• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Modele kolei wschodnioniemieckich DR

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
jeszcze bardziej historyczny elektrowóz E46 na sztukowanych wózkach od E44
zapytuję jeszcze o pierwowzór modelu elektrowozu E46. Czy taka lokomotywa w ogóle istniała?
Można powiedzieć, że to taka dość dowolna interpretacja E44.5, w chyba fikcyjnym malowaniu. Też kiedyś miałem taki model, kupiony w NRD w roku bodajże 1960, ale jako mały dzieciak rozwaliłem go dość skutecznie w tamtych latach i niewiele z niego zostało. Teraz mogę powiedzieć: niestety...
A ten maly BR211 to jak rozumiem współczesny model TT?
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.464 7 0
Tak, ten mały BR211 jest ze stajni Tilliga. Bardzo go lubię za kulturę jazdy i precyzyjne wykonanie, choć największy sentyment mam do modeli z mojego dzieciństwa. Pamiętam Składnicę Harcerską na ul. Więckowskiego w Łodzi. Byłem tam częstym gościem na początku lat 80. I stamtąd wywodzi się nadwozie do E46.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
E46 to był elektrowoz który dopiero był w fazie projektu . Nie wiem jak daleko poszły prace projektowe ale do realizacji nigdy nie doszło .
Piko w latach 50 tych zaprojektowalo lokomotywe E44 i z wykorzystaniem podwozia i napędu bez żadnych zmian także E44.9 (E44.5) i właśnie E46 .
E44.9 to mój wymysł na podstawie numeru na modelu jeśli dobrze pamiętam na tej llokomotywie jest oznaczenie E44 901 albo 0901. Jeszcze muszę to sprawdzić .
[DOUBLEPOST=1490800972,1490800260][/DOUBLEPOST]Co do modelu 211/E11 Piko to Gutzold raczej nie miał swojego udziału w tym opracowaniu . Natomiast jak najbardziej był producentem lokomotyw tej serii w skali TT.
Inna rzecz to przeniesienie produkcji E44 z Piko do Gutzolda ok roku 1990 go. Nie wiem czy to nie było jakieś rozliczanie pomiędzy tymi firmami.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Byłem przekonany, że stary dobry BR211, to właśnie Gutzold ukryty pod marką PIKO.
E11/211 , E42/242 i E44 były typowymi konstrukcjami Piko . Posiadają nawet ten sam mechanizm napędowy . Wiele części jest zunifikowana z zastosowanymi w Nohabach CC7001 55 i 89.2.
Gutzold stosował zawsze w lokomotywach wozkowych napęd z centralnym silnikiem i przeniesieniem napędu za pomocą wałków przegubowych.
Takie same rozwiązania zastosowano w lokomotywach E11 E42 i E499 w skali TT gdzie wałki wychodzą na obie strony silnika . E94 w TT to już typowa konstrukcja Zeuke gdzie napęd z silnika jest przekazywany jednostronnie na centralną przekładnie i dopiero stamtąd walkami przegubowymi na wózki .
Natomiast może rzeczywiście mylić pojawienie się w katalogu Piko 90 91 modeli E44 w ofercie Gutzolda. Ten epizod w historii obu firm jest dla mnie niejasny.
 

Waskotorowiec

Znany użytkownik
Reakcje
928 6 0
Dzień dobry,

Wspomniany wcześniej przeze mnie 4-osiowy model REKO w barwach ivory/ultramarine odpuściłem sobie i postanowiłem pozostać przy czystej zieleni z domieszką czerwonej V100 i ew. baru na kółkach (również Reko). Wszystko za sprawą tego zdjęcia:

Zobacz załącznik 466531

A że Roco wypuściło pewien zestaw startowy, to odtworzyłem ów obrazek - póki co na biurku w sali konferencyjnej:

Zobacz załącznik 466532

A że mój 40-letni Fz1 dzień wcześniej dokonał żywota swego, to wkroczyłem w erę DCC z nutą diesla w towarzystwie pogwizdów różnych i pisku nienaoliwionych wózków Prefo/Schicht:


Kolejny składzik DCC/DDR już się tworzy, a po remanencie taboru sprzed 4 dekad część gratów pójdzie pod młotek.

Przy okazji mam pytanie o właściwie malowanie i oznaczenia dla wagonów piętrowych Bhp linii DR dla IV epoki. Czy to jest prawidłowe:

Zobacz załącznik 466534

Czy może takie z pełną nazwą Deutsche Reichsbahn na burtach?

