• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Modele kolei wschodnioniemieckich DR

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Ten 536 mi nie pasuje, Gützold nie miał tabliczki nazwy kolei a na górny parowozie taka jest. Co do tabliczek, to Gützold nie miał ich malowanych. Takie dziwne to jakby przeróbki, sprzęg Dietzla jest oryginalny, ale te pionowe poręcze na półwózku jakby dorobione. Ja mam standardową wersję matową.
Jakby można było zamieścić większe zdjęcie tej z tabliczką na budce?
 

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.508 35 0
Jakby można było zamieścić większe zdjęcie tej z tabliczką na budce?
Tylko takie zdjęcie zdobyłem ale 0001 na numer jak by wytłoczony a tutaj jest nieco bardziej płaski. Być może była jakaś opcja zestawy gdzie można było dokleić ten numer na stary. Ten model też ma to pełne koło osi tocznej.
28952472cn.jpg

Co do metalowego kotła to kolega @PP1970 zauważył lepiej niż ja, że w okolicy klinów drzwi dymnicy farba jest przetarta i widać lekki połysk metalu.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
W okolicy klinów mój też ma wyświecenia, może świecić się bakielit lub inna żywica, bo to bakelit nie jest. Moje drzwi dymnicy mają górne zabezpieczenie klinowe pod kątem a nie pionowo w dół, no moja niema prądnicy. Więc jest coś dziwne. U mojej kocioł jest chłodny ale nie zimny, a na zdjęciach widać przykręcenie wiatrownic jak w Gützoldzie. Ale wersja dziwna. Tylko napisy, stara 24 i 64 bakelitowa nie miała malowanych napisów tylko odlane i czarne, więc dziwne by było aby w tym okresie robili nadruk skoro były odlewane lub jak w oryginalnej 420001 wytłaczane z blachy. Może ktoś przerobił sobie na 536 aby mieć imitację normalnej, bo chyba Trix swoją wypuścił później. Kolega ma tą z tabliczkami Ty3. Więc można przerobić. To samo koło. 64 i 24 miały szprychy, więc dziwne by było aby zrobili pełne.
A te zdjęcia to są czyje? Z netu?
 

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.508 35 0

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Gützold używał Al do odlewów jak zaczął produkować kolejki czyli pierwsze dwa modele , to jakiś parowóz o dwóch osiach z tendrem i coś na kształt BR75 i też o dwóch osiach. I po tych fantazyjnych modelach rozpoczął produkcję BR24 z bakelitu czy ebonitu. I nie wrócił do Al czy cynku.
No i właśnie w BR42 rozpoczął produkcję części z tworzyw termoplastycznych jak zbiorniki czy osłony wózków.
A BR42 ma swój urok, bo jest w skali i ma tender wannowy i napęd na przód i nawet na dzisiejsze standadry jak patrzy się z ok 1 m to aż tak jej "prymityw" nie razi, bo to w końcu Kriegslok i osprzętu nie ma.
 

