• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta Marka na poddaszu

OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Dziś tylko krótki raport z zakupoholizmu - rury na nogi.

Średnica 40mm (tak faktycznie to 38 z groszami), długość 1m, cena to niecałe 16 PLN za sztukę.

makieta_116.jpg


Kupiłem w sklepie o wdzięcznej nazwie Ogród Papug. Rury ładnie zapakowane, przełożone folią aby się nie porysowały ale jak widać wyciąganie jednej w celu jej zbadania z nierozpakowanej do końca paczki spowodowało zarysowanie bo miejsca cięcia rur mają jednak minimalne zadziory. Kupiłem na próbę 10 sztuk i po stwierdzeniu że są OK domówiłem 30 następnych.

A piszę o tym bo przed chwilą wyczytałem że w Gwinei jakiś przewrót wojskowy się dokonał i ceny aluminium zaczynają rosnąć, więc jeśli ktoś potrzebowałby rur czy innych profili wykonanych z tego metalu to chyba nie ma co zwlekać. :D

EDIT: dodam, że grubość ścianki to 2mm. Zastanawiałem się nad 1.5mm ale znajomy - który jest konstruktorem - stwierdził że w rurach liczy się jakaś tam smukłość i może lepiej wziąć tę trochę grubszą, choć będzie cięższa no i pewnie nieco droższa. Obliczenia pewnie by trzeba jakieś wykonać ale to nie lotnia czy jakiś inny samolot tylko noga do stołu.:cool:
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Dziś przeprowadziłem się z "kolejkową graciarnią" do innego pokoju, w którym pozostanę - mam nadzieję - na dłużej.

Zdjęcia raczej kiepskie wyszły bo wysiadła kiedyś w tym pokoju lampa podsufitowa (ach ta elektronika) - ale wymieniać/naprawiać jej na razie nie planuję bo wykorzystuję go do pracy przy komputerze i takie oświetlenie jest zbędne a wręcz szkodliwe - a mój aparat fotograficzny przy słabym świetle słabe zdjęcia robi. Chyba trzeba było jednak użyć aparatu z telefonu komórkowego, który przy słabym świetle lepiej się sprawuje ale akurat nie leżał w pobliżu.

Stary (ale jary) stół, profile ALU i siedem płyt MDF 800X400 położonych w dwóch warstwach, 12mm a na to 18 mm. Dzięki temu podstawa jest bardziej stabilna. No ale wyglądało to zbyt "tymczasowo" więc na płytach położyłem tekturę falistą przeznaczoną do zabezpieczania podłóg czy też innych sprzętów podczas remontów

makieta_117.jpg


makieta_118.jpg


w celu uchronienia materiału typu "sztruks" wykorzystywanego przeze mnie do tej pory do ochrony stołu w jadalni gdy rozkładałem na nim moje "kolejki"

makieta_119.jpg


przed przedziurawieniem go na ostrych rogach a także przed przetarciem go na również ostrych krawędziach płyt bo przyda mi się pewnie jeszcze w przyszłości.

Save the Planet and Your wallet. Chyba muszę opatentować ten zwrot choć pewnie w USA już to ktoś zrobił wiec może zaoszczędzę sobie fatygi oraz waluty i zajmę się jednak planowaniem modułu "technicznego" tej mojej zerówki.

makieta_120.jpg


Ale wcześniej przewietrzę moją N-kę, TT-kę i H0-rówkę, choć w przypadku tej ostatniej będzie to "jazda na krawędzi".

makieta_121.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Nocne przymiarki i nocne - niestety nędzne - zdjęcie z tych przymiarek.

makieta_122.jpg


Planowałem połączyć wszystkie "kawałki" torów ale ze względu na inną konstrukcję starych i nowych złączek jest to zajęcie dość męczące. Chyba za dnia muszę się tym zająć. Chciałbym przed ostatecznym połączeniem torów na płycie makiety sprawdzić jak przejeżdżają przez rozjazdy moje wagony. I tak najdłuższe z nich czyli Donnerbüchsen'y zaparkuję na torze biegnącym na wprost rozjazdu podwójnego. Ale sprawdzić nie zaszkodzi. Mam jeszcze nadzieję, że szerokość tego modułu "technicznego" uda mi się zmniejszyć do 70cm bo blokuje mi ten moduł dostęp do okna oraz włączników/wyłączników oświetlenia, które niestety znajdują się niedaleko od niego. No ale pewnie okaże się, że trzeba będzie jednak te 80 cm zastosować, światła na strychu można przecież włączać kijem od miotły a okno co jakiś czas umyje deszcz :D.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Przymiarki popołudniowe i pierwsza jazda próbna.

