Mnie to akurat nie dziwi biorąc pod uwagę, że Polska jest krajem o znacznie niższej kulturze technicznej, niż Czechy. Zainteresowanie modelarstwem i transportem (poza indywidualnym samochodowym) jest w społeczeństwie znikome, podobnie jak powszechna wiedza na te tematy. Osób zainteresowanych kolejnictwem jest garstka, ponieważ kolej w społecznej świadomości jest "be" w przeciwieństwie do specyficznego kultu "świętej fury" mającego swoje odzwierciedlenie w statystykach wypadków drogowych.
sorry , ale nie mogę nad tym przejść spokojnie do porządku , podejrzewam ze zainteresowanie kolejnictwem w Polsce jest zadowalające , sprawa się li tylko obija o finanse .Pokaz mi w tej cudkulturze technicznej Czechów, heheheee , takie wyroby ja np z EFC, ROBO, czy chociażby wypościli oni swój parowóz tej klasy co Ol49 od Tola ?
Wedle mnie nie maja tej klasy wyrobów własnej produkcji. Mają jedynie rozsądny geld w kieszeni zauważony prze masówkowe firmy i to cała prawda. A to nie ma nic wspólnego z poziomem kultury technicznej narodu. Mają jedynie siłę nabywczą . A to że różnimy się w stanem posiadania funduszy to inna kwestia ,w politykę nie wchodząc ,za przysłowiem :
,, jak się nie zajmiesz polityką to polityka zajmie się tobą. Pokrótce pisząc, mieli oni jedną genialną rzecz ,
dekomunizacje, czyli takie ustrojstwo ,które nie dopuszcza aby 0,1% narodu przechwytywało 95% dochodu krajowego wytworzonego prze 100% narodu.. Stąd te braki funduszy na zakup modeli u nas.
http://tech.pgs-soft.com/2011/09/29/made_in_poland_w_kosmosie/