Ukłony
Tak, model jest prawidlowy i odpowiada schematowi malowania z konca lat 70tych. Wczesniej bylo wiecej bialych paskow ozdobnych oraz inne znaki dla "palacych" i "niepalacych" - podobnie jak na PKP. Zdazaly sie tez "hybrydy" gdzie pod pelnym napisem "DEUTSCHE REICHBAHN" (typowym dla ep.III) byl juz 12-cyfrowy numer UIC (1968-70). Z tego co wiem tylko takiej "hybrydy" brakuje na rynku. Natomiast wszystkie pozostale wersje sie ukazaly: PIKO, Schicht, Sachsenmodelle, Rivarossi.
Pozdrawiam
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Można powiedzieć, że to taka dość dowolna interpretacja E44.5, w chyba fikcyjnym malowaniu. Też kiedyś miałem taki model, kupiony w NRD w roku bodajże 1960, ale jako mały dzieciak rozwaliłem go dość skutecznie w tamtych latach i niewiele z niego zostało. Teraz mogę powiedzieć: niestety...
A ten maly BR211 to jak rozumiem współczesny model TT?
E46 to był elektrowoz który dopiero był w fazie projektu . Nie wiem jak daleko poszły prace projektowe ale do realizacji nigdy nie doszło .
Piko w latach 50 tych zaprojektowalo lokomotywe E44 i z wykorzystaniem podwozia i napędu bez żadnych zmian także E44.9 (E44.5) i właśnie E46 .
E44.9 to mój wymysł na podstawie numeru na modelu jeśli dobrze pamiętam na tej lokomotywie jest oznaczenie E44 901 albo 0901. Jeszcze muszę to sprawdzić .
Wyciągnąłem z pudła mojego bakelitowego rupiecika E44 0901 Piko. Chyba o takim modelu pisał Andrzej. Mam jeszcze bakelitowego E44 standardowego ale mam w tej chwili utrudniony dostęp do niego. (Wystawiłem go w gablocie na ostatniej imprezie w Sosnowcu w pudle zestawu startowego z parowozem BR50) oraz samą obudowę od E46. Wszystkie trzy typy elektrowozów miały ten sam mechanizm i podwozie. Napęd zapewniał silnik umieszczony w czymś w rodzaju wózka środkowego napędzajacego osie 2 i 3 cią a z nich napęd był przenoszony na skrajne osie umieszczone na czymś w rodzaju półwózków. Ten środkowy wózek miał silny magnes stojana co powodowało dodatkową przyczepność na stalowych szynach. Jak wyczytałem w tekście wstępu do katalogu Piko 90/91 były to obok pierwszego opracowania BR55 i wagonu silnikowego całkowicie pierwsze modele Piko na prąd stały z zasilaniem dwuszynowym opracowane ok roku 1953-go. Lokomotywy serii 50, 23 , 80 i 81 to późniejsze opracowania Piko, w których już zastosowano trochę inne tworzywo niż bakelit.
20170330_211314.jpg
20170330_211349.jpg
20170330_211633.jpg
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
No to Jacek dołożył do pieca, tylko pozazdrościć takiej kolekcji zabytków. Niestety, z moich staroci został tylko złom :(. Te "półwózki" miały lekki wychył, co pozwalało na sprawne pokonywanie łuków. Osłony wózków też się wychylają, co sprawia wrażenie, że obracają się całe wózki. I jeszcze to mocowanie wózków na czopach skrętu i zabezpieczonych sprężynowymi zawleczkami, widocznymi na zdjęciu od spodu.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Moje wczorajsze zakupy w Sosnowcu do kolekcji DR.
Lokomotywa 118 283-1 sześcioosiowa RBD Cottbus, Bw Gorlitz , Letzte Br. Unt. KM 12.11.74 . Model Piko 59580-5. Dość ciekawie wygląda ta lokomotywa w dość ciemnym odcieniu czerwieni zbliżonym do koloru stosowanego na lokomotywach produkcji sowieckiej.
20170508_152043.jpg
20170508_152113.jpg
20170508_152149.jpg
20170508_152224.jpg


