecim zdjeciu? Wygladaja identycznie oprucz dorobionej koleby z tylu jednego i lokacji turbo generatora. Zdaje mi sie ze widze Ty3 lub 5 na kabinie.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.061 25 2
Co to za parowozy na trzecim zdjeciu?
Z lewej na prawo:
- fragment Tx28-1274,
- Ty5-1185,
- Ty3-1162.
Te dwa parowozy wyglądają prawie identycznie,gdyż wyprodukowane zostały w tej samej fabryce według prawie tego samego planu dla podwarszawskiej kolei Jabłonna - Karczew. Oryginalne na tor 800 mm.
Fabryka ta, to Orenstein & Koppel z Berlina. Z tym, że Ty5-1185 wyprodukowano w 1914 roku, natomiast Ty3-1162 w 1916.
Drobnych różnic w tych parowozach jest więcej.
A ten Tx28, to oczywiście z Chrzanowa.
Zdjęcie wykonał Martin Murray w Sochaczewie w dniu 19.09.1970.
 

Pt47-106

Znany użytkownik
Reakcje
589 11 5
TKt48.jpg

Tkt48 Szczecin Pomorzany
Parowuz serii Pt47-143 MD Szczecin Gl 1972r.jpg

Pt47-143 Szczecin Gł 1972 r
tkt 48-67 szcz[1].dziewoklicz 19.06.94 r..jpg

TKt48-67 Szczecin Dziewoklicz 19.06.1994
Pt47-71.jpg

Pt47-71 Szczecin GŁ Peron 1 pociąg 8212-Szczecin-Kielce Maszynista Jan Maslona pomocnik maszynisty Henryk Szymczyk Moj Tato Wrzesień 1972r




Pt47-143.jpg

Pt47-143 MD Szczecin GŁ na obrotnicy Pani Łuszyn 1976r
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.376 111 11
Szczeka opada:D[DOUBLEPOST=1384273067,1384272371][/DOUBLEPOST]
Ciekawe jak by te warunki wytrzymały współczesne lokomotywy i czy były by w stanie pracować w takich niskich temperaturach jak podczas zimy stulecia:gwizd:
O spalinowozach ci co czytali to chyba wiedza;) watpie zeby nowszy tabor byl lepszy, za duzo komplikacji, za duzo delikatnej elektroniki. Tu w Stanach np. kiedyc uzywali pierwszego pantografu na elektrowozach do zcinania lodu na sieci a drugi pantograf zbieral prad, teraz robia takie delikatne pantografy ze specjalnie sa przystosowane do oderwania sie w razie przeszkody na drucie lub zaczepienia.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.590 73 0
Masz rację - przypuszczam, że jest to tender pochodzenia francuskiego. Brak widocznych śladów po ewentualnych tabliczkach PKP - orle, seryjnej i numerze. Zresztą Niemcy z reguły tych dwóch ostatnich nie zdejmowali.
 

Podobne wątki