Roco po prostu śpi. Nie słucha Nas modelarzy-kolekcjonerów czego oczekujemy i co tu dużo mówić idzie po najmniejszej linii oporu czyt. na łatwiznę. Nie wiem jakich marketingowców zatrudnia Roco ale moim skromnym zdaniem to jest dziecinada. Po tylu latach pytań, wręcz próśb by zrobili prawdziwego polskiego Ty2, zrobią ( tak nosem czuje ) model z ep IIIa-b. Bo przecież aż tyle kosztują zmiany w formie. Z pewnością kolekcjonerzy z ościennych państw też by się skusili na takiego z IV ep. czajnika. Piko idzie z modelami PKP jak tajfun i chwała SK-model i Piko za to. Można robić fajne modele za całkiem przystępną kasę i na poziomie ?. MOŻNA. To takie 3gr ode mnie
Miłego weekendu życzę.
A skąd ty wiesz ile kosztują formy chociażby na takie lemiesze ??
[DOUBLEPOST=1421003311,1421002723][/DOUBLEPOST]
Nie gniewaj się Remik, ale takie wpisy, to wystawienie c^^^^i przez szybę kabiny prysznicowej.
Jeżeli coś wiesz, a nie możesz tego pisać to nie rób tego wcale. Jak dostawałem coś od Pana K.Koja z prośbą o nie udostępnianie, to nikomu tego nie pokazałem i tyle.
Ten kij ma dwa końce. z jednej strony [zwłaszcza koncern] ma to do siebie, że potrafi przyjąć projekt na rok x, a zrobić nawet za 3 lata, albo i wcale [23K]. A z drugiej strony mamy mniejszego wytwórcę z projektem, który robi i z pewnych powodów woli tego nie ujawniać [czyli może się boi, że go jakiś gigant prześcignie, albo Chińczycy mu coś sknocą, i zamiast na wrzesień będzie na marzec, a ludzie będą psy wieszać, że ich ich w konia robi].
tak więc jedynym rozwiązaniem jest właśnie poinformowanie ludzi, że coś fajnego powinno być, i zeby na wszelki wypadek trzymali te np 400zł zamiast przefurtać na "modele PKP dla przeciętnego Niemca {jak np falnsy Trixa}].
A, że każdy może lubić coś innego, to jeśli jest kilka takich projektów to coś może jednak podejdzie.