W sumie podchodzi, choć temat może sugerować, że raczej chodzi o jakieś usterki w modeach, typu silnik się zacina, itp...
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dzieki, nie wiedziałem.
[DOUBLEPOST=1463638183,1463637830][/DOUBLEPOST]
Model z zakładanym niepełnym (uproszczonym) opisem to nie to samo co model z bezmyślnym opisem (tu nie było pomyłki, tylko jawna kpina). Tyle w temacie niewypału.
...i OK
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Myślę, że warto po prostu o tym pisać, a decyzję o zakupie podejmie się wtedy z pełną świadomością wiedząc, że np. są złe oznaczenia nadrukowane, albo że wagon jako taki istniał na PKP, ale w roku który sugeruje oznaczenie tego wagonu już tak naprawdę w służbie PKP nie było /błędne oznaczenie/ - tego typu informacje zawsze warto wiedzieć jesli ktoś zbiera modele nie tylko dla samego zbierania wszystkiego co ma nadruk PKP jak leci
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja osobiście np. lubię się czegoś takiego dowiedzieć i mieć (jakąś tam) świadomość historii istnienia odpowiednika, stąd moje wczesniejsze pytania.
[DOUBLEPOST=1463638924][/DOUBLEPOST]
Czy ja wiem, czy to taki niewypał. Od razu było wiadom, jeszcze przed wydaniem poprzez umieszczenie go w seri Roco Playtime, że będzie niedorobiony w porównaniu do poprzednich wypustów.
Stwierdzenie "niedorobiony" może i nie do końca tu pasuje, bo sam model niczym w sumie nie różni się (jako wagon) od wypustów prawidłowo oznaczonych. On nie ma braków w wyposażeniu modelu - samo pudło wygląda jak wersje z cyferką 6 na początku numeru katalogowego Roco. Z tego co pisali koledzy on ma po prostu nadrukowane błędnie oznaczenia, co dla osób zwracających uwage na to już jest nie do przełknięcia. Jednym po prostu to będzie przeszkadzać innym nie (tu też kwestia istnienia wagonu w ruchu w roku 1976, bo była wczesniej poruszona taka wątpliwość - wagon ten ma datę rwwzji na rok 76). Uważam tylko, że warto o tym gdzieś wspomnieć i fajnie, że koledzy o tym napisali, bo np. dla mnie ma to znaczenie aby to wiedzieć (jak już uprawiać to hobby to też i wiedzieć co, gdzie i kiedy
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
) Jednak cena tego wagonu (60zł) pewnie jakąś tam ilość osób, która nie wpatruje się w nadruki na wagonie skusi tak myślę. Podobnie jak węglarka Es, która w tej serii ukazała się wczesniej nawet za 45 zł, choć owszem - szkoda, że Roco zatrudnia osoby, które robią te oznaczenia na modelach bez żadnego pokrycia z rzeczywistością. Wygląda to tak, jak gdyby wcześniej ktoś w miarę obcykany czuwał nad tym, a teraz już nie.