• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta 4360x1850 czyli spełnienie marzeń z dzieciństwa

techno

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
1.150 18 0
Dzięki za wskazówki. Co prawda jest już raczej za późno na takie przeróbki, gdyż ten fragment makiety jest dość trudno dostępny dla skomplikowanych prac. Takie coś można było zrobić jeszcze przed dołożeniem drugiej części makiety. Niemniej zastanawiam się, czy takie rozwiązania z tym brukowaniem były stosowane na przełomie lat 70/80-tych.
Ależ proszę:) Zdaję sobie sprawę, że na pewne rzeczy jest za późno, ale na przyszłość może się komuś przydać (mi też, bo wątek mam zapisy w ulubionych do podglądania ;)). W każdym razie, co do przeszłości to raczej mógłbym się spodziewać wyasfaltowania "placyku" dla pojazdów ścinających zakręt (skoro asfalt już tam dotarł), lub pozostawienia jego w wersji szutrowej, ale utwardzonej, co by po pierwszej lepszej ulewie nic nie spłynęło.
Samo brukowanie poboczy dróg asfaltowych to jest kwestia, wydaje mi się, ostatnich nastu lat. Projektanci długo się pewnych rozwiązań uczą ;)

PS. Teraz zobaczyłem na jednym ze zdjęć, że tam podjazd przed przejazdem jest. W tym wypadku faktycznie mógłby się

To fakt. Półtora roku temu robiłem z tego co było akurat dostępne w sklepie. Dziś zrobiłbym to pewnie inaczej i nie bawiłbym się w gotowe drogi tylko sam ją wymodelował i pomalował. Niestety jest już na takie coś zbyt późno. Droga bowiem idzie przez sam środek makiety i dostęp do niej jest bardzo utrudniony. Coraz bardziej jednak zastanawiam się, czy nie pomalować tej jezdni na czarno bez żadnych lini. Pamiętam przejazdy kolejowe przy kopalniach i takie drogi i rzadko kiedy były tam malowane znaki poziome. Zaznaczę, że czym innym jest pomalowanie jezdni pędzlem bo te 90 cm odległości nie jest wtedy takie straszne ale czym innym byłoby zrywanie tego co jest obecnie i robienie tam czegokolwiek od nowa.
Tak myślałem. Skoro dostępne w sklepie, to na bank nie odnoszące się do polskich uwarunkowań i zachowujące nienormatywne kąty ;) Też mi się wydaje, że najlepszym pomysłem byłoby pozostawienie czarnej jezdni, bez żadnych oznaczeń. Ileż było przecież dróg, na których farby ze świecą szukać. Tylko teraz to sobie możemy już na przyszłość dyskutować, bo w takim miejscu po czasie też bym sobie darował.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
Też mi się wydaje, że najlepszym pomysłem byłoby pozostawienie czarnej jezdni, bez żadnych oznaczeń. Ileż było przecież dróg, na których farby ze świecą szukać. Tylko teraz to sobie możemy już na przyszłość dyskutować, bo w takim miejscu po czasie też bym sobie darował.
Akurat na to nie jest jeszcze za późno bo dostęp pędzlem jest bezproblemowy. Placyk przed dworcem jest z płytek brukowych Auchagena ale razem to wygląda niezbyt ciekawie. Dlatego to malowanie drogi wraz z placykiem dla autobusów wcale nie jest takim głupim pomysłem. Później spatynować chodniki i będzie to wyglądać bardziej realnie.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
Witajcie po dłuższej przerwie. Cała stacja wraz z szopą posiadają już zwrotniki od Pana Zbyszka Kluby. Wywaliłem również imitacje napędów JEA29 i dałem imitacje napędów pędniowych. Pozostał montaż zwrotników na mijance i kopalni węgla. Prace powoli posuwają się do przodu.


Ja natomiast mam pytanie czy do mojej obrotnicy przy centralce z21 (białej) można zastosować jakiś sterownik cyfrowy by dało się sterować nią z pozycji aplikacji. Druga sprawa to w aplikacjach z21 nie ma opcji obrotnicy. Czy z21 obsługuje coś takiego a jeśli nie to prawdopodobnie czeka mnie zmiana centralki. Co polecacie do sterowania moją makietą? Będę wdzięcznym za wszelkie informacje i sugestie.

received_1177311232977416.jpeg
received_3632871730277772.jpeg
received_881162456477955.jpeg
received_1547079692440887.jpeg
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
Rozumiem, że kolejnym etapem będzie budowa prawidłowych tras pędniowych, bo na drugim zdjęciu w ogóle ich nie ma (trzeba będzie sporo krzaków wyciąć ;)), a to, co jest na drugim zdjęciu, ma niewiele wspólnego z realem.

