• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowości PKP 2015

S

Sebastian

Gość
(...)Widok Ty2 w katalogu Roco ucieszyłby mnie pewnie 10 lat temu. Obecnie w epoce nieźle odtworzonych SM42, EU07, oraz powolnej ale konsekwentnej produkcji całego znanego nam dobrze taboru PKP (zapowiedź ET22, EN57, SU45, wagonów 104/111/112/113A, wagony 120A, ryflaki, bipy, zapowiedź Gagsów itd), "model" Ty2 z polskimi tabliczkami i pomalowanymi na biało obręczami, gdzie nawet nie pokuszono się choćby o pomarańczową czołownicę i doczepienie lemieszy w cenie ponad 1400 PLN to niestety niesmaczny żart.(...)
W pełni się zgadzam z powyższym. Patrząc na wizualizację Ty2 w katalogu nie trudno oprzeć się wrażeniu, że tzw. "przemalowanka" LokoModela, choć też w III epoce, jest dokładniej odwzorowana. Choć oczywiście nie idealna.
ROCO chyba uważa nas za głupi i dziki naród, mieszkańców jednej z byłych republik radzieckich.
 

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
Również na rynku niemieckim zaczynają wyżerać starych graczy dzięki dynamicznemu rozwojowi serii Expert, obejmującej coraz więcej klasyków z Zachodu. Wagony serii "n", później serii "x", V200, Einheitsloks, teraz zapowiadana seria 103... Wszystko to w atrakcyjnej cenie w stosunku do oferowanej jakości.
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
W pełni się zgadzam z powyższym. Patrząc na wizualizację Ty2 w katalogu nie trudno oprzeć się wrażeniu, że tzw. "przemalowanka" LokoModela, choć też w III epoce, jest dokładniej odwzorowana. Choć oczywiście nie idealna.
ROCO chyba uważa nas za głupi i dziki naród, mieszkańców jednej z byłych republik radzieckich.
To ten parowóz ROCO też jest lipny?
 

karol_mar

Znany użytkownik
Reakcje
69 1 0
No a to właśnie kolejna przemalowanka. Roco przez wiele lat unikało epoki IIIa i IIIb (szczególnie osobowych wagonów z orzełkami) bo chyba sobie wydumali, że to będzie "As w rękawie", jak już wytłuką wszystko co da się przemalować. Teraz idą od roku w te epoki, ale chyba nie zauważyli, że trend i popyt na te malowania już kilka lat temu się skończył.
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.945 121 22
To co pokazało teraz Roco, jest potwierdzeniem tego co pisałem jakiś czas temu o przyszłości Roco na polskim rynku.
W zasadzie, nie licząc tej Ty2, nie proponują już niczego nowego. Bo nawet EU43, mimo że jeszcze go nie robili, to ale i tak już go mieliśmy z innej firmy. Wręcz jak widać idą już w przemalowanki totalne, czyli robienie czegoś co nie istnieje nawet w podobnej formie.
 

vs125

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
No a to właśnie kolejna przemalowanka. Roco przez wiele lat unikało epoki IIIa i IIIb (szczególnie osobowych wagonów z orzełkami) bo chyba sobie wydumali, że to będzie "As w rękawie", jak już wytłuką wszystko co da się przemalować. Teraz idą od roku w te epoki, ale chyba nie zauważyli, że trend i popyt na te malowania już kilka lat temu się skończył.
A mi się wydaję ,że zachodnie firmy modelarskie nie to ,że mają nas gdzieś, ale pewnie uważają ,że nasze grono kolejowych miłośników jest takie małe ,że zarobią więcej produkując modele nie polskie , a z tamtych tłuką malowanki w małym nakładzie .U nas w kraju wielu ludzi nie stać na to dość drogie hobby ,aczkolwiek bardzo by chcieli , kiedyś wracając z kolejowych zakupów , idąc warszawskimi ulicami w ręku kilka flexów PIKO , parę osób zapytało czy to H0 ? ... Panie pamiętam czasy składnicy harcerskiej .... itd...i prawie każda z tych osób na koniec rozmowy mówiła ,że jak poszli do sklepu i zobaczyli ceny modeli , z wielkim bólem musieli odpuścić ze względów finansowych.
 

