Myślę że PIKO raczej ma świadomość że porzucenie projektu EN57 skończyłoby się w zasadzie upadkiem pozycji PIKO na polskim rynku modeli. Na EN57 czekają rzesze ludzi także na codzień nie związanych z modelarstwem, nie kolekcjonujących modeli. Ale "kiblem" jeździli do szkoły, czy pracy, kibla widzieli codziennie i sobie kupią żeby postawić go na telewizorze. Sam znam kilka takich osób, które nigdy dotąd nie brały modeli H0 (podpatrując jedynie w sklepie przez szybę Polskie modele), ale ten zapowiedzieli że mieć muszą. EN57 to najbardziej typowy pociąg jaki tylko można sobie wyobrazić, nieomal symbol PKP, element codzienności jak Fiat 126p, lodówka Polar, czy pralka Frania. Myślę że zakończenie zbierania zamówień na EN57 jest raczej sygnałem że nakład pierwszej edycji wyprzedał się całkowicie w zamówieniach, zanim jeszcze trafił do sklepu. Mamy moim zdaniem zjawisko jak przy SM42 w roku 2012.