No i potwierdziły się moje prognozy. Roco usilnie walczy o model dla nikogo. Widok Ty2 w katalogu Roco ucieszyłby mnie pewnie 10 lat temu. Obecnie w epoce nieźle odtworzonych SM42, EU07, oraz powolnej ale konsekwentnej produkcji całego znanego nam dobrze taboru PKP (zapowiedź ET22, EN57, SU45, wagonów 104/111/112/113A, wagony 120A, ryflaki, bipy, zapowiedź Gagsów itd), "model" Ty2 z polskimi tabliczkami i pomalowanymi na biało obręczami, gdzie nawet nie pokuszono się choćby o pomarańczową czołownicę i doczepienie lemieszy w cenie ponad 1400 PLN to niestety niesmaczny żart. Takie przeróbki jest w stanie dokonać niemal każdy z nas, nawet początkujący. Roco-wską nową BR52 do przeróbki da się kupić pomiędzy 1000 a 1100 PLN. Zobaczymy oczywiście model jak będzie stał na sklepowych półkach, bowiem, wizualizacje dość mocno ostatnimi czasy różnią się od modelu końcowego. Ale jeżeli będzie to model zbliżony do tego na obrazku, to jest on w sumie dla niewielu kolekcjonerów. No bo- za taką kasę do przeróbki, niebardzo... Na półkę, do gabloty, ale mało on przypomina typowe późniejsze Teigreki PKP i słabo koresponduje do stojących obok SM42 czy EU07.
Za 700-800 PLN będzie szedł jak świeże bułki, nawet w tej wersji. Za tą cenę skusi się niewielu. Większość poczeka na przecenę. Sam gotów jestem dać nawet 2000 za Ty2, ale "prawdziwy" jak dla mnie, taki z połowy lat 80, z masą polskich przeróbek i detali, a nie z przemalowanką z polskimi tabliczkami