Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Nie mam tego modelu, ale na logikę zamiana miejscami hamulców szynowych nie ma prawa niczego dać, bo one są takie same. Może koledze @MMM_W chodziło o odwrócenie hamulców o 180 stopni?
Nie mam tego modelu, ale na logikę zamiana miejscami hamulców szynowych nie ma prawa niczego dać, bo one są takie same. Może koledze @MMM_W chodziło o odwrócenie hamulców o 180 stopni?
Mam podobny problem z tymi wagonami. Przy zakupie poinformowano mnie, że będą przysłane dodatkowe elementy, które będzie można podmienić i problemu nie ma.
Pytanie do wtajemniczonych. Czy ktoś wie lub ma jakieś informacje , czy A.C.M.E. planuje wydać ten model w tym roku, czy też była to tylko zapowiedź na czas bliżej nieokreślony?
Pytanie do wtajemniczonych. Czy ktoś wie lub ma jakieś informacje , czy A.C.M.E. planuje wydać ten model w tym roku, czy też była to tylko zapowiedź na czas bliżej nieokreślony?
Zobacz załącznik 1081022
Cześć. Potrzebuję pomocy w odnalezieniu numerów katalogowych dla poniższych loków, nie dałem rady wyguglować, zdjęcie z netu a nie mam FB, więc jest trudniej. Najbardziej interesuje mnie pierwszy z góry. Widuję go prawie codziennie w Krakowie. Dziękuję za pomoc.
Zobacz załącznik 1051307
Piko wypuściło parowóz BR03 w wersji Expert Plus - czyli z cyfrowo sterowanym sprzęgiem oraz dynamicznym wyrzutem dymu.
W tym parowozie wygląda to dużo lepiej niż w BR83.10 który otrzymał ten system wcześniej. Nie wiem jednak czy to sterowany cyfrowo wyrzut dymu bez dodatkowego zbiornika na dym i silniczka z wiatrakiem czy z tymi elementami (taki jak stosowany w parowozach Roco czy ESU). Wydaje mi się, że dalej brakuje również czujników Hala (jak w parowozach BR78 firmy ESU) dzięki którym dźwięk i wydmuch dymu są idealnie zsynchronizowane z obrotem kół napędowych.
A ja jednak obstawiam na dynamiczny dym z wiatraczka. Jak coś nie dmuchnie w dym, to on tak z komina też nie dmuchnie. Jedyne co mi przychodzi do głowy jako alternatywa dla wiatraczka to jakiś impuls prądowy z kondensatora który bardzo gwałtownie zagrzałby dym i wytworzył takie ciśnienie, ale... nikt tego nigdy nie zrobił bo ktoś wymyślił już wcześniej układ z wiatraczkiem i to działa, więc po co wymyślać koło na nowo?
Co do czujników Hala - przypominam że na 3 osi wiązanej (tej najbliżej kabiny) zamontowany jest układ takiego czujnika (rozebrałem swoją Pm-2) - jest gotowe hardware tylko nie było to wcześniej uaktywnione, mi się też nie udało tego odpalić na dekoderze ESU, ale nie jestem ekspertem, a tu jest mamy właśnie Expert Plus. Jesteśmy coraz bliżej prawdy...
Mała edycja.
Jest dostępna lista części dla tego modelu i pojawił się tam nieco inny element o nazwie PCB Smoke Box (wygląda inaczej niż ten dla zwykłej BR03) i nowy generator dymu właśnie w formie boxa - część 55922-34. Na liście części typowej BR03 generator dymu ma formę tradycyjnego kominka jak od Seuthe. Więc jednak pakiet z wiatraczkiem.
Wydaje mi się, że dalej brakuje również czujników Hala (jak w parowozach BR78 firmy ESU) dzięki którym dźwięk i wydmuch dymu są idealnie zsynchronizowane z obrotem kół napędowych.
A czy synchronizacja dźwięku wydmuchów z obrotami kół w pokazanym na filmie modelu jest zła? Poza tym tak, jak wspomniał kolega @Marcub85 w modelu jest przygotowane miejsce na czujnik, czy w naszych Pm2 fizycznie jest czujnik, wątpię (ja w swoim nie zauważyłem), ale widać, że jest przewidziany, więc w wersji Expert Plus pewnie czujnik jest. Ale dla mnie cały ten bajer z dymem to chała, efekt nie powala. A sprzęg elektromagnetyczny to dla mnie też porażka, odstęp między lokomotywą a wagonem jest dramatycznie duży. Takie coś może mieć sens w lokomotywach manewrowych, ale nie w modelu lokomotywy pospiesznej, bo wygląda to fatalnie.
Tu wogóle w tym filmie ktoś pożałował metra toru, za krótki odcinek żeby dobrze ocenić tą synchronizację.
A Panie Andrzeju ten czujnik jest w Pm-2... Proszę obrócić model, spojrzeć od spodu na tą osłonę pośrodku osi. Tam jest element "ruchu" z magnesem, a czujnik jest od spodu płytki elektronicznej.
A wogóle najbardziej podoba mi się to że dali na stronie do tego modelu pełną instrukcję dekodera którą już uważnie studiuję (szkoda że wersja EN jest skrócona, ale DE pełna, można coś tam ciekawego poszukać)
I w tej właśnie instrukcji dekodera dla CV 47 (przypisanie funkcji specjalnych) mamy pozycję BIT 5=1 Radsensor verwenden (czujnik koła) ustawioną fabrycznie jako włączoną...
Więc może jednak czujnik działa?
W opisie ładnie się rozpisali o zmienianiu dźwięku względem obciążenia silnika więc myślałem że tradycyjnie już dźwięk zsynchronizowany jest właśnie z obciążeniem (właściwie to prądowym) silnika.
