• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 PIKO - nasze oczekiwania...

SU45-034

Aktywny użytkownik
Reakcje
801 89 3
Kilka słów ode mnie.
Mam zasadę opartą na doświadczeniu, że nie mieszam taboru tego samego typu od różnych producentów.
Cysterny mam z Piko a klasy z Robo.
Nie łącze wagonów XB z ACME z restauracyjnym Bautzen89 z Roco, są posadowione na wózkach GP200 i mają teoretycznie takie same ramy okienne.
Nie łączę również wagonów od różnych producentów na wózkach 1XTa obok siebie i analogicznie z 25TNa.

Do czego zmierzam.
Jeżeli model EN57 z Piko uznam za lepszy to nie ma siły żebym kupił EN57 z Robo i analogicznie odwrotnie.
Jeżeli Robo nie będzie półkę wyżej to nie zarobi na mnie z EN57 ani złotówki.

A było tyle różnych modeli do odtworzenia :confused:
 

krzy.lok

Znany użytkownik
Reakcje
472 15 0
Porównamy modele PIKO i ROBO i dobiero się zacznie. Nie ma co komentować na gorąco. Oświetlenie i głośniki w ROBO na plus. I co dalej? Zobaczymy. Po co na zasapas zamawiać. Myślę że nie zabraknie ani jednych, ani drugich. Pewnie jeszcze po kilka malowań, epok itd i to przez kilka lat. Pożyjemy, zobaczymy.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.132 129 19
Nie trudno się domyśleć, że przy ogólnej sytuacji, cenie obu modeli, efekt będzie taki, że będzie dużo modeli zalegać na rynku. Pierwsza edycja w przypadku obu producentów być może zejdzie na pniu, chociaż w tej sytuacji w to wątpię, ale powiedzmy, że dobrze się sprzeda. Tylko co dalej? Cienko to widzę dla nas wszystkich - obu producentów, sklepów w Polsce oraz pasjonatów. W sumie zadowoleni będą pewnie tylko klienci patrzący krótkowzrocznie na nasz nadal rozwijający się rynek.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.429 146 0
Jakie są sprzęgi pomiędzy członami w modelu Robo? Widzę coś podobnego jak w ET41 Piko. Tam musi być połączenie elektryczne i to kilka przewodów - oświetlenie kabiny, oświetlenie przedziałów, wyświetlacz na czole.
A jak z tym sprzęgiem Scharfenberga? Jak jest mocowany w modelu Robo? Do gniazda KKS?
No i jak jest zbudowany napęd? :)
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.132 129 19
A co w tym złego, że będzie 2 producentów ENa?
To, że nasz rynek będzie się wolniej rozwijał i oferta producentów będzie (paradoksalnie) uboższa, bo zamiast np. EP09 od ROBO, będzie drugi EN57. Zamiast kolejnej lokomotywy od PIKO będzie przerwa, bo projekt który miał się zwrócić w x lat, będzie się zwracał w 1,5*x-2*x lat. ROBO mniej na tym modelu zarobi niż na modelu innej konstrukcji, której nikt nie produkuje i przez to też będzie się wolniej rozwijać. Wolniejszy rozwój ROBO oznacza dla nas kolejną nową konstrukcję od ROBO w dłuższej perspektywie czasowej. Komu chcieli zaszkodzić? PIKO? Chyba sobie - gratulacje. Jedyna korzyść (patrząc krótkowzrocznie) to taka, że będzie więcej różnych numerów oraz łatwiej będzie można kupić model, a pewnie i nie raz będą okazje lub wyprzedaże zalegających modeli obu producentów.
 
Ostatnio edytowane:

darekgol

Aktywny użytkownik
Donator forum
Reakcje
401 4 1
Jakie są sprzęgi pomiędzy członami w modelu Robo? Widzę coś podobnego jak w ET41 Piko. Tam musi być połączenie elektryczne i to kilka przewodów - oświetlenie kabiny, oświetlenie przedziałów, wyświetlacz na czole.
A jak z tym sprzęgiem Scharfenberga? Jak jest mocowany w modelu Robo? Do gniazda KKS?
jest sprzęg 10 stykowy, jeśli dobrze zrozumiałem
 

piotr66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.772 30 2
Remaj, nie ma żadnej podstawy aby sądzić, że nowe modele będą pojawiały sie później. To są tylko spekulacje, a producent sam zadecyduje. Równie dobrze możnaby spekulować, że zrobią prędzej nowy model, aby nadrobić brak zysków na ENach... I to już wydaje sie bardziej prawdopodobne, bo oparte na prawach ekonomii rynkowej.
A z EU07 jak było - chyba nikt na tym nie starcił, wręcz przeciwnie, nowe od Schlesien zostałyby powitane z otwartymi rękami.
 
