Były, tak samo jak były używane do EC Wawel. Obecnie pomysł wydłużenia EC Łużyce do Zgorzelca spalił na panewce - właśnie z powodu braku możliwości wypożyczenia SU46 ze sprawnym grzaniem od Cargo w tym rejonie. A jeszcze rok temu się dało. Ja nie mówię, że wszystkie SU46 mają grzanie niesprawne, ale coraz trudniej jest zebrać tyle maszyn ile potrzeba wraz z niezbędną rezerwą taborową.
Czy się to komuś podoba czy nie Gama jest maszyną ponadprzeciętnie wadliwą i dlatego zainteresowało się sprawą UTK. Owszem, wina IC jest w tym, że dali zbyt krótki termin realizacji zamówienia. Ale jeśli ktoś nie jest gotowy takiego terminu dotrzymać to w przetargu nie startuje, proste. A jeśli nie jest się pewnym swojego dzieła, to należy zapewnić tabor zastępczy i taki obowiązek ciąży na Pesie a nie na PKP IC. IC może to zrobić dobrowolnie w porozumieniu z Pesą, ale to producent ma obowiązek wywiązać się z zamówienia. To, że inni producenci w tym Siemens także wypuszczają nieraz buble to prawda i jak najbardziej w takim samym stopniu należą im się za to konsekwencje. Ja w żadnym razie nie jestem przeciwnikiem Pesy jako całości, bo np. szynobusy SA139 Link uważam za znakomite (jak na szynobusy oczywiście) i lubię nimi jeździć. U mnie jeździ 5 par dziennie i awarie zdarzają się bardzo rzadko. Ale to co zrobili z Gamą to jest poniżej wszelkiej krytyki i swojego zdania nie zmienię. W ostatnich dniach znów miała miejsca duża liczba odwołań pociągów do Zagórza, Zamościa oraz na linii Rzeszów - Lublin. Do tego kilka maszyn się zadymiło, a i inne problemy, dużo poważniejsze i bardziej niebezpieczne z tego co wiem miały miejsce, jednakże nie będę o nich pisał publicznie gdyż wiedzę tą posiadam nieoficjalnie.
Co do SP45 to słyszałem, że w nowości też były awaryjne. Tyle tylko, że wtedy nie było to tak wielkim problemem, bo o wiele łatwiej było o tabor zastępczy (zwłaszcza parowozy). Ale i sytuacja była inna - SP45 wchodząc wypierały parowozy które mogły jeszcze jeździć i można je było użyć w zastępstwie, natomiast obecne wdrażanie Gam następuje w okresie uruchamiania nowych pociągów TLK które w latach ubiegłych nie kursowały w związku z czym nie były wcześniej potrzebne inne lokomotywy spalinowe.
Czy się to komuś podoba czy nie Gama jest maszyną ponadprzeciętnie wadliwą i dlatego zainteresowało się sprawą UTK. Owszem, wina IC jest w tym, że dali zbyt krótki termin realizacji zamówienia. Ale jeśli ktoś nie jest gotowy takiego terminu dotrzymać to w przetargu nie startuje, proste. A jeśli nie jest się pewnym swojego dzieła, to należy zapewnić tabor zastępczy i taki obowiązek ciąży na Pesie a nie na PKP IC. IC może to zrobić dobrowolnie w porozumieniu z Pesą, ale to producent ma obowiązek wywiązać się z zamówienia. To, że inni producenci w tym Siemens także wypuszczają nieraz buble to prawda i jak najbardziej w takim samym stopniu należą im się za to konsekwencje. Ja w żadnym razie nie jestem przeciwnikiem Pesy jako całości, bo np. szynobusy SA139 Link uważam za znakomite (jak na szynobusy oczywiście) i lubię nimi jeździć. U mnie jeździ 5 par dziennie i awarie zdarzają się bardzo rzadko. Ale to co zrobili z Gamą to jest poniżej wszelkiej krytyki i swojego zdania nie zmienię. W ostatnich dniach znów miała miejsca duża liczba odwołań pociągów do Zagórza, Zamościa oraz na linii Rzeszów - Lublin. Do tego kilka maszyn się zadymiło, a i inne problemy, dużo poważniejsze i bardziej niebezpieczne z tego co wiem miały miejsce, jednakże nie będę o nich pisał publicznie gdyż wiedzę tą posiadam nieoficjalnie.
Co do SP45 to słyszałem, że w nowości też były awaryjne. Tyle tylko, że wtedy nie było to tak wielkim problemem, bo o wiele łatwiej było o tabor zastępczy (zwłaszcza parowozy). Ale i sytuacja była inna - SP45 wchodząc wypierały parowozy które mogły jeszcze jeździć i można je było użyć w zastępstwie, natomiast obecne wdrażanie Gam następuje w okresie uruchamiania nowych pociągów TLK które w latach ubiegłych nie kursowały w związku z czym nie były wcześniej potrzebne inne lokomotywy spalinowe.
) i Panowie...
