Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Przyznaję że model wygląda przyzwoicie, ale te poręcze psują jego odbiór. Może też do pieca dokłada fakt, że są żarówkowo białe, co na ciemnym tle budy jeszcze bardziej je podkreśla... Gdyby je wymienić na foto-trawione, albo przynajmniej przybrudzić...
Czy na podstawie tego małego "śledztwa", można ustalić jaki okres eksploatacji (epokę) przedstawia najnowszy wyrób MTB (ma modelu nie dostrzegłem naniesionej daty rewizji) Bo jeżeli przyjąć za podstawę zdjęcia prezentowane przez Kolegów, to wychodzi epoka Va (początek lat 90-tych). Ale tutaj nie zgadza się kolor barierek i dachu... Natomiast sam producent określił odworowywany model na epkę III
Natomiast sam model prezentuje się nie najgorzej Warianty form dostosowane do odtwarzanych pierwowzorów trzeba zaliczyć na "plus".
To jest typowy problem osób przerabiających modele, tak samo jak i producentów. Pokaż mi zdjęcie /dobrej jakości/ z epoki, np. IVb, czy IVc, na którym pięknie widać będzie: napisy i obie strony taboru (danego egzemplarza). Pewnie pojedyncze sztuki się znajdą.... ale to rzadkość. Rzadko kiedy widać tabor w całości, z obu stron, w dobrej jakości..... i weź ustal daty rewizji, co gdzie powinno być naniesione (napisy) czy pomalowane... często to sfera tzw. domysłów....
Widać, że MTB trochę "improwizuje" w tym temacie. Tak było z EP05 tak jest i teraz... ich wyroby są niejako "średnią arytmetyczną" ze zdjęć z różnych epok i informacji z różnych portali, ale może czasami nie ma innego wyjścia?
Witajcie, w 1991 roku lokomotywy stacjonujące w lokomotywowni Stargard Szczeciński tak wyglądały jak na poniższych zdjęciach. Co ciekawe to wszystkie lokomotywy serii SM40 nie mały tablic ze znakiem serii i było to malowane farbą. Tablice tylko były z napisem PKP i numerem inwentarzowym takie same jak na lokomotywach serii SM41. I było tak od momentu zmiany z serii Lwe58 na SM40. Zobacz załącznik 960715Zobacz załącznik 960716Zobacz załącznik 960717
Bardzo ważna sprawa dotycząca modelu to drzwi do silnika spalinowego. Na podstawie zdjęć Ryśka już widać różnicę, raczej spowodowaną przekładkami w szopie a i również w ZNTK. Na przykładzie fotki SM40-09 już wiadomo, że to drzwi od SM41 z dwóch różnych partii numerycznych, coś na zasadzie żaluzji w ET21. Otóż pierwsze trzy drzwi od lewej są od SM41 z niskich nr, nie wiem do którego, 4- drzwi były już w kolejnej partii nr od połowy w dół po trzy ryfle, ostatnie dwa drzwi były wszędzie jednakowe. Różnicą były właśnie SM40, które jak na zdjęciu miały tylko po trzy od góry na 4ch drzwiach z obu stron tzw wywietrzniki, rynienki do dołu. To ważna informacja w zależności o jakich modelach mówimy i jakich nr.
Czytam z zainteresowaniem temat poświęcony "GANZ-om", bo dawno temu "wyrzeźbiłem" od podstaw jeżdżący model tej ciekawej lokomotywki ... W końcu jedna z nich była eksploatowana w ostrowskich ZNTK-ach.
W załączeniu kilka zdjęć dwóch serii wykonanych przez fotografa CNTK. Widać różnice w otworach wentylacyjnych drzwi przedziału silnikowego, oznaczenia serii lokomotyw oraz wyposażenia w boczne poręcze (i ich koloru). Ciekawe są też widoczne, dodatkowe reflektory - wyglądają, jak motocyklowe ... a nie jak "wiadra" ...
Podobnie, jak małe reflektory w ST43 z pierwszych dostaw (odwzorowane w modelu ST43-20). I w jednym, i w drugim wypadku typowe "wiadra" (czy "garnki") PKP montowano już w trakcie eksploatacji, przy okazji napraw.
Sam się stałem posiadaczem tego modelu w ostatnią niedzielę. Jestem nim zauroczony z uwagi na fakt że to kolejny model innej konstrukcji jak serwowane wszędzie SM42 i EU07 czy ET22 itp. Model ma może swoje wady.... lampy, kolor, barierki no ale to już wiemy. Firma MTB to raczej modelu na poziomie PIKO nie zrobi w najbliższym czasie.... a mimo to ich konstrukcje są chwalone za właściwości jezdne.
Konstrukcja modelu jest bardzo prosta i solidna. W sumie to może wypadkowa samego modelu i jego kształtu. Model łatwo przerobić.
Liczę że @Ostbahn niebawem nam zaserwuje poręcze trawione do tego modelu.
Lampy lepiej dać od Pana Kluby, tak jak to robi @baktrian.
Kalki na pudło trzeba zamówić i zrobić sobie model ciut lepszy jak to co z pudełka można wyciągnąć.
Z uwagi na masę modelu, jego właściwości jezdne są wspaniałe w Analogu. Jeździ gładko nie szarpie z lekkim szmerem silnika i przekładni. Mam nadzieję że podobnie będzie w DCC po zamontowaniu dekodera NEXT18. Ten się mieści na płytce pod dachem.
Na upartego dźwięk też da się wsadzić jak ktoś ma potrzebę... ale będzie musiał to zapewne zrobić w kabinie w przedziale maszynisty, lub musi dokonać rzeźby w metalu.
Taka uwaga, aby zdjąć ostoję z modelu wystarczy wypiąć 4 zderzaki. Genialne rozwiązanie prawie jak w Brawie
Model bardzo przyzwoity jak na MTB...kilka poprawek tak jak wszyscy piszecie.
ALE dlaczego nikt nie wspomina o rzeczy chyba ważniejszej, niż same reflektory.
Mam na myśli pełne koła, które powinny być szprychowe...
Sama obudowa trybów w wózku jest duża i efekt prześwitu za kołami byłby raczej znikomy, więc jestem w stanie pojąć "kompromis" producenta. Jednakże dla ortodoksów to jest kolejny element do wymiany (o ile na rynku są takie koła o odpowiedniej średnicy).
Trochę się tym modelem podjarałem, bo ostatnio chodzi mi po głowie zrobienie SM41. Patrzę jednak jak to wygląda i mój entuzjazm gaśnie. Nawet pod kątem przerobienia tej SM40 na SM41
Coś konkretnie Cię odstrasza?
Ja zaryzykuję i wezmę model. Zrobię projekt wszystkich poręczy do wytrawienia oraz kilka innych detali.
Po poście kolegi @pado jakoś bardziej się przekonałem.