I wagon towarowy kryty Gagrs 31 50 199 0 365-9 REV Ebw 14.5.87. Model Brawa 48382 tym razem kupiony z drugiej ręki ale stan igła. Wagon bardzo pięknie wykonany chociaż producent nie uniknął kilku błędów w oznaczeniach i kolorze niektórych detali. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj; http://www.p-labs-potsdam.de/dr-gueterwagen/liste/epoche4-5a/
20170508_152411.jpg
20170508_152439.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
W sąsiednim wątku wyrażono obawę o ewentualny uszczerbek, jakiego mogłaby doznać moja kolekcja niemieckich modeli, pragnę więc zapewnić, że ma się ona dobrze i powoli, acz systematycznie rośnie. Kolega Jacek pochwalił się kilka dni temu swoim nabytkiem modelu Piko lokomotywy BR118 w wersji 6-osiowej. Ja także w ostatnim czasie nabyłem model takiej maszyny, ale produkcji Gützolda (nr katalogowy 35202). Jest to model lokomotywy 118 270-8 Dyrekcji Berlińskiej (RBD Berlin), stacja Seddin. Ostatnia rewizja 7.11.67. Nawiasem mówiąc, 7 listopada 1967 r. to 50-ta rocznica Wielkiej Rewolucji Październikowej (1917) - ciekawe, czy autor opisu modelu celowo wybrał taką datę? W komunistycznym ZSRR było to najważniejsze święto państwowe, ale nie pamiętam, czy było to też święto w NRD (w PRL był to normalny dzień pracy, choć rocznica oczywiście była obchodzona).

Model jest dość stary i nie razi nadmiarem szczegółów, ale też i oryginał nie ma ich widocznych aż tak bardzo wielu. Mimo swego wieku, model fabrycznie wyposażony jest w 8-pinowe gniazdo dekodera. Co ciekawe, nie jest zaznaczony pin 1, jedynie w instrukcji jest uwagą, że jeżeli po włożeniu dekodera światła nie będą działały, należy odwrócić wtyczkę. W ogóle rozwiązania obwodów elektrycznych są trochę archaiczne. Oświetlenie jest wykonane ze zwykłych LED na długich nóżkach, przy czym jako światła białe zastosowano żółte LEDy. Do ograniczenia prądu płynącego przez diody wykorzystano wielką żarówkę, świecącą we wnętrzu modelu (czego jednak nie widać z zewnątrz). Na płytce jest też dziwna spirala, uformowana ze ścieżki drukowanej. Czy ktoś z kolegów wie, do czego to służy? Czy to pełni rolę dławika przeciwzakłóceniowego?

Model ma świetne właściwości jezdne, mimo, że napęd jest tylko na cztery osie, z których dwie są wyposażone w gumki przyczepnościowe. Lokomotywa napędzana jest silnikiem 5-biegunowym z kołem zamachowym. Model ma standardowe gniazda sprzęgów z kinematyką, przy czym podobnie, jak w modelach Piko, razem ze sprzęgiem wychyla się zgarniacz. A teraz czas na zdjęcia:

IMG_8377a.JPG
IMG_8427a.JPG
IMG_8484a.JPG
IMG_8487a.JPG
IMG_8486a.JPG
IMG_8499a.JPG
IMG_8500a.JPG
IMG_8501a.JPG
IMG_8491a.JPG
IMG_8490a.JPG
IMG_8493a.JPG
IMG_8495a.JPG
IMG_8496a.JPG
 

maniek2820

Znany użytkownik
Reakcje
12 1 0
A ja chciałbym się zapytać czy wagony obcych zarządów w tym wypadku NRD posiadały oznaczenie - Tylko do użytku wewnętrznego?
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Wyciągnąłem z pudła mojego bakelitowego rupiecika E44 0901 Piko. Chyba o takim modelu pisał Andrzej. Mam jeszcze bakelitowego E44 standardowego ale mam w tej chwili utrudniony dostęp do niego. (Wystawiłem go w gablocie na ostatniej imprezie w Sosnowcu w pudle zestawu startowego z parowozem BR50) oraz samą obudowę od E46. Wszystkie trzy typy elektrowozów miały ten sam mechanizm i podwozie. Napęd zapewniał silnik umieszczony w czymś w rodzaju wózka środkowego napędzajacego osie 2 i 3 cią a z nich napęd był przenoszony na skrajne osie umieszczone na czymś w rodzaju półwózków. Ten środkowy wózek miał silny magnes stojana co powodowało dodatkową przyczepność na stalowych szynach. Jak wyczytałem w tekście wstępu do katalogu Piko 90/91 były to obok pierwszego opracowania BR55 i wagonu silnikowego całkowicie pierwsze modele Piko na prąd stały z zasilaniem dwuszynowym opracowane ok roku 1953-go. Lokomotywy serii 50, 23 , 80 i 81 to późniejsze opracowania Piko, w których już zastosowano trochę inne tworzywo niż bakelit. Zobacz załącznik 467220 Zobacz załącznik 467221 Zobacz załącznik 467222
W modelach E44 zwykłej jak i AEG można wyróżnić kilka okresów. Pierwsze miały pantografy stałe wykonane z drutu, a nie te jakie są na zdjęciach. Miały ciemny zielony kolor, prawie świecący. No i najważniejsze, różnice. Pierwsza aluminowe zderzaki nie plastikowe ze śrubą od czoła belki zderzakowej, resory na osłonach wózków płaskie nie wypukłe. No i napęd. Pierwsze miały pakiet kółek zębatych skręcany na okrągłe nakrętki i metalowe koło mosiężne na osi, następnie już nitowane ale nadal z mosiężnym kołem no i ostatnia wersja z kołem plastikowym i nie osadzoną osią w obudowie wózków. No i różnice w oświetleniu. Jedna żarówka i światłowody lub dwie żarówki na wysokości reflektorów. No i pierwsze wersje modeli miały cewkę a nie magnes stały z przekaźnikiem.
 