A co na takiej makiecie nie jest fikcyjne??? Fikcyjne łuki, fikcyjne rozjazdy, fikcyjne odległości między stacjami, fikcyjne odległości głowic rozjazdowych..... tak naprawdę to wszystko jest fikcyjne. Na wielu stacjach pędnie były prowadzone pod ziemią i umówmy się, że u mnie większość tak właśnie jest prowadzona. By odwzorować należycie przebiegi tras pędniowych należałoby zacząć od należytego odwzorowania torowiska i rozjazdów a na to potrzeba kilka razy więcej miejsca niż posiadam. Na takich małych makietach niestety wszystko musi być uproszczone i umowne.


To jest niestety kompromi z "miecia" makiety, kosztów i jakby nie było posiadania makiety i to fajnej.
Niestety. Jak wspomniałem wcześniej, by odwzorować realną stację z lokomotywownią, kopalnią węgla etc to trzeba by mieć salę gimnastyczną i być milionerem. Ja mając pokój z kuchnią mogę sobie pozwolić raptem na tyle co mam.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.693 37 4
I tak ta makieta jest fajna i ma jedną zaletę, że JEST. Ja nie mam i nie wiem czy będę miał jak kolego powyżej napisał. Trzeba mieć jakiekolwiek miejsce.
 

A145

Użytkownik
Reakcje
18 0 0
Witajcie po dłuższej przerwie. Cała stacja wraz z szopą posiadają już zwrotniki od Pana Zbyszka Kluby. Wywaliłem również imitacje napędów JEA29 i dałem imitacje napędów pędniowych. Pozostał montaż zwrotników na mijance i kopalni węgla. Prace powoli posuwają się do przodu.


Ja natomiast mam pytanie czy do mojej obrotnicy przy centralce z21 (białej) można zastosować jakiś sterownik cyfrowy by dało się sterować nią z pozycji aplikacji. Druga sprawa to w aplikacjach z21 nie ma opcji obrotnicy. Czy z21 obsługuje coś takiego a jeśli nie to prawdopodobnie czeka mnie zmiana centralki. Co polecacie do sterowania moją makietą? Będę wdzięcznym za wszelkie informacje i sugestie.

