W sumie to zaciekawił mnie temat historii modelu lokomotywy 89.2/VT i w drodze uzupełnienia i uściślenia pewnych informacji podaję kilka faktów z katalogów Piko.
Prawdopodobnie pierwszy katalog w którym model lokomotywy 89.2 ukazał sie po raz pierwszy to katalog z roku 1968/69, a strona z tego katalogu jest identycznie zredagowana jak z katalogu z roku 1970-go. Poprzedni katalog ukazał się ok. roku 1964-go i siła rzeczy nie mogło być tego modelu w nim zamieszczonego. Warto sie także dokładnie przyjrzeć zdjęciom czarno białym bo tam przedstawiony model ma numer 89 262 i dodatkowe elementy z drutu na kotle. Prawdopodobnie to może być prototyp modelu a ze względu na koszty zrezygnowano z dodatkowych elementów (choć firma Gutzold w swojej 75.5 miała do końca elementy z drutu no ale to inna firma). Do ustalenia pozostaje czy w takiej formie wypuszczono jakąś serię modeli z numerem 89 262. Na zdjęciach kolorowych jest już lokomotywa 89 265 bez detali z drutu. Widać także że wersja z I epoki rózniła się nie tylko malowaniem ale także kształtem komina i posiadała skrzynki narzędziowe na prawej skrzyni wodnej. Dziwne natomiast wydaje sie umieszczenie w tej wersji turbogeneratora.
Następny katalog został wydany ok roku 1974-go (date orientacyjnie ustaliłem na podstawie tekstu we wstępie mówiącym o produkcji modeli od 25 lat firmy Piko powstałej w roku 1949-tym). W tym katalogu obydwie wersje sąsiadują z po raz ostatni zamieszczonymi modelami lokomotyw serii 91 firmy Hruska.
Nastepny katalog przynosi wiele nowości i raczej nie jest on z roku 1976-go tylko ok 1978-80. Dość trudno datować ten katalog i jako pomoc mogą posłuzyć nowości w nim zawarte czyli lokomotywy serii 01.5, 52 kondensacyjny, 86, a także wagony sypialny PKP Wars i wagony Stadte Express.
Nastepny katalog ukazał się ok roku 1982/83 (ja mój katalog kupiłem w roku 1983-cim) i tam lokomotywy serii 89.2/VT ukazują sie po raz ostatni.
W kolejnym katalogu z roku ok 1985/86-go nie ma co szukać modeli lokomotyw serii 89.2/VT. Cechą edycji tego katalogu w językach rosyjskim i polskim był wyjątkowo zły przekład na nasz język. Zupełnie upadła staranność i dbałość o klienta. Starsze katalogi i instrukcje tłumaczone na nasz język czyta sie z przyjemnością, natomiast to co w katalogu z połowy lat 80-tych napisano przypomina efekty dzisiejszych komputerowych tłumaczy.
Prawdopodobnie pierwszy katalog w którym model lokomotywy 89.2 ukazał sie po raz pierwszy to katalog z roku 1968/69, a strona z tego katalogu jest identycznie zredagowana jak z katalogu z roku 1970-go. Poprzedni katalog ukazał się ok. roku 1964-go i siła rzeczy nie mogło być tego modelu w nim zamieszczonego. Warto sie także dokładnie przyjrzeć zdjęciom czarno białym bo tam przedstawiony model ma numer 89 262 i dodatkowe elementy z drutu na kotle. Prawdopodobnie to może być prototyp modelu a ze względu na koszty zrezygnowano z dodatkowych elementów (choć firma Gutzold w swojej 75.5 miała do końca elementy z drutu no ale to inna firma). Do ustalenia pozostaje czy w takiej formie wypuszczono jakąś serię modeli z numerem 89 262. Na zdjęciach kolorowych jest już lokomotywa 89 265 bez detali z drutu. Widać także że wersja z I epoki rózniła się nie tylko malowaniem ale także kształtem komina i posiadała skrzynki narzędziowe na prawej skrzyni wodnej. Dziwne natomiast wydaje sie umieszczenie w tej wersji turbogeneratora.
Następny katalog został wydany ok roku 1974-go (date orientacyjnie ustaliłem na podstawie tekstu we wstępie mówiącym o produkcji modeli od 25 lat firmy Piko powstałej w roku 1949-tym). W tym katalogu obydwie wersje sąsiadują z po raz ostatni zamieszczonymi modelami lokomotyw serii 91 firmy Hruska.
Nastepny katalog przynosi wiele nowości i raczej nie jest on z roku 1976-go tylko ok 1978-80. Dość trudno datować ten katalog i jako pomoc mogą posłuzyć nowości w nim zawarte czyli lokomotywy serii 01.5, 52 kondensacyjny, 86, a także wagony sypialny PKP Wars i wagony Stadte Express.
Nastepny katalog ukazał się ok roku 1982/83 (ja mój katalog kupiłem w roku 1983-cim) i tam lokomotywy serii 89.2/VT ukazują sie po raz ostatni.
W kolejnym katalogu z roku ok 1985/86-go nie ma co szukać modeli lokomotyw serii 89.2/VT. Cechą edycji tego katalogu w językach rosyjskim i polskim był wyjątkowo zły przekład na nasz język. Zupełnie upadła staranność i dbałość o klienta. Starsze katalogi i instrukcje tłumaczone na nasz język czyta sie z przyjemnością, natomiast to co w katalogu z połowy lat 80-tych napisano przypomina efekty dzisiejszych komputerowych tłumaczy.