mikel

Aktywny użytkownik
Reakcje
86 1 0
A jak było z poprzednimi modelami Ty4 i Ty5 ? Też były to typowe przemalowanki ? Pytam, bo ten drugi egzemplarz jest ciężko osiągalny w normalnej cenie.
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
A mi się wydaję ,że zachodnie firmy modelarskie nie to ,że mają nas gdzieś, ale pewnie uważają ,że nasze grono kolejowych miłośników jest takie małe ,że zarobią więcej produkując modele nie polskie , a z tamtych tłuką malowanki w małym nakładzie .U nas w kraju wielu ludzi nie stać na to dość drogie hobby ,aczkolwiek bardzo by chcieli , kiedyś wracając z kolejowych zakupów , idąc warszawskimi ulicami w ręku kilka flexów PIKO , parę osób zapytało czy to H0 ? ... Panie pamiętam czasy składnicy harcerskiej .... itd...i prawie każda z tych osób na koniec rozmowy mówiła ,że jak poszli do sklepu i zobaczyli ceny modeli , z wielkim bólem musieli odpuścić ze względów finansowych.
Taka jest prawda że hobby kosztuje .Modele kolejowe nigdy nie były tanie .Nawet w czasach jedynego dostawcy Piko i dystrybutora czyli składnicy harcerskiej .Tyle że przez te lata moim zdaniem nastąpił podział na modele zabawowe dla dzieci -czyli w wersji hobby i te dla profesjonalnych miłośników.Właśnie to też trzeba wielu osobom pokazywać ze kolejka zabawka nie jest znowu taka droga przy innych atrakcjach.A czym innym są modele gablotowe
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
942 41 3
Ten niby PKP secik od Rokoko to w ogóle beka niezła. Prawda o Roco jest taka że zalegają im całe regały magazynowe niesprzedanego towaru. Tracą nawet swój rodzimy rynek. Więc nie zdziwię się jeżeli do "przemalowanek" pójdą modele które się nie sprzedały.
A co do Ty2. Nikt nie wmówi mi że koszt wyprodukowania typowo PKPowskich lamp jest wysoki. Jedna forma, z niej po cztery sztuki na każdy parowóz i heja... Lemiesze? Forma tak prosta że aż głowa boli, średnio rozgarnięty modelarz to ogarnie z kawałka blaszki, płaskie wiatrownice i drzwi dymnicy to już w ogóle są rzeczy zabawnie proste dla masowego wytwórcy. Przeniesienie prądnicy na ostoję to też chyba nie jest wielki problem. Naprawdę da się IMHO zrobić to w 2000 PLN a nawet myślę że i cena 1800 nie jest tu z kosmosu, jeżeli założymy że bazą jest model wyjściowy za 1100.
Mnie natomiast zadziwia jeszcze fakt że produkcję większość gigantów modelarskich wyniosła do Chin. I ceny jakoś nie spadły wcale...
Pozostaje mieć nadzieję że PIKO wyskrobie na niemiecki rynek zupełnie nowy model BR52 i że SK model zrobi z niego prawdziwego Ty2 w przystępnej cenie.
 

Hornet

Aktywny użytkownik
Reakcje
22 0 0
.U nas w kraju wielu ludzi nie stać na to dość drogie hobby ,
Bez przesady. Za dobrze zrobiony model można odpowiednio zapłacić i wielu w naszym kraju będzie na to stać. Wystarczy zobaczyć jak schodzą stonki i siódemki. Za 3 stonki masz Ty2, a przecież wielu z nas ma ich więcej. Ale to musi być model, a nie przemalowanka. Poza tym prawie każde hobby wiąże się z kosztami i myślę że nasze aż tak nie odstaje.
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
697 54 1
Odnośnie Roco to nie jest tak do końca, a bynajmniej nie było za czasów świetności tej Austriackiej jeszcze firmy z Salzburga.
Otóż ponad 70 bądź nawet blisko 80 procent (nie pamiętam już dokładnie) ich produkcji trafiało do odbiorców na terenie Niemiec.
Nasz rynek szacowany był na jakieś ułamki procenta, niestety.