Zobacz załącznik 964158 Zobacz załącznik 964159 Zobacz załącznik 964160 Zobacz załącznik 964161
Oczywiście bez problemu! Zdejmujesz pomost z obrotnicy pod którym montujesz dekoder dźwiękowy wraz z głośnikiem dodatkowo można z wyjść funkcyjnych oświetlić budkę operatora oraz sygnały świetlne wjazdu, latarnię itp. Wgrywasz np. u Elvisa dźwięk obrotnicy, Przypisujesz adres, regulując doświadczalnie odpowiednimi CV prędkość, przyspieszenie itp. Niezbędne do tego jest jeszcze zamontowanie modułu pętli zwrotnej. U mnie się sprawdza doskonale! Ja dodatkowo z pomostu usunąłem zapadkę do pozycjonowania z uwagi na luzy na zębach, co powoduje, iż pozycjonowanie pomostu względem wybranego toru zjazdowego precyzyjnie ustawiam ręcznie tzn. w odpowiednim momencie zatrzymując obracający się pomost.
A.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.174 504 30
A co na takiej makiecie nie jest fikcyjne??? Fikcyjne łuki, fikcyjne rozjazdy, fikcyjne odległości między stacjami, fikcyjne odległości głowic rozjazdowych..... tak naprawdę to wszystko jest fikcyjne.
Z takimi argumentami, zwłaszcza podkreślonymi trzema znakami zapytania, faktycznie trudno polemizować. Powiem tylko tyle, że fikcyjna (nieistniejąca w realu) stacja też może być zbudowana z zachowaniem reguł obowiązujących na prawdziwej kolei, oczywiście ze wszystkimi koniecznymi kompromisami, jak długość torów, skosów rozjazdów itd. itp.
Na wielu stacjach pędnie były prowadzone pod ziemią i umówmy się, że u mnie większość tak właśnie jest prowadzona.
Nigdzie pędnie nie są prowadzone pod ziemią, tak, że w ogóle ich nie widać (poza przejściami pod drogami itp.). Pędnie zwykle bywają napowietrzne na słupkach, albo w kanałach pędniowych, też widocznych. Tu na drugim zdjęciu nie ma niczego, a na drugim są wprawdzie kanały, ale kompletnie źle doprowadzone do napędu zwrotnicowego. No ale najważniejsze
makieta jest fajna i ma jedną zaletę, że JEST
Tyle z mojej strony.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.693 37 4
Panowie, to HOBBY a nie real. Nie twórzcie polemiki na coś oczywistego, gdzie każdy ma mało miejsca i che mieć w miarę długie składy i np obrotnicę i kopalnię. A tak z drugiej strony Panie Andrzeju to raczej na makiecie w domu trudno uzyskać proporcje oryginału i zbudować makietę z zachowaniem reguł obowiązujących na prawdziwej kolei. 1 kilometr w H0 to 11 metrów a jak uzyskać odpowiednie kąty rozjazdów i wprowadzić na tor pociąg z co najmniej 7 wagonami? To już prawie 2 metry peronu a dojazdy i łuki? Mój kolega ma makietę o długości ok 4 metrów i moje DRG jakoś wygląda, a z epoki od 4 wzwyż to już kuriozum. D-Zug z NRD ma jakieś 6 metrów długości (12 Zetów).
A co do pędni? Muszą być? A może napędy elektryczne? To i pędni nie ma. Można to już stosować dla epoki I.
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.738 60 9
Zdejmujesz pomost z obrotnicy pod którym montujesz dekoder dźwiękowy wraz z głośnikiem dodatkowo można z wyjść funkcyjnych oświetlić budkę operatora oraz sygnały świetlne wjazdu, latarnię itp
Jeszcze dekoder trzeba zasilić, możesz to zrobić podłączając się bezpośrednio pod tory i wszystko gra. Ale, ale jeżeli zrobisz to np przy programie sterującym iTrain, gdzie pewnie będzie blok i informacja zajętości toru to już na obrotnicę nie wjedziesz, bo moduł będzie widział dekoder. Chyba, że będzie osobno zasilany.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.174 504 30
Miałem już nic nie pisać, ale:
A tak z drugiej strony Panie Andrzeju to raczej na makiecie w domu trudno uzyskać proporcje oryginału i zbudować makietę z zachowaniem reguł obowiązujących na prawdziwej kolei.
A czy ja chociaż jedno słowo krytyki napisałem na temat proporcji i długości? Moja krytyka dotyczyła wyłącznie pędni: całkowitego ich braku w jednym wypadku i kompletnie nieprawidłowego doprowadzenia kanałów pędniowych w drugim wypadku. To nie ma nic wspólnego z proporcjami, długością torów itp.
A co do pędni? Muszą być? A może napędy elektryczne?
Nie muszą być pędnie, ale sam kolega @Ty42-89 tak zdecydował:
Wywaliłem również imitacje napędów JEA29 i dałem imitacje napędów pędniowych.
A skoro już są napędy mechaniczne (pędniowe), to powinny być i pędnie, i to prawidłowo doprowadzone do napędów. I nie ma to nic wspólnego z zachowaniem wymiarów i proporcji, o co rzeczywiście jest na makiecie bardzo trudne.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
Oczywiście bez problemu! Zdejmujesz pomost z obrotnicy pod którym montujesz dekoder dźwiękowy wraz z głośnikiem dodatkowo można z wyjść funkcyjnych oświetlić budkę operatora oraz sygnały świetlne wjazdu, latarnię itp. Wgrywasz np. u Elvisa dźwięk obrotnicy, Przypisujesz adres, regulując doświadczalnie odpowiednimi CV prędkość, przyspieszenie itp. Niezbędne do tego jest jeszcze zamontowanie modułu pętli zwrotnej. U mnie się sprawdza doskonale! Ja dodatkowo z pomostu usunąłem zapadkę do pozycjonowania z uwagi na luzy na zębach, co powoduje, iż pozycjonowanie pomostu względem wybranego toru zjazdowego precyzyjnie ustawiam ręcznie tzn. w odpowiednim momencie zatrzymując obracający się pomost.

Ciekawie i można i tak ale ja bardziej mam na myśli nieco inne sterowanie. Chodzi mi o to, by w programie nastawić np ustawienie zjazdu na poszczególne stanowiska lub tory i by te ustawienia kontrolował dekoder. To co Kolega pisze to nic innego jak zrobienia z obrotnicy lokomotywy :)


Jeszcze dekoder trzeba zasilić, możesz to zrobić podłączając się bezpośrednio pod tory i wszystko gra. Ale, ale jeżeli zrobisz to np przy programie sterującym iTrain, gdzie pewnie będzie blok i informacja zajętości toru to już na obrotnicę nie wjedziesz, bo moduł będzie widział dekoder. Chyba, że będzie osobno zasilany.