xxx

Znany użytkownik
Reakcje
3.508 35 0
Tak mam BR24 i jest z takiego bardzo twardego materiału. Na tej mojej BR42 na zdjęciu widać nawet, że silniki są z tworzywa i mają taki ładny połysk a kocioł ma fakturę lekko chropowatą. Co do napędu wiem, że są dwie frakcje. Jedna napęd w kotle a druga w tendrze. Ja mam taki spokój, że jestem w rozkroku i dla mnie jest to akceptowalne w obydwu formach wykonania. No w kotle bardziej jak prawdziwie ale jak wspomniałem nie jestem purystą. Najładniejsza w mojej ocenie powojenna pośpieszna maszyna parowa jaką jest BR01(5) REKO w wykonaniu PIKO ma w tendrze i też mi to odpowiada. Być może dzięki dość sztywnemu sprzęgowi ja tam nie widzę problemu.
Dziękuję za sporo ciekawych wiadomości. Za jakiś czas pokażę "nową" BR01 504 PIKO oraz towarzyszące jej drobiazgi jakie mnie zainteresowały.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.371 473 107
Być może się mylę, ale pociągi SE były oparte o wagony typu Y/B. A to co pokazuje ACME wygląda jak typ Z (X?). Chyba że później również i taki typ wagonu zaczął występować w tej kategorii pociągów (po 1980 roku) ?
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
Być może się mylę, ale pociągi SE były oparte o wagony typu Y/B. A to co pokazuje ACME wygląda jak typ Z (X?). Chyba że później również i taki typ wagonu zaczął występować w tej kategorii pociągów (po 1980 roku) ?
Wagony 1. klasy jako Y/B długo jeździły w tych składach, z tego co pamiętam, chyba do końca 1989. Wagony tyu "Halberstädter" zaczęły sukcesywnie wchodzić już na samy początku lat 1980, kiedy fabryka rozwinęła swe moce produkcyjne. W składach SE jeździły nawet wagony serii Bmh. BRAWA wydała je swego czasu w tym malowaniu plus knajpę "Reko" serii WRge...
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.349 504 30
ACME jak można było przewidzieć nie stworzyło nowej formy do SE z lat 70-tych tylko wykorzystali posiadaną formę do wydania SE z lat 80-tych.
A gdzie jest napisane, że ten nowy zestaw ma być z lat 70. XX wieku? Ja widzę tylko informację, że to IV epoka, więc równie dobrze mogą być lata 80.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.349 504 30
brakuje sprzęgów na zdjęciu?
Tak, sprzęgów nie włożono w gniazda (widoczne na zdjęciach).
Zderzaki jakieś krótkie względem osłon gumowych.
Tak, zderzaki wydają się za krótkie. Wprawdzie w realu faktycznie wałki wystają trochę poza zderzaki, bo wałki się ściskają, ale w modelach wydaje się, że zderzaki sa mało wystają poza koniec pudła wagonu, a przecież zderzaki też mają pewien ruch, więc w realu przy ich ściśnięciu byłoby ryzyko zetknięcia się pudeł wagonów, zwłaszcza na łukach. A w modelu trzeba wziąć pod uwagę, że wałki gumowe się nie zgniatają (no, może poza wagonami Robo ;)) i nawet przy połączeniu krótkimi sprzęgami, gdy wałki się stykają, to zostanie przerwa między zderzakami, co nie wygląda dobrze. Moim zdaniem to błąd ACME.
 

sheriff

Znany użytkownik
Reakcje
534 9 0
Być może się mylę, ale pociągi SE były oparte o wagony typu Y/B.
Z tych 103 wagonów Y/B 70 wyprodukowanych pierwotnie dla CSD, a przejętych przez DR i pomalowanych w żółto-kremowe barwy, część jeździło nawet w 1994r. Wydaje mi się, że 6 ich sztuk przejęło DB, ale tak jak piszę: wydaje mi się. Musiałbym pogrzebać. Ale generalnie wagony tego typu w malowaniu SE były bardzo charakterystyczne do początku lat 80tych. Później, wraz z pojawianiem się nowych pociągów, nowych wagonów, nie stanowiły już większości.

A to co pokazuje ACME wygląda jak typ Z (X?). Chyba że później również i taki typ wagonu zaczął występować w tej kategorii pociągów (po 1980 roku) ?
To co ACME ofertuje to tzw. "langer Halberstadter", czyli nowy wypust wagonów produkowanych od 1983r. Ale produkowano je nie tylko w malowaniu SE. @Andrzej Harassek - popraw mnie proszę jeśli się mylę, ale ich cechą charakterystyczną były brązowe dachy (przynajmniej po wyjeździe z fabryki pierwszych wagonów, bo później bywały chyba też dachy szare, tylko nie mam pewności czy w malowaniu SE się takie zdarzały. Dodatkowo miały oczywiście bardziej spłaszczony dach niż Y/B 70. Z grubsza można powiedzieć, że wagony tego typu były odpowiedzią DDRowskich producentów taboru na UICowski typ Z.

