Wsparcie. Policyjny Ford Transit:
Bokiem:
- Co tam?
- Mamy dwóch do zabrania na przesłuchanie- odparł Boguś
- To się porobiło- zagadał Mietek Partacz Leona Złomiarza.
Na to Leon:
- Zamknij jape idioto. Zawsze potrafisz wszystko spartolić.
- Ludzie, przecież nie będziemy się kłócić o pietruszkę- powiedział porucznik.
- O co..?
- Takie powiedzenie. Znaczy, że o nic- dodał chorąży do zdziwionego Andrzeja.
- Jak to k**wa o nic! - spienił się Andrzej Czepialski- Co to k**wa! Aresztować Mietka Partacza i Leona Złomiarza.
Zaś kapral do gliniarza w środku:
- Kolego opuść broń, dobrze ci radzę.
- Panowie- wtrącił porucznik z wyluzowanym opanowaniem- Mamy sytuacje matową. Wy się nie cofniecie i my się nie cofniemy. Nie chciałbym, żeby doszło do tragedii. Tu niedaleko jest bar. Pójdziemy pogadamy przy piwku, a tych dwóch możecie zamknąć póki co w klatce.
- Zgoda?
- Nie wiem czemu się na to godzę- odparł Andrzej
Po czym zarządził:
- Pakować tych dwóch do klatki i idziemy do baru.
C.d.n.
Bokiem:
- Co tam?
- Mamy dwóch do zabrania na przesłuchanie- odparł Boguś
- To się porobiło- zagadał Mietek Partacz Leona Złomiarza.
Na to Leon:
- Zamknij jape idioto. Zawsze potrafisz wszystko spartolić.
- Ludzie, przecież nie będziemy się kłócić o pietruszkę- powiedział porucznik.
- O co..?
- Takie powiedzenie. Znaczy, że o nic- dodał chorąży do zdziwionego Andrzeja.
- Jak to k**wa o nic! - spienił się Andrzej Czepialski- Co to k**wa! Aresztować Mietka Partacza i Leona Złomiarza.
Zaś kapral do gliniarza w środku:
- Kolego opuść broń, dobrze ci radzę.
- Panowie- wtrącił porucznik z wyluzowanym opanowaniem- Mamy sytuacje matową. Wy się nie cofniecie i my się nie cofniemy. Nie chciałbym, żeby doszło do tragedii. Tu niedaleko jest bar. Pójdziemy pogadamy przy piwku, a tych dwóch możecie zamknąć póki co w klatce.
- Zgoda?
- Nie wiem czemu się na to godzę- odparł Andrzej
Po czym zarządził:
- Pakować tych dwóch do klatki i idziemy do baru.
C.d.n.