EC45

Znany użytkownik
Reakcje
67 2 10
Rozpocząłem pewną myśl w temacie o wagonach 120A od Piko, ale faktycznie właściwym miejscem na zadanie tego pytania będzie ten wątek.

Chodzi mi o zestawienie pociągu międzynarodowego w okresie IV epoki (najlepiej przełom lat 70/80) przy założeniu, że będzie przede wszystkim przejeżdżał przez Wrocław. Z tego co wyczytałem w SRJP z lat 1979/80 będą to relacje w zasadzie wyłącznie do NRD: Lipsk, Drezno, Berlin.

Bardzo chciałbym aby był to pociąg złożony nie tylko z wagonów DR ale też PKP i może jakichś innych. Przede wszystkim jakie typy wagonów DR i PKP mógłbym kupić pod kątem takich składów. Jako że planuję zakup wagonów 120A to bardzo bym chciał również się dowiedzieć czy te wagony w tych pociągach mogły występować. Z góry dziękuję za pomoc.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Ja najlepiej kojarzę pociąg Kraków Leipzig. Co do wagonów PKP to raczej przedziałowe Y. 120A chyba w tej relacji nie dopinano chyba ze tylko na jakimś odcinku w kraju. Natomiast z wagonów DR to do tego celu najlepiej sie nadają Halberstadty i YB te z wysokim dachem. Oczywiście w tamtych czasach ciemnozielone. Kuszetek chyba nie było. Natomiast chyba będzie potrzebny wagon 2 kl barowy PKP, którego jeszcze nie ma. Też chodzi mi po głowie zestawienie tego pociągu jednak nie mam dostępu do planu zestawiania pociągów w ruchu międzynarodowym. Chyba trzeba będzie uderzyć do kolegów którzy coś takiego mają.
 

Hydrus

Aktywny użytkownik
Reakcje
146 0 0
Chodzi mi o zestawienie pociągu międzynarodowego w okresie IV epoki (najlepiej przełom lat 70/80) przy założeniu, że będzie przede wszystkim przejeżdżał przez Wrocław. Z tego co wyczytałem w SRJP z lat 1979/80 będą to relacje w zasadzie wyłącznie do NRD: Lipsk, Drezno, Berlin.
A nie ma w tym SRJP pociągu Warszawa - Frankfurt nad Menem? On jeździł przez Wrocław, Jelenią Górę (tam zmieniano lokomotywę na spalinową), Lubań, Zgorzelec. W składzie miał polskie, wschodnio- i zachodnioniemieckie wagony. I ja akurat coś takiego chciałbym skompletować!
 

EC45

Znany użytkownik
Reakcje
67 2 10
Tak też je znalazłem (odkopałem mój SRJP). Czyli tylko ten pociąg do Lipska nam zostaje w kontekście przełomu lat 70/80. Trochę kiepskawo.
[DOUBLEPOST=1500324458][/DOUBLEPOST]
A nie ma w tym SRJP pociągu Warszawa - Frankfurt nad Menem? On jeździł przez Wrocław, Jelenią Górę (tam zmieniano lokomotywę na spalinową), Lubań, Zgorzelec. W składzie miał polskie, wschodnio- i zachodnioniemieckie wagony. I ja akurat coś takiego chciałbym skompletować!
Jest. To pociąg o numerze 450/451 (1601/6102). Ale jest coś o Paryżu przy tej relacji więc nie wiem. Ale tak, fajnie by było taki sklecić.
 

Podobne wątki