• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 PIKO - nasze oczekiwania...

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.371 473 107
Autor filmu jednak nie bierze pod uwagę, tego co już zostało tu na forum napisane. PIKO zapowiedziało EN57 rok, może półtora temu. ROBO jest maleńką firmą i raczej nie jest możliwe, że zrobiło jeżdżący prototyp, który za chwilkę będzie w produkcji w 1,5 roku. Raczej jest to projekt nad którym siedzieli dużo dłużej. Dla mnie ciekawe jest, że pomimo zapowiedzi PIKO EN57 ROBO nie zrezygnowali z projektu tylko brnęli w niego dalej nie bojąc się potężnej konkurencji.
Moja teoria jest taka (oparta również na obserwacji dotychczasowej działalności), że za formą stoi jakiś duży kapitał. Nie wiem i nie chcę wiedzieć jak majętnym człowiekiem jest Pan Przybyłek, ale mam przeczucie, że realizowanie w krótkim czasie tylu projektów (Y-ki to kilka form, cysterny i teraz EN57) pochłania ogromne koszty i rzadko kogo było by na to stać, zwłaszcza w obecnych czasach. Dlatego forma ROBO nie boi się rywalizacji z PIKO ponieważ (jest to tylko moja teoria, nie mam żadnych dowodów) stoi za nią duży kapitał zewnętrzny, który to po prostu daje kasę na dany projekt i nie są istotne żadne kalkulacje. Po prostu ma model wyjść i koniec. Bo wydaje mi się, że posiadając wiedzę że taki potentat jak PIKO wydaje model EN57 to rozsądny człowiek by się z projektu wycofał, zwłaszcza, że 1,5 roku temu raczej projekt ten był na takim etapie że fundusze jakie pochłonął były niewielkie.
ROBO moim zdaniem lepiej prowadzi politykę dotyczącą wagonów typu Y. Dużo wersji, wariantów, przydziałów. Ale czy taka polityka sprawdzi się w przypadku EN57? Czy również każdy modelarz, kolekcjoner będzie potrzebował 20 zestawów EN57?
 
Ostatnio edytowane:

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
2.727 56 5
Tak sobie czytam te wasze wypociny ,nakręcacie się, aż wam sprężynki pękają, tylko po co? Co ma być to będzie, bez waszych spekulacji. Rynek pokaże zwycięzcę, w tej chorej rywalizacji. Na moje jest to ciężki model na ciężkie czasy.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.980 121 1
Ciekawą teorię Kolega @DieselPower nam zaprezentował:niepewny:
ROBO moim zdaniem lepiej prowadzi politykę dotyczącą wagonów typu Y. Dużo wersji, wariantów, przydziałów. Ale czy taka polityka sprawdzi się w przypadku EN57? Czy również każdy modelarz, kolekcjoner będzie potrzebował 20 zestawów EN57?
I tu jest istota problemu.
Już we wcześniejszym wpisie zasygnalizowałem moje zdziwienie wyborem ROBO Modele EN57. Jestem zwolennikiem konkurencji, ba cieszę się, że mamy do wyboru od dwóch producentów np. modele wagonów standardu "Y". Ale w tym przypadku... No cóż, pożyjemy zobaczymy.
 

KacperWKK

Aktywny użytkownik
Reakcje
277 34 8
W
Tak sobie czytam te wasze wypociny ,nakręcacie się, aż wam sprężynki pękają, tylko po co? Co ma być to będzie, bez waszych spekulacji. Rynek pokaże zwycięzcę, w tej chorej rywalizacji. Na moje jest to ciężki model na ciężkie czasy.
Ja uważam iż wcale nie musi coś być. Może nagle wszystko się skończyć, tym bardziej w takich czasach należą się brawa i szacunek dla tych którzy nie czekają na to co pokaże rynek a działają. Ja czekam na pierwszy model a będzie nim na bank EN57 ROBO! I wcale się nie dziwie iż inni się nakręcają myśli o chęci posiadania EN57 pozwalała mi przetrwać Depresje i załamanie nerwowe!!! Świat zmienił się nie do poznania...
Ciekawą teorię Kolega @DieselPower nam zaprezentował:niepewny:

I tu jest istota problemu.
Już we wcześniejszym wpisie zasygnalizowałem moje zdziwienie wyborem ROBO Modele EN57. Jestem zwolennikiem konkurencji, ba cieszę się, że mamy do wyboru od dwóch producentów np. modele wagonów standardu "Y". Ale w tym przypadku... No cóż, pożyjemy zobaczymy.
Czytam i czytam...ale żaden z was nie pisze iż modele kolejowe są świetną inwestycją. Nie tracą na wartości a wręcz przeciwnie zyskują. Rynek reguluje podatne na cenę modele. Prócz Lego ja nie widzę zabawek które przynoszą taki procent zwrotu.. Do tego rynek ten w Polsce wciąż jest rozwojowy. Mamy najwięcej sklepów w Europie na kraj. Dla mnie ten model to bomba. Sprzeda się na pniu. Pamiętam lament o Cemenciarki Alberta.. a teraz?... Sam też się śmiałem z ludzi co podjeżdzali pod stacje ze zbiornikiem 1000l na przyczepie..Cóż życie nie znosi próżni a Świat nie wierzy łzom. Brawo ROBO. Czekam na seryjny model!!!
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.131 88 0
Filmik nie bierze pod uwagę dat dot. EN57.

PIKO zapowiedzieli model EN57 jakieś 22 miesiące temu i od razu był podany konkretny nr inwentarzowy, a więc było wiadomo, jaka będzie forma.

Pan Robert mówi, że narysował swój „kilka lat temu”. Zakładając, że czytał zapowiedzi PIKO, oraz śledził kolejne wiadomości, mial wiele okazji, by się wycofać, albo zmienić projekt formy na nie kolidujący z PIKO.

Jeżeli idzie na konfrontację, to przynajmniej wiemy, że świadomie. Dlatego nie ma czego rozkminiać, bo i tak mamy mniej danych, niż on.


Za 10 lat będziemy mogli popatrzeć na zestawienie wypustów EN57 obu firm i pokiwać głowami ;) Na razie moim jedynym oczekiwaniem jest kupić którykolwiek z nich.



[EDIT]
Z tą „inwestycją” w kolejki to na dwoje babka wróży. Na modelach DR sporo straciłem, gdy odzyskiwałem włożony pieniądz. Na PKP można zarobić, jeśli to model Alberta, albo stracić, jeśli to wagon PIKO. Zresztą PIKO bardzo uważnie patrzy na rynek, odpowiednio dobiera kolejne wypusty i nie daje za dużo zarobić spekulantom.

Stosunkowo dobrze można zarobić na Schlesienmodelle, który w podlinkowanym wyżej filmiku jest przedstawiony, jako jedna z „ofiar”. Tymczasem jestem pewien, że cokolwiek dalej wypuszczą, zejdzie na pniu i osiągnie wyższe ceny następnego dnia po zakończeniu sprzedaży.
 
Ostatnio edytowane:

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
za formą stoi jakiś duży kapitał
W KOŃCU KTOŚ ODWAŻYŁ SIĘ TO POWIEDZIEĆ
To teraz już bez hamulców mogę napisać: ludzie, nie widzicie jaka cisza o prezentacji modelu SP45 w kolorze ufoludka:obcy:, zamiast porządnego socjalistycznego seledynu? Jak to przykurzony już miniaturowy pomnik kultowej jednostki, zapowiedziany eony temu, stoi statycznie w cieniu mgły?

Za to pokaz trzech wersji trójczłonów* w kolorze krwi hipnotyzuje tłumy, odwracając uwagę od przemytu zdradzieckiej ideologii?

Co łączy te fakty? JAKIM ELITOM TO SŁUŻY?

By odkryć, kto tobą rządzi,
po prostu sprawdź, kogo nie wolno ci krytykować



*cytując innego klasyka "Raz i dwa to trzy, dwa i trzy już nie":devil:
 

parvuselephantus

Aktywny użytkownik
Reakcje
153 14 1
Czytam i czytam...ale żaden z was nie pisze iż modele kolejowe są świetną inwestycją. Nie tracą na wartości a wręcz przeciwnie zyskują. Rynek reguluje podatne na cenę modele. Prócz Lego ja nie widzę zabawek które przynoszą taki procent zwrotu.. Do tego rynek ten w Polsce wciąż jest rozwojowy. Mamy najwięcej sklepów w Europie na kraj. Dla mnie ten model to bomba. Sprzeda się na pniu. Pamiętam lament o Cemenciarki Alberta.. a teraz?... Sam też się śmiałem z ludzi co podjeżdzali pod stacje ze zbiornikiem 1000l na przyczepie..Cóż życie nie znosi próżni a Świat nie wierzy łzom. Brawo ROBO. Czekam na seryjny model!!!
Podzielam tą opinię - dla mnie modele są jak obrazy. Zwracam jednak uwagę, że jak przegniemy, to (jak to w inwestycjach) czekają nas wszystkie nieprzyjemności z rynku finansowego: problemy z dostawamy, upadający producenci, lewarowanie cen itp... a nawet może się zdarzyć, że po latach hossy będziemy mieć kilkuletni dołek, gdy więksi kolekcjonerzy postanowią wyjść z rynku.
Co do opinii Pana Faworskiego - dużo racji, ale nie przesadzajmy z tonem krytyki. Widocznie ludzie z Robo chcieli robić taki model, to zrobili - są dorośli, żyjemy w wolnym kraju. Zamiast się cieszyć, że z żadnej en57 nagle zrobiły się dwie konkurujące ze sobą (czy to nie tak działa wolny rynek?), to znów płaczemy, że ep09 nie ma... :X3:
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.131 88 0
Przepraszam, czy tu jest szpital psychiatryczny?

Przecież ten człowiek pokazuje sfatygowane pudełko od zestawu cystern Piko 58361 i *******i bez sensu!


W pierwszej minucie wyrzktusił, że ten przedpremierowy zestaw zawdzięcza swojej znajomości z panem Wilferem, który jest luzacki i gadatliwy, jak Jurek Owsiak. Zaraz potem przeczy sam sobie mówiąc, że pan Wilfer, zapytany o nowości PKP na przyszły rok, niczego nie zdradził. Oraz, że zestaw pochodzi od jakiegoś Polaka, pracującego w dziale technicznym PIKO, którego oczywiście ze względu na podpisaną klauzurę (czyli schował się w jakimś klasztorze), nie może zdradzić. No to trudno będzie go teraz znaleźć wśród tysięcy Polaków pracujących w PIKO, którzy uciekli stamtąd do klasztoru.

Na koniec wyciąga cysternę z pudełka i nawet nie wiem, co chrzani do mikrofonu, bo w międzyczasie wyłączyłem dźwięk, żeby nie zwymiotować.


Przepraszam wszystkich, z którymi nie zgadzałem się, że forum zeszło na psy.


Tutaj streszczenie całego filmu (a może i całej działalności) pana F.

1667486968367.png
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.131 88 0
Na szczęście nie ma jeszcze obligatoryjnego nakazu oglądania wszystkiego co ludzie wrzucą do sieci... Warto korzystać z tego przywileju.
Ale jest przyzwolenie na wrzucanie śmieci na forum :(

Spróbuj pomylić się w zestawieniu składu z lokomotywą, która ma przydział oddalony o kilkadziesiąt km. Albo zrobić za grube barierki. Albo przesunąć oznaczenia wagonu o pół cm.

Ale jak wrzucisz takie gunwo na forum, jest ok.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.131 88 0
Jest już instrukcja od EN57 Piko i wykaz części! Czyli coś jest na rzeczy!!
Dzięki. Niektóre linki mają źle zrobione, ale tutaj są wszystkie 3 dokumenty: https://www.piko-shop.de/en/artikel/ger-triebzug-en57-pkp-iv-33035.html#product-documents

Można z nich wyczytać wiele n.t. konstrukcji modelu.


Dość ważna informacja:

W tym pojeździe wszystkie funkcje świetlne realizowane są poprzez dodatkowe sterowniki świateł.
Są one sterowane przez dekoder lokomotywy poprzez SUSI.


Czyli oświetlenie jest zintegrowane.

A dekoder jest umiejscowiony pod sufitem. Nie w komorze pod podłogą, jak w niektórych innych modelach.
 

Podobne wątki