Ostatnio edytowane:

SP9XUR

Znany użytkownik
Reakcje
860 1 0
To, że nasz rynek będzie się wolniej rozwijał i oferta producentów będzie (paradoksalnie) uboższa, bo zamiast np. EP09 od ...
A jakoś wcześniej niewielu narzekało...
  • bo zamiast np. EP09 od PIKO, PIKO naśladuje SM i wprowadza "drugą" "siódemkę",
  • bo zamiast np. 141A od PIKO, PIKO naśladuje Robo i wprowadza "drugi" "111A",
  • bo zamiast np. "inna cysterna" od PIKO, PIKO naśladuje Robo i wprowadza kolejny "406R".
:niepewny::niepewny::niepewny:
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.132 129 19
A z EU07 jak było - chyba nikt na tym nie starcił, wręcz przeciwnie, nowe od Schlesien zostałyby powitane z otwartymi rękami.
Ile modeli EU07 produkowało wówczas PIKO? Ile modeli EU07 produkowało wówczas Schlesienmodelle? Ile modeli EU07 produkuje w tym roku PIKO? Ile modeli EU07 produkuje w tym roku Schlesienmodelle?
A jakoś wcześniej niewielu narzekało...
  • bo zamiast np. EP09 od PIKO, PIKO naśladuje SM i wprowadza "drugą" "siódemkę",
  • bo zamiast np. 141A od PIKO, PIKO naśladuje Robo i wprowadza "drugi" "111A",
  • bo zamiast np. "inna cysterna" od PIKO, PIKO naśladuje Robo i wprowadza kolejny "406R".
:niepewny::niepewny::niepewny:
W tym rozważaniu jest jeden podstawowy błąd w założeniach - "PIKO naśladuje Robo". Poza tym dziś wiemy jaki jest efekt produkcji tych samych modeli przez obu producentów. Pytanie jaki byłby, gdyby tylko jeden z nich produkował dany model? Pytanie który jest korzystniejszy? Korzystniejszy dla nas indywidualnie, korzystniejszy dla nas jako całości (rynku modelarskiego w Polsce)?
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.116 87 0
Koledzy… jeszcze żadnego z tych modeli nie ma. Nie róbmy tragedii z powodu domniemanego „nadmiaru”.

Nie pierwszy i nie ostatni przypadek, gdy modele tego samego typu pojazdu wychodzą od różnych producentów.

Koledzy zbierający modele kolei niemieckich powinni najlepiej o tym wiedzieć.

Ja się cieszę z tej sytuacji.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.429 146 0
Ja widzę mały problem. W przeciwieństwie do modeli wagonów i lokomotyw, gdzie każdy można połączyć z każdym - w przypadku EN57 jak będzie wyglądała kompatybilność Piko i Robo w sensie sprzęgu Sharfenberga ???
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.132 129 19
Ja widzę mały problem. W przeciwieństwie do modeli wagonów i lokomotyw, gdzie każdy można połączyć z każdym - w przypadku EN57 jak będzie wyglądała kompatybilność Piko i Robo w sensie sprzęgu Sharfenberga ???
Zapewne jej nie będzie - zależy jak każdy z producentów rozwiąże łączenie jednostek między sobą. Do tego dochodzi różnica w przekładniach modeli, silnikach, sterowaniu (ustawieniach dekoderów).
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.119 148 7
Po pierwsze, gratulacje dla Robo za wkład i stymulowanie rynku modelarskiego w Polsce i co najważniejsze - polskim kapitałem.
Po drugie, wszystkie posty dotyczące dzisiejszej prezentacji powinny raczej być przeniesione do nowego wątku: "Model fabryczny - EN57 od Robo" czy coś w tym stylu.

