Pomijając fakt, że nie bardzo wiem, co to jest "pikowski holzroller", to wydaje się, że kolega
@Jacek765 ma rację, iż taką technologię wymiany gumek założył producent. Ale niezależnie od tego, zestawy kołowe oczywiście można wyjąć. Dolne płyty wózków (na zdjęciu z widocznymi pozostałościami jakichś naklejek) trzymają się w ramie na dwóch zatrzaskach na końcach wózka. Trzeba w odpowiednim miejscu ostrożnie nacisnąć lub podważyć śrubokrętem ten zatrzask i płyta powinna odskoczyć w dół - wtedy trzeba ją odczepić na drugim końcu i wyjąć całkowicie. Te zatrzaski widać rysunkach części zamiennych - pozycja 19 i 20.
Andrzeju, popraw mnie proszę jeśli się mylę, ale "Holzroller" to po niemiecku "drewniana hulajnoga", a taki przydomek niemieccy miłośnicy kolei nadali lokomotywom E11/E42, dlatego się nim na wstępie poslużyłem. A "pikowskim" bo akurat problem mam z modelem tego producenta
Mam nadzieję że teraz jest jaśniej.
I druga kwestia z Twojego posta - temat demontażu plastikowej osłony osi (tej co na niej są pozostałości naklejki). Próbowałem, jeden zatrzask złamałem, analizowałem dokładnie instrukcję i sztuką jest wiedzieć w którym miejscu nacisnąć, a w którym pociągnąć. Mnie ta wiedza nie jest dana, a plastik z jakiego te części są wykonane jest tak twardy i sztywny że się łamie a nie poddaje, teoretycznie tam gdzie powinien.
Dzięki chłopaki, że się tak przejęliście tematem. Fajnie czuć wsparcie. Dlatego podzielę się z Wami odrobiną magii
Zacznę od tego, że mi się udało założyć, a jak to zrobiłem?
Patent jest prosty, tylko trzeba zwrócić uwagę na kilka detali. Poslużyłem się nitką, grubszą, lnianą, aby lepiej wypełniała wyżłobioną pod gumkę obręcz koła. Pętelkę z niej przełożyłem przez gumkę. O tak:
Następnie tę pętelkę przełożyłem przez koło:
Kolejny krok to przeciągnięcie wolnych końcówek nitki na drugą stronę kola (tu odwrotna orientacja zdjęcia):
Idea jest taka by za te końcowki pociągnąć co spowoduje nałożenie gumki na koło. Trzeba tylko zadbać aby gumka poprawnie weszła w dostępną przestrzeń:
Pociągniecie za te końce spowoduje nałożenie gumki na oś i wyskoczenie pętelki z koła, które to miejsce zajmuje gumka:
Jedną tylko bardzo istotna uwaga: nić jaką użyłem jest nieco sztywna, gruba i jej suchość może powodować poskręcanie się gumki gdy zbyt ostro się pociągnie za końcówki:
Aby tego uniknąć trzeba nić nieco zwilżyć wodą, ale nie tak żeby z niej kapało tylko żeby to ułatwiło zsuwanie się gumy z nici. Po wszystkim woda odparuje i nie będzie powodować przesuwania się gumki po obręczy.
Mam nadzieję, że teraz nakładanie gumek w trudno dostępnych miejscach będzie szło łatwiej.
Zdroofka
Andrzej