makieta_123.jpg

Zastosowałem flexy produkcji PECO. Złączki pozyskałem z odcinków łukowych R2 też nowej produkcji, nawet nie trzeba było stosować szczypiec aby je powyciągać, wystarczyły palce. Dwa odcinków torów starej produkcji zastosowałem do połączenia prawej "odnogi" rozjazdu podwójnego z rozjazdem widocznym w lewej części zdjęcia. I ten właśnie rozjazd jest chyba jakiś "dziwny" ponieważ lokomotywa po wjechaniu na tor za rozjazdem - nie ważne czy ten na wprost czy na ukos (muszę się podszkolić w fachowej terminologii) - po przejechaniu jakichś 30-40 cm staje, gasną światła ale dźwięki wydaje a na rozkazy z myszki Roco nie reaguje. I nie jest to zwarcie bo STOP mi się nie wyświetla. Ręczne włączenie STOPa też nie daje żadnego efektu. Buczy i nie reaguje, tak jakby dekoder się zawiesił. Być może ma to jakiś związek z tymi drucikami pod rozjazdem, które są chyba przeznaczone do polaryzacji krzyżownicy ale elektryka to dziedzina, którą dopiero będę zgłębiał. No i widać, że 80 cm szerokości to jednak będzie minimalna sensowna szerokość tego modułu.
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
No i elektryczna zagadka została wyjaśniona dzięki zmierzeniu napięcia w torach.

makieta_124.jpg

Cudem udało mi się w jednej z szaf znaleźć miernik ale się udało i wynika z pomiarów, że w krzyżownicy i za nią prądu brak a przynajmniej 0 V miernik pokazuje, lokomotywa po kilkunastu sekundach gasi światła i wyłącza dźwięk aby po następnych kilku sekundach już tylko dźwięk ponownie włączyć na dwadzieścia kilka sekund. Czyli USP działa co cieszy a rozjazd wymaga przeglądu bo na drugim, tym po prawej stronie problemów nie ma, więc znowu wynikła niezaplanowana robota :)
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Poranne testy przejezdności. Okna na zachód, oświetlenie jakąś słabą lampką stołową trzymaną w jednej ręce gdy w drugiej aparat więc jakość taka sobie ale widać, że zderzaki się nie zakleszczają (choć nie "wyglądają" na tych łukach ~1600mm)

tak na rozjeździe zwykłym lewym

makieta_125.jpg

jak i na podwójnym

makieta_126.jpg

w kombinacjach trzech czyli lokomotywa i wagon krótki, wagon krótki i wagon powiedzmy że długi (Donnerbüchsen) oraz długi z długim tak podczas ciągnięcia jak i pchania. Dłuższych wagonów na tej makiecie raczej nie będzie więc uznałem iż układ torowy może być i czas rozpocząć planowanie rozmieszczenia budynków i infrastruktury jak to się chyba fachowo nazywa czyli parowozowni, stanowiska do nawęglania, żurawia wodnego oraz nastawni. A może uda się tam upchnąć także jakiś mały domek choć co za dużo to niezdrowo podobno.

Podczas tych testów zauważyłem, że wagony przejeżdżając przez krzyżownicę rozjazdu podwójnego lekko podskakują. Trzeba będzie to zbadać i być może wyskrobać trochę plastiku. Pytanie do kolegi Pawła P1: czy na swojej makiecie zaobserwowałeś takie zjawisko ?
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Wstępny plan wykonany za pomocą zapożyczonych ze strony Auhagen'a obrazków

makieta_127.jpg


Teraz powycinam sobie z kawałków tektury kontury obiektów bazując na wymiarach modeli podanych na stronie aby mieć wyobrażenie ile to naprawdę miejsca zajmie ale równocześnie rozpocznę przekopywanie książek o parowozowniach - które mam albo dopiero będę miał jeśli okaże się że jednak ich nie mam - w celu znalezienia ciekawych obiektów oraz szczegółów takiej infrastruktury. Moduł ten będzie więc takim trochę kolejowym Frankensteinem :eek:.
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
410 0 0
Podczas tych testów zauważyłem, że wagony przejeżdżając przez krzyżownicę rozjazdu podwójnego lekko podskakują. Trzeba będzie to zbadać i być może wyskrobać trochę plastiku. Pytanie do kolegi Pawła P1: czy na swojej makiecie zaobserwowałeś takie zjawisko ?
Niestety, ale wszystkie rozjazdy i krzyżaki Lenza mają "dno" krzyżownic nieco wyżej niż obrzeże kół tabory, dlatego będzie on lekko wychylał się w tych miejscach w górę lub gibał na boki. Taka jest konstrukcja tych elementów. Można spróbować zeszlifować to "dno", ale będzie to żmudne i nie gwarantuje oczekiwanego efektu. Jednocześnie nie wiadomo, jak wtedy zachowa się zestaw kół, czy aby nie będzie jeszcze gorzej, bo trzeba też wziąć pod uwagę szczelinę między dziobem krzyżownicy, a szynami skrzydełkowymi. W rzeczywistości jest ona dużo mniejsza niż w modelu. Lenz musiał przyjąć jakiś kompromis. To tylko model, a nie prawdziwa kolej.
Co do przesuwania/wychylania się buforów w wagonach i lokomotywie, to właśnie tak one pracują na tych rozjazdach (na torach łukowych tak samo) i nic na to nie poradzisz. Przyjęty przez Lenza promień na rozjazdach sprawia, że bufory zachowują się na nich tak, jak to widać na Twoich zdjęciach.
Minimalny promień łuku, który dałby zadowalający wizualny efekt między buforami, to 2000 mm.
Nawet ten rozjazd nie odzwierciedla rzeczywistego, ale i tak efekt będzie dużo lepszy niż w przypadku Lenza. Pytanie tylko, czy stać Ciebie na takie zakupy? Dodam, że ceny podane na tej stronie, to koszt zakupu jedynie elementów do samodzielnego złożenia. https://wenz-modellbau.eshop.t-onli...hop00671/Products/wm0296/SubProducts/wm0296_2
U Weichena na ma problemu z krzyżownicami, jakie opisałem.
Jeśli szukałbyś jeszcze innego rozwiązania, to masz jeszcze do dyspozycji Weichen Walter, ale tu też ceny są w kwotach około 2 x większych niż Lenz i bardzo długie terminy oczekiwania.
Ja u niego w marcu zamówiłem drugiego anglika. Od razu napisał mi, że termin realizacji, to prawdopodobnie grudzień tego roku.
https://www.weichen-walter.de/ww-onlineshop/product_info.php?products_id=96
Jeszcze poruszę kwestię budynków. Nie licz na to, że znajdziesz/kupisz je łatwo tak, jak ma to miejsce w skali H0. Zanim cokolwiek zaplanujesz, to sprawdź, czy ktoś oferuje budynki w skal 0, które Ciebie interesują. Moje budowanie makiety trwałoby znacznie krócej, gdyby nie to, że w skali 0 wybór wielu elementów, w tym budynków jest bardzo ograniczony, a modele są często nawet nieosiągalne. Np. małego żurawia do nawęglania musiałem wymyślić sam (znalazłem dźwig, skeliłem go i na jego bazie powstanie żuraw), ale bez dalszej pomocy fachwej pracowni nie zrobiłbym go. Będzie więc on zlepkiem mojego pomysłu i twórczości innych modelarzy.
Tworzenie makiety w skali 0, to kompletnie inna bajka niż w H0.
Sam się przekonasz, że od pomysłu do jego realizacji w skali 0 jest bardzo długa droga.
Powodzenia
 
Ostatnio edytowane:

Przemekk

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
422 0 0
A może kupić model w skali H0, przeskalować i wyciąć go samemu z kartonu albo hipsu, plastiku. Pracy pewnie dużo, ale może to jest jakieś rozwiązanie jak dany budynek jest niedostępny. Szopę na manewrówkę to chyba dałoby się tak zrobić, chociaż żuraw czy kran to faktycznie nie za bardzo.
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Dziękuję Paweł P1 za obszerne wyjaśnienia.

Wiem, że rozjazdy Lenza są dużym kompromisem i zdecydowałem się na nie ponieważ ogranicza mnie długość modułu. W rozjazdach PECO nie mogę jakoś strawić tych angielskich mocowań szyn i skrzynki pomiędzy szynami skrywającej mechanizm przestawiania iglic. Cena w sumie nie gra takiej roli bo nie mam tych rozjazdów dziesiątek tylko na razie trzy ale ... nie znam niemieckiego, strony tych producentów to nie są raczej takie klasyczne sklepy internetowe, wiem że się w tych firmach długo czeka a potem trzeba samemu poskładać co mnie akurat nie przeraża. Wybrałem więc gotowca i chyba będę szlifował te plastiki w krzyżownicy.

Co do budynków to wszystkie powstaną "od zera" i nie na podstawie modeli w H0, które są trochę uproszczone i niekoniecznie ilość cegieł w murze się zgadza :). Te które wstawiłem do mojego planu mają tylko za zadanie wstępnie określić ile miejsca potrzeba, czy nie trzeba będzie wydłużyć a może skrócić niektórych torów itp. Teraz będę sobie spokojnie szukał jakiejś istniejącej w Polsce a może i w Niemczech fajnej nastawni, szopy na lokomotywę, stanowiska nawęglania itd. Nie spieszy mi się. Grzegorz Ciechowski gdyby mu podmieniono tekst pewnej piosenki zaśpiewałby ... Taaaa maaaa-kieeee-ta nie jest roooo-bio-na dla pie-niędzy. Mam czas. :cool:
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Paweł P1 napisał(a):
Sam się przekonasz, że od pomysłu do jego realizacji w skali 0 jest bardzo długa droga.
Oj długa, długa.

Tym bardziej, że ten żuraw wodny, dźwig stanowiska do nawęglania że o drzwiach szopy nie wspomnę powinny być ruchome przecież.

I w tym celu planuję wykorzystać marnujące się od 10 lat a może i dłużej serwa dołączone do ośmiokanałowej aparatury Sanwa, którą kiedyś do mojego samolotu zakupiłem ale nie zdążyłem jej użyć bo promocja była i zakupiłem aparaturę dziesięciokanałową komputerową niestety bez serw w komplecie. Ta druga została wykorzystana tylko cztery razy ponieważ czwarty lot zakończył się tzw. kretem, który uchronił mnie jednak przed dekapitacją. Kolejki to jest jednak dużo bezpieczniejsze hobby :cool:.

Nie planuję żadnego sterowania DCC na makiecie oprócz sterowania lokomotywami aby nie zgnuśnieć w fotelu. Serwa będą sterowane przez tester serw. Gałki do tego "pulpitu" wykonam z zakrętek po jakichś napojach z cateringu dietetycznego, który córeczka zamawiała kiedyś podczas kilkudniowego pobytu w domu rodzinnym obciążając tym zakupem moją kartę kredytową więc nie mogą się przecież zmarnować. No chyba że pomysł nie wypali to tę kartę obciążę zakupem jakichś profesjonalnych gałek.

makieta_128.jpg


Mocowanie żurawia, dźwigu i drzwi planuję wykonać używając mosiężnych rurek, których zaletą jest to, że rurki zawarte w komplecie wchodzą jedna w drugą i dzięki temu mam zamiar zbudować coś w rodzaju łożyska ślizgowego. Pewnie trzeba będzie je wypolerować a może także jakiś smar zastosować.

makieta_129.jpg


Oczywiście to wszystko na razie są plany i nie wiadomo jak to wyjdzie "w praniu". Już teraz patrząc na serwa zastanawiam się jak przenieść ich ruch obrotowy na te rurki ale może uda się na śrubkę mocującą orczyk - który wcześniej się usunie - nasunąć jakiś gumowy wężyk z wentyla (nie wiem czy takie coś się jeszcze stosuje we współczesnych wentylach) i nim połączyć serwo z rurką. Będę kombinował.
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Jan Bednarczyk napisał(a):
Może Tomek Stangel będzie pomocny w budynkach.
Dziękuję za link, niestety nie ma tam nic co by mi pasowało. Potrzebuję małej nastawni, małej lokomotywowni jednostanowiskowej i małego stanowiska do nawęglania. Poszperam sobie w wolnej chwili po różnych książkach i coś na pewno się znajdzie. Jak napisałem wcześniej budowa od podstaw mnie nie przeraża, nie będzie szybko ale ile radości z tworzenia no i być może unikalny obiekt będę miał na makiecie, szczególnie w sytuacji gdy w tych książkach nic nie znajdę i go po prostu wymyślę ;) O ... mam gdzieś kartonowe modele nastawni i małej lokomotywowni w H0. To też może być jakaś inspiracja.

Alana napisał(a):
Rurke rozetnij na koncu i rozklep i to sprobuj przymocowac do orczyka.
Dziękuję za podpowiedź. Coś podobnego kilka dni temu przyszło mi do głowy czyli gruby krążek z polistyrenu z wyfrezowanym rowkiem przymocowany do serwa a do rurki wciśnięta 'T-belka', oba elementy będą się zazębiać jeśli tak to można określić. Nie mam teraz czasu na rysowanie bo jakieś plastikowe modele samolotów właśnie - nie wiem po co - zamawiam w pewnym sklepie internetowym ale wyglądałoby to mniej więcej tak:

........| |
.......==

.........|
........V

==......==
======
--------
| serwo |

EDIT: chodzi o to, aby nie łączyć na stałe serwa z rurką bo to utrudni montaż a także ewentualną wymianę serwa bo niby japońska firma ale Made in China na obudowie jest wytłoczone :)
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Pięć minut roboty i powstał prototyp.

makieta_130.jpg

Pudełka po zapałkach to będą odpowiednio przycięte kawałki płyty HDF do których przykręcę serwo a mocowanie do sklejki zrobię z jakiegoś wygiętego i nawierconego aluminiowego płaskownika.