W składach SE jeździły nawet wagony serii Bmh. BRAWA wydała je swego czasu w tym malowaniu plus knajpę "Reko" serii WRge...
Już tu kiedyś pisałem - jako ciekawostkę przytoczę z pamięci. Ideą uruchomienia pociągów SE było umożliwienie partyjnym bonzom z prowincji przyjazdu do stolicy, narada i powrót tego samego dnia do domu na prowincję. Dlatego wszystkie pociągi SE startowały rano zawsze z prowincji i zjeżdżały się do Berlina, by po południu się rozjechać po całym kraju. Na stacjach początkowych stały w weekendy i często wynajmowali je zachodni, dewizowi MKole do swoich spec pociągów. Ale ja nie o tym. Gdzieś w początku 1980r. "jedynie słuszna" władza DDRu zdecydowała o znacznej rozbudowie stolicy. Planowano postawić nowe dzielnice blokowisk dla pół miliona ludzi. To z kolei spowodowało, że w Berlinie nagle zabrakło pracowników budowlanych. Firmy realizujace te inwestycje wpadły więc na pomysł, żeby ściągnąć ludzi do pracy "z prowincji" pociągami SE bo i tak wrócą oni do domu po robocie. Wykupiono więc niemal na pniu wszystkie miejsca (pociągi SE miały wtedy wszystkie miejsca rezerwowane) i tym sposobem zabrakło ich dla tych ludzi, dla których te pociągi w zamyśle powstały. No więc pragmatyczni Niemcy zatrudnieni na DR wpadli na pomysł dołączania wagonów o niższym standardzie, właśnie typu Bmh. Takie wagony dostarczały zakłady w Halberstadt i były to wagony tzw. wersji "dłuższej" ("langer"). Stąd od 1983r. zaczęły one także się pojawiać w pociągach SE. W nowo tworzonych połączeniach uruchamianych po 1986r. bywało tak, że nie było innych wagonów klasy 2 w składzie.

A propos modeli:
Brawa ma w ofercie 3 wagony SE tego rodzaju oznakowane jako Bmhe: (50632/Bf. Zwickau, 50633/Bf. Dreden i 50634/Bf. Dresden), które powstały na bazie wcześniej stworzonych form wagonów takich wagonów, ale w malowaniu całkowicie zielonym/oliwkowym jak kto woli: (46032/ Bf Halberstadt/szary dach; 46040/Bf. Stralsund, 46041/Bf. Magdeburg) oraz w malowaniu zielono-kremowym (50584/Bf. Schwerin i 50585/Bf. Eisenach). Te mam na półce, ale były jeszcze inne: zielone - 50580, 50581 (oba z szarym dachem), 50582 i 50583 (oba z dachem brązowym) zielono-kremowe 50793 i 50797 (oba z brązowym dachem). Mają też w ofercie wagony w wersji Bmhe w malowaniu zielonym 50637 i 50638.
Co ciekawe Tillig też ma taki wagon w ofercie 74945.

Co do "knajpy" - to tu ciekawostka - były to również wagony z Halberstadt tyle że tzw. "krótkie" (18,7m dł.), produkowane od 1973r. Wagony tego rodzaju jeździły w składach SE do samego końca, a nowobudowane "restauranty", długie Halberstadty, (były tylko w malowaniu czerwonym) nie były włączane do pociągów SE. Dlaczego? Nie mam pojęcia.

Modele tych wagonów faktycznie produkuje Brawa (45398) i ma w swojej ofercie także Tillig (501987), a bardzo dawno temu produkował je też Schicht (mam, ale w pudełku zastępczym i nie mam dla niego numeru).

Tyle na szybko ;-)

Zdroofka
Andrzej


p.s. Żeby nie było, że nie na temat - 7 wagonów ACME + WR + 3 Brawy i jest kompletny skład Ex171/176 "Berlin-Express" uruchomiony w 1985r. do Drezna albo startujący rok później Ex151/156 "Berliner Bar" do Erfurtu, czy startujący w 1990 Ex162/163 "Thomaner" do Lipska. Będzie w czym wybierać :) Co ciekawe, jeśli dobrze pamiętam, wszystkie te pociągi startowały rano z Berlina, a nie z prowincji. Tak dla odmiany.

Zdroofka
Andrzej
 

Podobne wątki