Czujniki Hala są malutkie, więc z miejscem raczej nie ma problemu. Istotnym problemem jest umieszczenie 4 magnesów na osi koła napędowego parowozu, tak by odstępy między nimi były na tyle duże by czujnik wykrywał każdy osobno.
Co do sprzęgów sterowanych cyfrowo - również uważam że to zupełnie niepotrzebny bajer straszący tylko gigantycznym odstępem między lokomotywą a wagonami.
Co do dymu - mnie się podoba, ale to kwestia gustu. Mam kilka parowozów z dynamicznym dymem, ale żaden nie dorównuje modelom ESU czy REE które posiadają czujniki Hala. Może przy wolnej jeździe modele bez czujnika Hala mają już dość dopracowane zsynchronizowanie dźwięków i wydmuchów z obrotami kół napędowych, ale różnicę widać i słychać zwłaszcza przy przyspieszaniu i podczas szybkiej jazdy. Modele z czujnikiem Hala wypadają tu moim zdaniem dużo lepiej.
Czujniki Hala są malutkie, więc z miejscem raczej nie ma problemu. Istotnym problemem jest umieszczenie 4 magnesów na osi koła napędowego parowozu, tak by odstępy między nimi były na tyle duże by czujnik wykrywał każdy osobno.
Co do sprzęgów sterowanych cyfrowo - również uważam że to zupełnie niepotrzebny bajer straszący tylko gigantycznym odstępem między lokomotywą a wagonami.
Co do dymu - mnie się podoba, ale to kwestia gustu. Mam kilka parowozów z dynamicznym dymem, ale żaden nie dorównuje modelom ESU czy REE które posiadają czujniki Hala. Może przy wolnej jeździe modele bez czujnika Hala mają już dość dopracowane zsynchronizowanie dźwięków i wydmuchów z obrotami kół napędowych, ale różnicę widać i słychać zwłaszcza przy przyspieszaniu i podczas szybkiej jazdy. Modele z czujnikiem Hala wypadają tu moim zdaniem dużo lepiej.
Stosowanie 4 czujników nie jest konieczne, ale wskazane - w ciągu jednego obrotu koła można wysłać 4 sygnały wskazujące jego ćwierć obrotu, wiadomo że ma to sens w parowozie. Można zastosować 2, można nawet jeden, ale wykaże tylko pełny obrót koła, wiadomo, gorzej. W ESU odpowiednio się to przeliczało względem ilości magnesów. Dla bardzo wolnej jazdy, startu lokomotywy - ma to największe znaczenie - i dla nas też bo właściwie tylko w tym momencie oko i słuch zweryfikuje tą synchronizację.
Z tego co ja zaobserwowałem to w Pm2 jest na osi krzyżak którego jedno ramię z czterech różniło się i domniemam że jest tam tylko jeden magnes.
I na koniec tej wypowiedzi zacytuję tłumaczenie wpisu kolegów z niemieckiego forum stummiforum, dotyczące BR03 jak wg nich to działa (najciekawsze właściwie dla tej historii)
"Generator dymu podłączany jest do interfejsu SUSI i sterowany jest własnym sterownikiem, podobnie jak sterowniki oświetlenia w innych pojazdach producenta. Generator dymu jest zasilany bezpośrednio impulsami poprzez czujnik koła. Oznacza to, że funkcja pulsacyjnego dymu jest zachowana nawet w przypadku korzystania z dekoderów innych producentów."
Aż wpisałem w wiki czy to nie jakaś wizualizacja tylko i czy ta lokomotywa istniała na prawdę . Zbudowano jedną sztukę eksperymentalną.
Cytat "S1 zdołał osiągnąć 100,97 mil na godzinę (162,50 km/h) na równym torze, mając za sobą 1350 ton taboru pasażerskiego" - grudzień 1940 i "Niektóre publikacje twierdziły, że S1 był w stanie osiągnąć 120,01 mil na godzinę (193,14 km/h)", a jest też wzmianka że 245km/h .
Aż wpisałem w wiki czy to nie jakaś wizualizacja tylko i czy ta lokomotywa istniała na prawdę . Zbudowano jedną sztukę eksperymentalną.
Cytat "S1 zdołał osiągnąć 100,97 mil na godzinę (162,50 km/h) na równym torze, mając za sobą 1350 ton taboru pasażerskiego" - grudzień 1940 i "Niektóre publikacje twierdziły, że S1 był w stanie osiągnąć 120,01 mil na godzinę (193,14 km/h)", a jest też wzmianka że 245km/h . Zobacz załącznik 1084038
Ponoć był wyprodukowany nawet specialny skład osobowy do maszyny. W jednym wagonie było nawet akwarium z rybkami, ale te nie pożyły za długo podczas jazdy.
Zasadniczo tak (S1 : 42,74 m, Big Boy : 40,47 m), ale to jest pomiar z tendrami (S1 miał dłuższy).
Długość samych lokomotyw daje inny wynik - S1 : 24,54 m, Big Boy : 25,99 m.
Poniżej schemat S1 (ze strony : http://prr.railfan.net/diagrams/Steam//sm_S1.gif )
Jak przyglądam się zdjęciom tego wagonu i wózka to odnoszę wrażenie że koła mają zbyt małą średnicę. To są chyba wózki z rodziny GP200 jakie są także w eksploatacji w wagonach PKP (Inter City) wyprodukowanych w Niemczech. Myślę że zestawy kołowe z kołami o średnicy ok 10,6 mm rozwiążą problem. Te wyglądają na mniejsze. Obrócenie hamulców Mg w zasadzie nic nie daje bo owszem na prostym torze te hamulce nie przeszkadzają ale wystarczy że wagon wjedzie na rozjazd i jest wykolejenie.