Jak na razie to do sterowania makietą używam aplikacji z21 na tablecie. ITrain to koszt dobrego modelu parowozu - niekoniecznie chciałbym w to inwestować. Jakieś darmowe albo tańsze programy do sterowania?

Moja krytyka dotyczyła wyłącznie pędni: całkowitego ich braku w jednym wypadku i kompletnie nieprawidłowego doprowadzenia kanałów pędniowych w drugim wypadku.
Kolego Andrzeju - zrobić można niemal wszystko, pytanie tylko czy ma to jakiś sens. Próba odwzorowywania pędni na tak ściśniętym układzie torowym to i tak tworzenie jej karykatury. Drugą przeszkodą są jeszcze słupy trakcyjne, które skutecznie uniemożliwiają takie odwzorowanie, w szczególności na głowicy od strony wyjazdu z tunelu. Weź jeszcze jedną sprawę pod uwagę - tą makietę trzeba regularnie czyścić i odkurzać a przy odwzorowanych drutach pędniowych to dodatkowy problem.
 

A145

Użytkownik
Reakcje
18 0 0
Ciekawie i można i tak ale ja bardziej mam na myśli nieco inne sterowanie. Chodzi mi o to, by w programie nastawić np ustawienie zjazdu na poszczególne stanowiska lub tory i by te ustawienia kontrolował dekoder. To co Kolega pisze to nic innego jak zrobienia z obrotnicy lokomotywy :)





Jak na razie to do sterowania makietą używam aplikacji z21 na tablecie. ITrain to koszt dobrego modelu parowozu - niekoniecznie chciałbym w to inwestować. Jakieś darmowe albo tańsze programy do sterowania?



Kolego Andrzeju - zrobić można niemal wszystko, pytanie tylko czy ma to jakiś sens. Próba odwzorowywania pędni na tak ściśniętym układzie torowym to i tak tworzenie jej karykatury. Drugą przeszkodą są jeszcze słupy trakcyjne, które skutecznie uniemożliwiają takie odwzorowanie, w szczególności na głowicy od strony wyjazdu z tunelu. Weź jeszcze jedną sprawę pod uwagę - tą makietę trzeba regularnie czyścić i odkurzać a przy odwzorowanych drutach pędniowych to dodatkowy problem.[/QUOTE


"Ciekawie i można i tak ale ja bardziej mam na myśli nieco inne sterowanie. Chodzi mi o to, by w programie nastawić np ustawienie zjazdu na poszczególne stanowiska lub tory i by te ustawienia kontrolował dekoder. To co Kolega pisze to nic innego jak zrobienia z obrotnicy lokomotywy ":)
Dziękuję za cenną i konstruktywną uwagę.
 
OP
OP
Ty42-89

Ty42-89

Znany użytkownik
Reakcje
1.852 15 1
Nadszedł czas na wykończenie stawu przykopalnianego. Powklejałem trochę traw i trzcin, zrobiłem molo, teraz czas na zalanie tego wodą modelarską Vallejo. Niestety żadna żywica tu nie podejdzie gdyż dno formowane jest ze styroduru. Obecnie wygląda to tak jak na zdjęciach, nie wiem czy te trawy przypadkiem nie są za wysokie. Jak macie jakieś uwagi to piszcie bo po zalaniu tego będzie już za późno by coś jeszcze zmienić.

received_3191617067803115.jpeg
received_3544032832506292.jpeg
received_660822455943301.jpeg
received_823745219146495.jpeg
received_1995449140792880.jpeg
received_6945918665437588.jpeg
 

P-PRO

Nowy użytkownik
Reakcje
8 0 0
Mam złe doświadczenie ze stosowaniem Vallejo 26230 Still Water. Po wylaniu (nawet bardzo cienkimi warstwami) "woda" mętnieje, robi się mleczna (czasem po kilku godzinach, czasem po kilku dniach), niezależnie od przygotowania podłoża. Kierowałem się wskazaniami kolegów z forum, ale być może popełniłem jakieś błędy.
 

KrotVikinG

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
677 6 0
A jakbyś dno i boki stawu wykleił papierem nasączonym wikolem i zabezpieczył lakierem matowym to może można byłoby użyć żywicy?
 

Podobne wątki