W rzeczy samej nic szczególnego.
Dziękuję za interwencję w sprawie niesfornych załączników.
W Łodzi i najbliższych okolicach wiele się zmienia, podobno na lepsze, nie zastanawiam się, ja jestem umiejscowiony w innym czasie, nie za bardzo odnajduję się we współczesnych realiach.
Wszechobecne remonty powodują że znikają miejsca dla nas "kultowe", na dalsze eskapady z wiadomych względów nie możemy sobie pozwolić, pokazywanie tych samych w koło miejsc jest nieetyczne, ile razy można oglądać Olechów i Chojny, wątek można by zamknąć, albo przeczekać, mnie takie wyjścia pomagają okiełznać wiele problemów, w tym tych najważniejszych dla mnie, poza tym dbam o tężyznę fizyczną, co w moim wieku jest nie bez znaczenia.
Dziś od niechcenia pokonaliśmy prawie osiem kilometrów, niby nic, ot starsi Panowie dwaj, już szron na głowie,już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj.
Zastanawiam się czemu tak nas, bo chyba mogę w tym wypadku zabrać głos za Piotrka, ciągnie na tory, nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi, może takiej nie ma, a może nie trzeba jej szukać, może wystarczy wyjść z domu a znajda się i pytania i odpowiedzi.
Dziękuję za interwencję w sprawie niesfornych załączników.
W Łodzi i najbliższych okolicach wiele się zmienia, podobno na lepsze, nie zastanawiam się, ja jestem umiejscowiony w innym czasie, nie za bardzo odnajduję się we współczesnych realiach.
Wszechobecne remonty powodują że znikają miejsca dla nas "kultowe", na dalsze eskapady z wiadomych względów nie możemy sobie pozwolić, pokazywanie tych samych w koło miejsc jest nieetyczne, ile razy można oglądać Olechów i Chojny, wątek można by zamknąć, albo przeczekać, mnie takie wyjścia pomagają okiełznać wiele problemów, w tym tych najważniejszych dla mnie, poza tym dbam o tężyznę fizyczną, co w moim wieku jest nie bez znaczenia.
Dziś od niechcenia pokonaliśmy prawie osiem kilometrów, niby nic, ot starsi Panowie dwaj, już szron na głowie,już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj.
Zastanawiam się czemu tak nas, bo chyba mogę w tym wypadku zabrać głos za Piotrka, ciągnie na tory, nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi, może takiej nie ma, a może nie trzeba jej szukać, może wystarczy wyjść z domu a znajda się i pytania i odpowiedzi.
Ostatnio edytowane: