• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 PIKO - nasze oczekiwania...

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.119 148 7
I tak ku przestrodze, odwołująć się do historii, podobne entuzjastyczne komentarze, były związane z wydaniem przez PIKO ET21. I zamist hitu..., mamy w dalszym ciągu zalegające półki sklepowe przez wszystkie do tej pory wydane modele:(
Tu się nie zgodzę. Po pierwsze, termin "zalegania na półkach" każdy rozumie inaczej, ale umówmy się zaleganie na półkach jak dla mnie to okres od 1,5 roku do 2 lat od czasu ukazania się modelu. Zalegał na półce to Husarz PKPIC od Roco czy SU46 PKP Cargo z pierwszego wypustu, który wciąż można nabyć. A te wymienione modele zalegały tylko dlatego, że w przypadku pierwszego to już był n-ty wypust, a w przypadku drugiego to Piko postawiło na trefne malowanie. Czy jakiś model ET21 leży dwa lata lub więcej - nie wiem, niech inni Koledzy się wypowiedzą, ta lokomotywa akurat jest poza moją obserwacją, jako, że nie moja epoka.
Po drugie, ET21 nie można w żadnym stopniu porównać do EN57. Kibel, jak żaden inny model, spina epoki od IV do VI, z olbrzymią ilością wariantów malowań.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.119 148 7
Nie trudno się domyśleć, że przy ogólnej sytuacji, cenie obu modeli, efekt będzie taki, że będzie dużo modeli zalegać na rynku. Pierwsza edycja w przypadku obu producentów być może zejdzie na pniu, chociaż w tej sytuacji w to wątpię, ale powiedzmy, że dobrze się sprzeda. Tylko co dalej?
Jak to co dalej? A najliczniejsi miłośnicy VI epoki to co? Malowania PR, PolRegio, wojewódzkich kolei samorządowych? Te zejdą na pniu. Ja sam będę chciał mieć przynajmniej dwa modele, podstawkę PR (grafitowo-czerowny) oraz w barwach Kolei Wielkopolskich, a może jeszcze Kolei Śląskich.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.132 129 19
Ja sam będę chciał mieć przynajmniej dwa modele, podstawkę PR (grafitowo-czerowny) oraz w barwach Kolei Wielkopolskich, a może jeszcze Kolei Śląskich.
Przy takim olbrzymim zainteresowaniu ze strony klientów w Polsce to sukcesu obu producentom nie wróżę :p ... dobrze/trudno, jest jak jest - nie ma co strzępić klawiatury :podstepny: . ROBO "włożył kij w mrowisko" i będzie jeszcze ciekawiej niż było :LOL: . Są powody do radości i powody do obaw :confused: . Życzmy obu producentom powodzenia (y) , bo niezależnie od wszystkiego, EN57 to cholernie trudny projekt :ostrozny: , przy którym można popełnić masę błędów :cenzura: , a tego jako pasjonaci i przyszli klienci obu firm, chcielibyśmy uniknąć :X3: , także niech w spokoju obaj producenci doprowadzą swoje projekty szczęśliwie do końca :) , a później... później będzie wysyp modeli wielce upragnionych jednostek w naszych kolekcjach oraz na makietach ;) . Niech im wszystkim się dobrze wiedzie :D ! Tym optymistycznym akcentem proponuję zakończyć na razie dyskusję :niepewny: , przynajmniej do czasu ukazania się większej ilości informacji, a najlepiej obu modeli :gwizd: .
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.910 121 1
Tu się nie zgodzę. Po pierwsze, termin "zalegania na półkach" każdy rozumie inaczej, ale umówmy się zaleganie na półkach jak dla mnie to okres od 1,5 roku do 2 lat od czasu ukazania się modelu. Zalegał na półce to Husarz PKPIC od Roco czy SU46 PKP Cargo z pierwszego wypustu, który wciąż można nabyć. A te wymienione modele zalegały tylko dlatego, że w przypadku pierwszego to już był n-ty wypust, a w przypadku drugiego to Piko postawiło na trefne malowanie. Czy jakiś model ET21 leży dwa lata lub więcej - nie wiem, niech inni Koledzy się wypowiedzą, ta lokomotywa akurat jest poza moją obserwacją, jako, że nie moja epoka.
Po drugie, ET21 nie można w żadnym stopniu porównać do EN57. Kibel, jak żaden inny model, spina epoki od IV do VI, z olbrzymią ilością wariantów malowań.
Zgadzam się z Kolegą w 100%, że nowo wydane modele powinny być dostępne w normalnej sprzedaży przez dłuższy czas i nie powinno to stanowić dla producentów żadnego problemu. Zresztą tak się dzieje z modelami wydanymi na inne rynki. Tylko nieliczne modele sprzedają się tam na przysłowiowym "pniu". I tylko u nas słyszę o tragedii, że coś się od razu nie sprzedało. A sytuacja, że modele sprzedały się zanim się jeszcze ukazały jest dla mnie "chora". Natomiast co do ET21 od PIKO, jedynie zasygnalizowałem, że przed ukazaniem się tego modelu na rynku był bardzo duży entuzjazm, że to kultowa lokomotywa etc., (podobne opinie teraz czytam w stosunku do EN57), a jak przyszło do sprzedaży, to nawet pierwszy wydany model nie znikł w miarę szybko z rynku (w dalszym ciągu jest w sprzedaży, oczywiście biorąc poprawkę, że nie wiemy w jakim się nakładzie został wydany i to może być jedną z przyczyn).
Co do EN57 sam jestm bardzo ciekawy czy to będzie prawdziwy HIT, i jak dwaj producenci sobie z tym modelem poradzą. Życzę im oczywiście sukcesu.
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
2.838 29 2
Jeszcze żaden EN57 nie wyszedł, a już są zapowiedziane dwa... to jakiś żart? Szkoda, że ROBO nie wydał EU07, albo kolejnego ST44... dziwi mnie postawa Forumowiczów twierdzących, że nie ma przesłanek do spowolnienia wydawania kolejnych modeli... EU07 od dwóch producentów. ST44 od dwóch producentów. Teraz EN57 od dwóch producentów. To jakiś błąd w Matrixie? :LOL:
Nie podzielam w najmniejszym stopniu pojawienia się zapowiedzi tego modeli. Niestety.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.445 442 99
Jeszcze żaden EN57 nie wyszedł, a już są zapowiedziane dwa... to jakiś żart?
Ja bym tego nie demonizował. PIKO wyda model w wersji możliwej od epoki Va, wersja Robo umożliwia wcześniejsze epoki. Ja tam się cieszę z tych zapowiedzi. Większa konkurencja to i modele coraz lepsze. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Siódemki też były od PIKO i SM i wszystko się rozeszło.
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.282 33 7
To czy warto wydawać modele takie jak konkurencja, to nie nam oceniać - producent ma o wiele większe pojęcie co do opłacalności, to raz - a dwa - większa konkurencja działa na naszą korzyść. Czy ktoś by tak oponował, gdyby Robo pokazał EP05?
Co do takiej działalności, dlaczego konkurencja np. otwiera obok siebie sklepy:
https://www.ted.com/talks/jac_de_ha...es_next_to_one_another/transcript?language=pl
 

ignacy500

Znany użytkownik
Reakcje
688 18 0
Pod uwagę trzeba wziąć również to, kto komu tak na prawdę "wszedł w paradę". Opracowanie EZT od podstaw do "odpalenia" produkcji można liczyć w długich latach dla takiej firmy jak Robo. Piko ma już doświadczenie w budowaniu modeli EZT.
Myślę, że mogło być tak, że Robo pracowało nad EN57 już od dawna, a zapowiedź Piko o wydaniu takiego modelu dodało panu Robertowi siwych włosów... i zaczął się wyścig z czasem.
Sukces osiągnie ten producent, który da lepszą jakość, lepiej "ogarnie" potrzeby rynkowe i sprytniej "podejdzie" klientów.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.116 87 0
Wielkie nieba… konsumenci martwią się spodziewaną nadpodażą towaru! Od kilku godzin turlam się ze śmiechu.

Dlaczego szczecińskie Y-ki z tej samej epoki mogą współistnieć?

Gdzie mogę przeczytać lamenty n.t. ET21 od MTB i PIKO?

Oraz n.t. ST44 od Roco i PIKO?

A skoro PIKO wypuściło EU07, to EU07 od SM zalega nie sprzedany… nie, chwila…


@Remaj12 nie rozumiem, dlaczego konkurencja pomiędzy 2 producentami miałaby spowodować obniżenie jakości produktu? Przeważnie jest dokładnie na odwrót.

Rozumiem rozczarowanie stronników PIKO, że nie będzie monopolu. Ale jako klient, to niestety, nie podzielę takiej opinii, bo właśnie jestem zainteresowany, żeby była konkurencja.
 
Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.346 473 107
W przypadku ET21 sprawa się ma tak, że model MTB jest dużo gorszy i wydanie go przez Piko nie stanowiło dla tej drugiej firmy ryzyka, że konsument wybierze towar konkurencji. Ile wyszło edycji ET21 od czasu pojawienia się modelu Piko?

ST44....od kiedy wyszedł model Piko produkt Roco leży i zbiera kurz na półkach sklepowych. Nie pomagają nawet obniżki cen.

EU07...chłopie, przecież nie ma rywalizacji na tym polu. Dawno temu wyszło kilka modeli SM i na tym się zakończyło. Gdyby oba modele były jednocześnie i systematycznie wydawane to raczej Piko szybko by zawiesiło projekt.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
Na razie - jakby nie było w meczu EN57 pomiędzy Robo i Piko jest wynik 1:0. I to jest "fakt autentyczny" ;)
Zastanawia mnie jedna rzecz - dlaczego do tej pory - a mamy listopad - Herr Doktor nie pokazał w jakichkolwiek prezentacjach, zapowiedziach swojego modelu a jedynie zdjęcia w realu? Wszędzie gdzie indziej - w prezentacjach są katalogowe zdjęcia nowości - a tu EN57 "nima" a zbliża się grudzień i zima...
 

Podobne wątki