Oczywiście z napięciem wyczekiwałem transmisji na żywo na FB i w momencie ujawnienia jaką to sensację przygotował Robo, natychmiast pojawiły się u mnie mieszane odczucia. Z jednej strony radość, uznanie i podziw za pracę wykonaną przez Pana Roberta i zespół, z drugiej strony obawa czy EN57 jest najlepszym wyborem. W przededniu premiery EN57 od Piko, projekt EN57 Robo jest obarczony zwiększonym ryzykiem. Czy ryzyko się zmaterializuje słabą sprzedażą - czas pokaże, jestem dobrej myśli, że nie. Kibla przecież chce mieć każdy i co więcej, zapewne większość będzie chciała mieć więcej niż tylko jedną wersję. Również biorąc pod uwagę podobne sytuacje w przeszłości, kiedy mieliśmy równolegle w sprzedaży modele EU07 od SM i od Piko, to może nie być tak źle i Piko będzie musiało się podzielić tym tortem z Robo. A tort jest ogromny, bo liczba wersji malowań jest ogromna. Gdyby Robo zdecydowało się zaprezentować ten model choćby pół roku temu, pewnie zgarnęliby jeszcze więcej klientów, bo kto chciałby czekać na wiecznie opóźniony model od Piko. Podsumowując, EN57 to absolutnie najlepszy wybór na dublet, z racji popularności, ilości wersji i malowań.

Dla mnie premiera EN57 od Robo to olbrzymie zaskoczenie, gdyż nie spodziewałem się, że ktokolwiek jeszcze zaproponuje ten właśnie model w sytuacji, kiedy Piko lada moment wypuści pierwszą serię na rynek. Jak pisałem wcześniej, spodziewałem się Linka, Elfa albo innego modelu, którego jeszcze nikt nie wyprodukował czy zapowiedział. Niemniej, przyjmuję dzisiejszą prezentację z wielką radością i liczę na to, że będzie wiele różnic pomiędzy modelami obu marek i każdy będzie miał w czym wybierać.

Ciekawe jest teraz jak odpowie na ten ruch Piko?
 
Ostatnio edytowane:

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
6.910 121 1
A ja jestem bardzo zdziwiony wyborem ROBO Modele modelu EN57. I to w tej samej wersji, z ryflowanym poszyciem co PIKO. Tyle było tu na Forum narzekań, wręcz szukanie spisków, że ten niedobry niemiecki producent "podkupuje" projekty rodzimych producentów tylko w jednym celu, aby ich zniszczyć. I co mamy teraz? Niestety ROBO wchodzi w te same "buty". A przecię zostało jeszcze trochę niewydanych w modelach polskich lokomotyw...
Po drugie nie podzielam Kolegów takiego optymizmu w sprawie sprzedaży tego konkretnego modelu (i to przez obu producentów). Trzeba mieć ma uwadze jego dość wysoką cenę, która może skutecznie zniechęcić potencjalnych kupujących. I tak ku przestrodze, odwołująć się do historii, podobne entuzjastyczne komentarze, były związane z wydaniem przez PIKO ET21. I zamist hitu..., mamy w dalszym ciągu zalegające półki sklepowe przez wszystkie do tej pory wydane modele:(

Ps. Faktycznie, może dałoby się skanalizować dyskusję o EN57 do jednego wątku, bo skakanie po trzech jest niewygodne i uciekają ciekawe wypowiedzi. O powstał już czwarty:eek:
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.445 442 99
Prawdę mówiąc ja osobiście nie jestem zachwycony. Model EN57 będzie od Piko i biorąc pod uwagę obecny poziom Piko model będzie na bardzo wysokim poziomie. Ja bym wolał jakiś inny zespół trakcyjny, najlepiej z tych nowoczesnych.
Osobiście się nie zgodzę. PIKO jak już nie raz czytaliśmy wyda jednostkę po modernizacjach, więc najwcześniejsza epoka możliwa to Va. Na pewno fani epok wcześniejszych ucieszą się z możliwości zakupu modeli odwzorowujących wersje z epok wcześniejszych (nawet bez górnego reflektora). PIKO tego nie daje. Patrząc na Y-eki od Robo i PIKO nie można powiedzieć, że można spodziewać się czegoś gorszego niż to, co ma być od PIKO. Ja tam się cieszę.
 

Podobne wątki