Następna sprawa, to jakość która systematycznie zaczęła spadać niestety po przeprowadzce z "nowym" właścicielem Niemcem do Hallein (w sumie niedaleko Salzburga),
a później to już kazdy wie co jest do teraz ...
Z jakością już nieco lepiej, ale tak sobie myślę, że do tej Salzburskiej to jest im jeszcze daleko.


Natomiast jedną z głównych przyczyn ucieczki z Europy znanych producentów, ba koncernów z produkcją do Chin była "ucieczka" z podatków oraz tamtejsza tania siła robocza.
No i właśnie firmy liczą z tego zyski, ale towar tańszy wcale nie jest...
A i z jakością też nie do końca jest OK...
Jednym słowem znane firmy zaczną tracić reputację, za czym idzie utrata klientów, znudzonych tym, że od majtek poprzez modele, zabawki, dżinsy na podkoszulkach skończywszy wszystko jest w lepszym, bądź tym gorszym coraz częściej stopniu i jakością wykonania chińszczyzną - i zaczną tym razem uciekać z Chin.


Na koniec Składnice Harcerskie - nie jestem pewien czy w tamtych czasach było drożej niż w dzisiejszych sklepach. To hobby zawsze kosztowało...
Tylko, że kiedyś to były kolejki elektryczne, teraz to są w większości modele...
 
Ostatnio edytowane:

RafałM

Znany użytkownik
Reakcje
23 3 0
Faktycznie dziwne zachowanie takiego giganta, jak ROCO jeżeli chodzi o nasz rynek.
Ale muszę napisać o pewnej rozmowie z kolekcjonerem z Niemiec, którego spotkałem na giełdzie modelarskiej w Berlinie. Powiedział mi coś, co także dziwi Niemców a mianowicie przy dużym wymieraniu prawdziwych zapaleńców kolei w miniaturze, którzy stanowili fundament tej firmy na ich rynku wszyscy myśleli ze po fuzji Roco i Fleischmanna a także przeniesieniu produkcji do Chin modele staną się tańsze i bardziej dostępne dla większego grona modelarzy. A tym czasem firmy się połączyły ceny ich produktów podskoczyły do góry a młodzież przestaje się już zupełnie tym hobby interesować. Zabawne jest także to ze Oni sami zaczynają szukać starych wypustów tych firm po giełdach, ponieważ jakość „nowych” modeli jest niestety gorsza. Co niestety dla nas skutkuje wzrostem cen także modeli używanych. Powiedział także to, co my sami wiemy, czyli jeżeli młody człowiek chciałby się zająć tym hobby a ma do wyboru nowego laptopa bądź super telefon komórkowy to przeważnie wybierze to drugie, bo tak już jest ze młodzi lubią pokazać, co mają a z modelem, co zrobi? Postawi do gabloty lub będzie trzymał w pudełku.
I tu niestety „gigant” R&F może polec w walce z rzeczywistością. Dlatego chwała firmie PIKO, która widać, że myśli, co robi i pokazuje ze można zrobić model w przystępnej cenie.
 

Juras

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
Pomijając fakt, że Roco wali coraz większa kaszankę to przecież w tym katalogu jest zwykła wizualizacja. Zawsze tak robili, więc nie wiem po co dyskusja o czymś czego nie ma i nie wiadomo jakie będzie? Poczekajcie aż wypuszczą to sobie razem pomarudzimy, ale puki co to czcza gadanina o niczym ;)
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 70
Tabor 10
Tabor 23
Tabor 18
Tabor 151

Podobne wątki