Będzie się to trzymało wykorzystując tylko siłę przyciągania ziemskiego więc jeśli kiedyś tę makietę zbuduję i gdzieś z nią zapragnę pojechać by się nią pochwalić na czas transportu aby nic nie podskakiwało wystarczy ze sobą "skleić" oba elementy kawałkiem masy BluTack.

EDIT: Jak tak patrzę teraz na to zdjęcie to przychodzi mi do głowy również wersja gdzie te kartonowe elementy są ze sobą na stałe połączone i wsuwane do orczyka na umocowanych od spodu plastikowych a lepiej metalowych "szpilkach".
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Ciekawy patent ale w przypadku moich serw a pewnie innych też nie mogę go zastosować ponieważ tulejka będzie blokowała orczyk. Do szybkiego sprawdzenia użyłem kredki (7-8mm), tulejki o różnych "średnicach" jak sprawdziłem są dostępne ale musiałaby to być jakaś bardzo mała "średnica". Mój patent z mocowaniem na płaskownik ma też za zadanie umożliwić przesuwanie serwa w górę i dół oraz w prawo i lewo aby umocować je idealnie (pewnie prawie) pod otworem z rurką do której umocowane nad płytą makiety będą wspomniane drzwi szopy czy żuraw wodny. A sterowanie serwami planuję także zastosować do podnoszenia i opuszczania szlabanów przejazdu kolejowego, który przecież na każdej makiecie znaleźć się musi. :)

makieta_130a.jpg
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Model lokomotywy BR55 firmy Lenz dotarł do mnie szczęśliwie, musiałem więc gdzieś go wypróbować. Jako że literacko spełniłem się w zeszłym roku w wątku o modelach dla sześciolatków teraz więc będzie krótko.

Uwielbiam prowizorki.

Czyli czterometrowe "łaty", formatki mdf 400X800, tektura falista, agro-włóknina i papierowe tło plus modelarskie pinezki.

makieta_131.jpg


makieta_132.jpg


makieta_133.jpg


makieta_134.jpg


makieta_135.jpg


I moje nowe "dziecko". Zdjęcie robione wieczorem, oświetlenie słabe to i zdjęcie nie lepsze ale innego na razie nie mam

makieta_136.jpg


Porównanie z modelem Tp1 w H0. Ta lenzowska BR55-tka to może być odpowiednik używanego na PKP parowozu Tp4. Tyle przynajmniej wywnioskowałem z niemieckiej Wikipedii i przejrzeniu iluś tam zdjęć lokomotyw ale na razie doktoratu a nawet pracy licencjackiej z tego tematu nie robiłem. Wyszło mi że BR55 Lenz'a to pruska seria G8.1 a "nasz" Tp1 to pruska seria G7.

Zdjęcie robione za dnia ale światło też nie najlepsze bo szarówka za oknem więc taki mix ledowego i naturalnego światła musiałem zastosować.

makieta_137.jpg


Słabo wygląda imitacja węgla ale do modelu dostarczony jest woreczek z "węglem" w postaci sypkiej i wygląda "jak prawdziwy". Na razie nie mam czasu zająć się tym modelem, problemem też jest instrukcja dostarczona tylko w języku niemieckim a w niej na każdej stronie jakaś ramka z wykrzyknikiem. Na szczęście na stronie producenta dostępne są instrukcje w formacie pdf więc będzie można sobie te teksty skopiować i przetłumaczyć w tłumaczu monopolisty internetowego.

Na razie nie planuję przeróbek modelu na wersję PKP przynajmniej do momentu zakończenia się gwarancji. Chyba dopiero gdy już zbuduję kiedyś tę moją makietę na strychu to wtedy się zastanowię.
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
549 1 0
Tutaj można znaleźć trochę szczegółów na temat tego Tp4.

Tp1-18 stoi niedaleko miejsca gdzie mieszkam i obfotografowałem go

Tp1-18.jpg


zaraz po renowacji, którą dobrzy ludzie wykonali a właściwie zakończyli w 2014 roku o czym można było przeczytać w czasopiśmie Koleje Małe i Duże w numerze (32)1/2015 na stronie 4.

Teraz niestety jego blask już znacznie przygasł, no ale 7 lat "pod chmurką" oraz bezrozumne ptaszyska zrobiły swoje.
 

Podobne wątki