• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta 4360x1850 czyli spełnienie marzeń z dzieciństwa

Kempol

Administrator
Zespół forum
Donator forum
BGM
MSMK
Reakcje
19.148 216 0
#82
Polecam Digikeijs DR5000 plus iTrain do sterowania, jak coś to zapraszam na wizję lokalną do TG, nie masz daleko.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#84
Digi jest spoko jako system ale kolega ma chyba już Z21 i o to mu chodziło :)
Tak dokładnie, mam z21.

Stanęło na tym, że zastosowałem napędy MTB MP-1 oraz dekodery Railbox. Cała stacja i lokomotywownie już ogranięte. Łącznie 24 napędy. Pozostała kopalnia i mijanka na linii niezelektryfikowanej.

Zauważyłem pewien problem - mianowicie czasami zdarza się, że napędy się przycinają. Domyślam się, że nie dochodzą do końca przez co mają problem z powrotem do zasadniczego położenia.

Nasuwa mi się pytanie - czy przekładnie napędów czymś się smaruje czy mają pracować na sucho?

Kolejna sprawa to jeden z dekoderów Railbox zachowuje się dziwnie. Jest to pierwszy jaki zamontowałem. Do pewnego momentu działał bez zarzutu. Po zamontowaniu bodajże piątego dekodera i sprawdzeniu przejezdności zwrotnic okazało się, że dekoder nie reaguje na polecenia. Dioda gotowości jednak się świeci na zielono. Po podłączeniu bezpośrednio do centralki z21 działa. Przeprogramowałem na inne adresy i przy połączeniu bezpośrednim do centralki z21 znów brak reakcji. Po wymianie na inny działa wszystko prawidłowo. Co mogło się stać z dekoderem, że nie współpracuje jeśli są podpięte inne dekodery?

Zanim złożę reklamację może ktoś mi coś rozjaśni. Może udało by się naprawić problem samemu bez potrzeby odsyłania do producenta tego dekodera.

Następna rzecz - zdaję sobie sprawę, że centralka z21 może mi nie wyrobić tak dużej ilości dekoderów. Na makiecie znajduje się kilkanaście lokomotyw, kilkanaście wagonów z oświetleniem, 9 dekoderów napędów pomakietowych obsługujących po 4 napędy każdy, 6 semaforów kształtowych cyfrowych Viessmanna. Do tego dojdą jeszcze dekodery semaforów świetlnych w ilości 12 sztuk oraz dwie sztuki dekoderów do tarcz manewrowych.

Nasuwa mi się pytanie, czy zastosować booster sygnału i rozdzielić sygnał na tory oddzielnie a na urządzenia SRK oddzielnie czy do dekoderów SRK zakupić oddzielne sterowanie, np Railbox?
 

Marcub85

Aktywny użytkownik
Reakcje
291 8 1
#85
Jeśli chodzi o zasilanie przy użyciu z21 i standardowego zasilacza Roco to wytrzymuje on naprawdę sporo. Te liczby lokomotyw czy akcesoriów nie sa tak istotne: nigdy nie jest tak że używasz na raz 10 zwrotnic a 9 lokomotyw jedzie jednoczesnie, zwykle układ torów na to nie pozwala i w zasadzie nie idzie tego ogarnąć samemu - przełączać tego na raz, kontrolować pociągi itp. Niemniej jednak sam się pokusiłem kiedyś o rozbudowę zasilania i używając wyjścia B-BUS w z21 i słynnej czarnej skrzynki Roco 10764 (wejście Booster out, kabel telefoniczny) i drugi zasilacz Roco (standardowy). I wtedy zrozumiałem najważniejsza zalete- mam zupełnie rozdzielone kable sterowania akcesoriów i torów i osobne zasilanie, a największe znaczenie ma to gdy chce coś szybko zmienić w lokomotywie. Odpinam kabel między z21 a roco 10764 i mam gwarancję że nic nie rozprogramuje w żadnym dekoderze akcesoriów, a niestety gdy raz zapomniałem wypiąć- nauczyłem się dużo:) do mety: prądu nigdy mi nie zabrakło. A do sterowania wystarczy jedna mysz multimaus, nie musisz mieć kolejnego kontrolera
To rozwiązanie z 21 i roco 10764 jest dość tanie, ale pewne.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#86
A do sterowania wystarczy jedna mysz multimaus, nie musisz mieć kolejnego kontrolera
Dzięki za odpowiedź. Ja do sterowania nie używam mulimausa tylko smartfona. Daje mi to więcej możliwości i jest o wiele łatwiejsze. Dodatkowo jak ktoś przyjdzie ze znajomych będzie mógł się pobawić sterując pociągiem ze swojego smartfona gdy udostępnię mu plik moich pojazdów i ustawień. Myślę jeszcze o zakupie tableta do sterowania. Miałby to być tablet tylko i wyłącznie spełniający funkcję pulpitu sterującego rozjazdami, semaforami i urządzeniami. Tak się zastanawiam czy w ramach oszczędności nie kupić najzwyklejszej używki z OLX za +/- 100 złotych, byle miał ekran i wi-fi. Od jakiej wersji Androida będzie działał program Z21 od Roco?

Fakt, u mnie na makiecie jest kilkanaście lokomotyw, ale większość i tak stoi w szopie. W ruchu mogą być jednoczenie 3 pociągi plus prace manewrowe na kopalni węgla (2 lokomotywy) i jakiś ruch na szopie. Wiadomo, nie jest realne prowadzenie ruchu kilkoma lokomotywami w pojedynkę. Manewrując na kopalni parowozem po wypchaniu wagonów na zwałkę jeszcze mogę podstawić wagony pod załadunek na sortowni. Na więcej zabawy i tak nie ma miejsca.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
992 83 11
#87
Zauważyłem pewien problem - mianowicie czasami zdarza się, że napędy się przycinają. Domyślam się, że nie dochodzą do końca przez co mają problem z powrotem do zasadniczego położenia.
Nasuwa mi się pytanie - czy przekładnie napędów czymś się smaruje czy mają pracować na sucho?
W MP1 znam dwie przyczyny przycinania się: jeden to zbyt krótki czas podawania sygnału przełączającego przez dekoder. Napęd MP1
jest "przystosowany" do przełączania go za pomocą przełącznika hebelkowego i jeżeli napięcie sterujące jest podawane przez dekoder zbyt
krótko to napęd nie"dojedzie"do skrajnego położenia a co za tym idzie nie"pójdzie" w drug stronę. Można temu zapobiec sterując MP1 za pośrednictwem przekaźnika bistabilnego tak jak na rysunku. Do przełączenia przekaźnika wystarczy krótki impuls a potem napęd ma już
wystarczająco dużo czasu do pewnego zadziałania.
MTB+bistab..jpg
Drugą z przyczyn zawieszania się napędów MP1 było, w pierwszych partiach, niestaranne(zimne)lutowanie przełączników do płytki drukowanej
(wewnątrz obudowy napędu), tu wystarczyło poprawić lutowania i problem znikał.
A jeżeli idzie o smarowanie przekładni to jeżeli producent nie smaruje ich to raczej nie jest to konieczne. Zresztą mam zamontowane
na modułach napędy MP1 i MP5 i działają one bez problemów pomimo pracy przekładni na sucho.
 

Marqus

Moderator Poznańskiego Klubu Modelarzy Kolejowych
PKMK
Reakcje
447 8 0
#88
W MP1 znam dwie przyczyny przycinania się: jeden to zbyt krótki czas podawania sygnału przełączającego przez dekoder. Napęd MP1
jest "przystosowany" do przełączania go za pomocą przełącznika hebelkowego i jeżeli napięcie sterujące jest podawane przez dekoder zbyt
krótko to napęd nie"dojedzie"do skrajnego położenia a co za tym idzie nie"pójdzie" w drug stronę. Można temu zapobiec sterując MP1 za pośrednictwem przekaźnika bistabilnego tak jak na rysunku. Do przełączenia przekaźnika wystarczy krótki impuls a potem napęd ma już
wystarczająco dużo czasu do pewnego zadziałania.
Można też sprawdzić czy w samym dekoderze jest możliwość wydłużenia impulsu. Może w instrukcji jest podane, które CV za to odpowiada?
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#89
Można też sprawdzić czy w samym dekoderze jest możliwość wydłużenia impulsu. Może w instrukcji jest podane, które CV za to odpowiada?
To chyba jednak nie to. Napędy MTB można regulować na przesuw 3, 6 i 9 milimetrów. Rozjazd krzyżowy PIKO wystarczy 3 mm ale zwykły prosty musiałby mieć przesuw o jakieś 4 mm. 6 jest za dużo bo napęd się blokuje a 3 za mało. Daję pod napęd drewniany dystans, tak, by pręt przestawiający iglicę mógł też pracować i dzięki temu napęd dochodzi do końca. Spróbuję to samo zrobić z rozjazdami krzyżowymi, czyli też dać dystanse i zobaczę czy się będzie przycinać. Te dekodery co kupiłem są programowane właśnie do MTB MP-1 i sam napęd się nie blokuje, jeśli pracuje bez obciążenia.
 

barman_2000

Aktywny użytkownik
Reakcje
198 6 0
#90
Napędy MP-1 odcinają zasilanie jeżeli napotkają na delikatny opór przy przesuwaniu. Może iglica o coś zaczepia? U mnie tak miałem, że pomimo tego iż wydawało się że jest w porządku to gdzieś coś ją blokowało i napęd się wyłączał. Po kilku próbach ustawienia napędu problem znikł.
 

Marcub85

Aktywny użytkownik
Reakcje
291 8 1
#91
Tak się zastanawiam czy w ramach oszczędności nie kupić najzwyklejszej używki z OLX za +/- 100 złotych, byle miał ekran i wi-fi. Od jakiej wersji Androida będzie działał program Z21 od Roco?
Kolego, przerobiłem wszystko (chyba) co się dało podłączyć do z21, oczywiście zakładam że router masz bo piszesz o smartfonie. Mam Samsunga Galaxy TAB z androidem 7.0 i aplikację Roco Z21 wgrałem, działa. Jednak lepiej by było, żebyś miał jakiś żwawszy tablet, który nie zacina się, aplikacja się wtedy nie wiesza. Ale przy Twojej ilości zwrotnic, przełączników i akcesoriów ekran tableta 10 cali może nie być wygodną planszą do obsługi takiej dużej makiety. Ja podłączyłem do z21 laptop, a w nim aplikację Rocrail, dobry, darmowy program, z wieloma możliwościami. Trochę musiałem się poduczyć, bo nie ma polskich informacji o tym programie, ale po opanowaniu jego funkcji zabawa jest przednia, daje sporo możliwości takiej logiki - automatyki, zależności semaforów, świateł itp. Przy większej makiecie dopiero ekran monitora pozwala wygodnie opanować sterowanie, bo na małym ekranie smartfona czy małym tablecie nie idzie trafić palcem w ikonę zwrotnicy.
Jedno z moich doświadczeń jest takie, że reakcja lokomotywy/akcesorów na polecenie z multimausa jest natychmiastowa, a z aplikacji smartfona jest opóźnienie -1-2 sekundy, ale to się odczuwa. Ja osobiście należę do tych którzy trzymając pokrętło w ręku - trzymają władzę, i choć lubię sobie uruchomić moduły i sterować makietą z komputera, to lokomotywami steruję pokrętłem mulitmausa i inaczej jakoś mi nie pasuje:)
 
Ostatnio edytowane:

Artur

Bob Budowniczy
Zespół forum
Donator forum
FREMO Polska
MSMK
H0e
Reakcje
7.794 138 3
#92
W MP1 znam dwie przyczyny przycinania się: jeden to zbyt krótki czas podawania sygnału przełączającego przez dekoder. Napęd MP1
jest "przystosowany" do przełączania go za pomocą przełącznika hebelkowego i jeżeli napięcie sterujące jest podawane przez dekoder zbyt
krótko to napęd nie"dojedzie"do skrajnego położenia a co za tym idzie nie"pójdzie" w drug stronę. Można temu zapobiec sterując MP1 za pośrednictwem przekaźnika bistabilnego tak jak na rysunku. Do przełączenia przekaźnika wystarczy krótki impuls a potem napęd ma już
wystarczająco dużo czasu do pewnego zadziałania.
Zobacz załącznik 913804
Drugą z przyczyn zawieszania się napędów MP1 było, w pierwszych partiach, niestaranne(zimne)lutowanie przełączników do płytki drukowanej
(wewnątrz obudowy napędu), tu wystarczyło poprawić lutowania i problem znikał.
A jeżeli idzie o smarowanie przekładni to jeżeli producent nie smaruje ich to raczej nie jest to konieczne. Zresztą mam zamontowane
na modułach napędy MP1 i MP5 i działają one bez problemów pomimo pracy przekładni na sucho.
Jest jeszcze 3 powód.
MP1 działa na mimośrodzie. Jeżeli zastosowałeś druciki z woreczka od napędu to one są za sztywne. Teraz jeżeli otwór będzie minimalnie za mały to iglica się przestawi ale podczas powrotu nie wróci bo on "dociąga" przed powrotem jeszcze w kierunku pierwszego ruchu. Wtedy dochodzi do zawieszenia się napędu.

Może być też tak że otwór jest za mały i napęd nie dociągnął do pierwszej pozycji i styk wyłącznika krańcowego w napędzie nie został naciśnięty. Powodem również jest zbyt sztywny drut. My wymienialiśmy na druty stalowe 0.8 mm jak dobrze pamiętam albo 0.5 mm
@Arturro pamiętasz?
 

Arturro

Znany użytkownik
FREMO Polska
MSMK
Reakcje
143 6 0
#93
Jest jeszcze 3 powód.
MP1 działa na mimośrodzie. Jeżeli zastosowałeś druciki z woreczka od napędu to one są za sztywne. Teraz jeżeli otwór będzie minimalnie za mały to iglica się przestawi ale podczas powrotu nie wróci bo on "dociąga" przed powrotem jeszcze w kierunku pierwszego ruchu. Wtedy dochodzi do zawieszenia się napędu.

Może być też tak że otwór jest za mały i napęd nie dociągnął do pierwszej pozycji i styk wyłącznika krańcowego w napędzie nie został naciśnięty. Powodem również jest zbyt sztywny drut. My wymienialiśmy na druty stalowe 0.8 mm jak dobrze pamiętam albo 0.5 mm
@Arturro pamiętasz?
Drut 0,5, ale można też próbować z 0,3. Napęd MP1 jest za słaby bo kręci tylko w jedną stronę i po dociągnięciu kręcąc do przodu musi przełamać sztywność drutu. Tak więc im cieńszy tym bezpieczniej.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#94
Dawno nic tu nie było ale prace trwają cały czas. Obecnie makieta jest już na etapie upiększania. Cały czas robię coś nowego. W tym momencie przebudowuję powoli odwzorowanie sterowania rozjazdami. Początkowo były imitacje napędów JEA29, obecnie usuwam je i montuję imitację napędów mechanicznych. Wygląda to o wiele ciekawiej. Pracy w to trzeba jeszcze włożyć od groma, kasy również, ale ciągle powstaje coś nowego.

Zdjęć dziś nie będzie. Jest film nagrany profesjonalnym sprzętem. Zapraszam do oglądania. Film przedstawia aktualne możliwości makiety i jazdy kilkoma lokomotywami i jednostkami.

 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.412 27 1
#95
Śledząc Twą pracę od samego początku widać było, że to będzie taka makieta jaką chciałbym mieć.
Bardzo fajne rozwiązania manewrowe i klimat.
Film tylko mnie w tym utwierdził. Gratuluję.(y)

Zauważ jednak, że żaden autobus, czy nawet może osobówka przy przejeździe nie pokona normalnie tego ostrego zakrętu 90':)

Film super zrobiony, trzyma ostrość i stabilność obrazu. Jednak dwie rady techniczne do samego filmu.
Wiem, że używanie wielu efektów przejść między ujęciami daje radochę, Też tak miałem.:) Takie "wodotryski" raczej do teledysku...;)
Jednak w takim filmie o wiele lepiej wpisują się w klimat łagodne przejścia przez przenikanie. Takie, których użyłeś przy końcu.
Natomiast najkrótsze ujęcie nie powinno być krótsze niż ok. 8 sekund. Wówczas nie odczuwa się "rwania" na filmie.
Z długością ujęć też lepiej nie przesadzać, długie są nużące. Musi być utrzymany odpowiedni rytm i dynamika.
Wszystko najlepiej zaplanować przed wciśnięciem "REC" na kamerze a przy montażu tylko lekko korygować.
Nie traktuj proszę tego jak negatywną krytykę, tylko jak drobną, dobrą radę, aby następny film był jeszcze lepszy.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#96
Zauważ jednak, że żaden autobus, czy nawet może osobówka przy przejeździe nie pokona normalnie tego ostrego zakrętu 90':)

To prawda. Taki zakręt wyszedł przez przypadek a szerokość jezdni idealnie na koniec wpasowała się między kopalnię i halę lokomotywowni. Przez przypadek, gdyż jezdnię zamiast w H0 przez niedopatrzenie kupiłem w TT, później się okazało, że mieści się wraz z chodnikiem na tym przejeździe a na koniec co do milimetra weszła między ogrodzenie kopalni a tył hali wachlarzowej. Zdaję sobie sprawę, że trochę to nierealistyczne ale mając tak mało miejsca trzeba iść na jakieś kompromisy.

Wiem, że używanie wielu efektów przejść między ujęciami daje radochę, Też tak miałem.:) Takie "wodotryski" raczej do teledysku...;)
Jednak w takim filmie o wiele lepiej wpisują się w klimat łagodne przejścia przez przenikanie. Takie, których użyłeś przy końcu.
Dzięki za ten wpis. Nie ja montowałem ten film i od początku mówiłem, że te różne przejścia są durnowate :) Wyszło na moje :)
 

techno

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
1.150 18 0
#97
To prawda. Taki zakręt wyszedł przez przypadek a szerokość jezdni idealnie na koniec wpasowała się między kopalnię i halę lokomotywowni. Przez przypadek, gdyż jezdnię zamiast w H0 przez niedopatrzenie kupiłem w TT, później się okazało, że mieści się wraz z chodnikiem na tym przejeździe a na koniec co do milimetra weszła między ogrodzenie kopalni a tył hali wachlarzowej. Zdaję sobie sprawę, że trochę to nierealistyczne ale mając tak mało miejsca trzeba iść na jakieś kompromisy.
Zaproponowałbym wybrukowanie wewnętrznych części łuków, wtedy będzi to lepiej wyglądać, bo umożliwi przejazd większych pojazdów (brukowanie tego typu robi nawet GDDKiA na drogach krajowych). Przeniósłbym również jedną latarnię na zewnątrz łuku.

łuki.jpg

Powyżej to, o co mi chodzi. Na pewno powinna zostać linia krawędziowa P-7d. No i balustradę zabezpieczającą od wewnętrznej bym przesunął lub wręcz zlikwidował po stronie, gdzie stoi właśnie autobus.

Można by do tego dodać jakąś odpowiednią organizację ruchu, ale niestety nie mam teraz czasu ani siły, by cokolwiek zaproponować w okolicy przejazdu.
Edyta: Absolutnie na przejeździe i w jego bezpośrednim sąsiedztwie nie powinno być linii przerywanej dzielącej pasy ruchu. Albo dojeżdżamy pojedyńczą (wersja bieda: zarządcy nie stać na wymalowanie podwójnej), albo wręcz zmieniamy zgodnie z naszymi przepisami na podwójną ciągłą.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
#98
Zaproponowałbym wybrukowanie wewnętrznych części łuków, wtedy będzi to lepiej wyglądać, bo umożliwi przejazd większych pojazdów (brukowanie tego typu robi nawet GDDKiA na drogach krajowych). Przeniósłbym również jedną latarnię na zewnątrz łuku.
Dzięki za wskazówki. Co prawda jest już raczej za późno na takie przeróbki, gdyż ten fragment makiety jest dość trudno dostępny dla skomplikowanych prac. Takie coś można było zrobić jeszcze przed dołożeniem drugiej części makiety. Niemniej zastanawiam się, czy takie rozwiązania z tym brukowaniem były stosowane na przełomie lat 70/80-tych.

Absolutnie na przejeździe i w jego bezpośrednim sąsiedztwie nie powinno być linii przerywanej dzielącej pasy ruchu. Albo dojeżdżamy pojedyńczą (wersja bieda: zarządcy nie stać na wymalowanie podwójnej), albo wręcz zmieniamy zgodnie z naszymi przepisami na podwójną ciągłą.
To fakt. Półtora roku temu robiłem z tego co było akurat dostępne w sklepie. Dziś zrobiłbym to pewnie inaczej i nie bawiłbym się w gotowe drogi tylko sam ją wymodelował i pomalował. Niestety jest już na takie coś zbyt późno. Droga bowiem idzie przez sam środek makiety i dostęp do niej jest bardzo utrudniony. Coraz bardziej jednak zastanawiam się, czy nie pomalować tej jezdni na czarno bez żadnych lini. Pamiętam przejazdy kolejowe przy kopalniach i takie drogi i rzadko kiedy były tam malowane znaki poziome. Zaznaczę, że czym innym jest pomalowanie jezdni pędzlem bo te 90 cm odległości nie jest wtedy takie straszne ale czym innym byłoby zrywanie tego co jest obecnie i robienie tam czegokolwiek od nowa.

Na chwilę obecną robię przebudowę imitacji napędów rozjazdów. Pierwotnie były imitacje napędów elektrycznych JEA29. Jednak pomyślałem, że ciekawiej będzie, jeśli odwzoruję napędy mechaniczne wraz z latarniami Cauera i zwrotnikami. Obecnie w rejonie nastawni "Kz" wszystkie rozjazdy angielskie zostały już przerobione. Pozostają rozjazdy zwykłe i obecnie szukam dobrych oświetlonych latarni zwrotnicowych. Tu pytanie do ludzi, który mają latarnie ze zwrotnikami od Pana Zbyszka Kluby. Jak tam jest rozwiązane przeniesienie napędu by latarnia się obróciła? Może ktoś zrobiłby dokładne zdjęcie i wstawił tutaj.
 

Podobne wątki