• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Komentarze odnośnie modeli Piko z katalogu 2024

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.921 146 1
To tylko pokazuje jak wielki jest rynek zbytu na model takiej konstrukcji jak wagon teleskopowy i jak mały jest nasz rynek, że producent nie jest zainteresowany wprowadzeniem na niego kolejnego modelu wagonu towarowego polskiej konstrukcji. Inna sprawa, że w sumie Exact-train zapowiedział modele tych wagonów... które zapewne będą rewelacyjnie wykonane (bogate w detale), więc nawet tylko z tego powodu PIKO może być nie zainteresowane produkcją polskich wagonów tego typu.
A to ciekawa informacja dot. zapowiedzi modelu wagonu teleskopowego od Exact-train:eek: Do tej pory nie udało mi się dotrzeć do tej informacji. Może coś więcej Kolega by powiedział:niepewny:
Sorry ale te ciągłe narzekanie na nasz rynek jest denerwujące:mad: Nie wiem co PIKO by chciało więcej. Jakoś nie widzę aby modele w innych malowaniach/oznaczeniach od razu znikłaby z rynku. A w przypadku polskich modeli nie raz to się zdarzało (i trzeba było robić dodruki). I druga sprawa, to oferta. Jeżeli PIKO jest w stanie produkować model parowozu, który w rzeczywistości został wykonany w 15 egzemplarzach (BR 62) a ma obiekcje przy produkcji polskich wagonów towarowych czy osobowych, to chyba coś jest nie tak. Te zafiksowanie firm modelarski tylko na rynek niemiecki jest zadziwiające (wymrą trzęsący się niemieccy emeryci i co będzie;)). I ostatnia uwaga. Ważna jest również oferta już wprowadzonych na rynek modeli. A w przypadku PIKO mam wrażenie, że nie jest najlepiej. Coroczne powtarzanie podobnych malowań nie jest najlepszą drogą do zwiększenia rynku.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.971 629 30
A to ciekawa informacja dot. zapowiedzi modelu wagonu teleskopowego od Exact-train:eek: Do tej pory nie udało mi się dotrzeć do tej informacji. Może coś więcej Kolega by powiedział:niepewny:
Wydaje mi się, że zaszło tu małe nieporozumienie. Zdanie w wypowiedzi kolegi @Remaj12 nie jest może najlepiej sformułowane i wydaje mi się, że chodziło o zapowiedź Exact-Train dotyczącą wagonów Gbs PKP, a nie wagonów teleskopowych. Ale najlepiej, by sam zainteresowany to wyjaśnił. Co do sensowności wydawania modelu BR 62, zbudowanego w liczbie 15 sztuk (były modele lokomotywy zbudowanych w realu w liczbie jednej czy dwóch sztuk, a nawet takich, które powstały wyłącznie na papierze, jak parowóz BR 53 Märklina), czy "zafiksowania firm modelarski tylko na rynek niemiecki" mam odmienne zdanie, ale chyba nie ma sensu rozwijać tej dyskusji.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.870 173 19
A to ciekawa informacja dot. zapowiedzi modelu wagonu teleskopowego od Exact-train:eek: Do tej pory nie udało mi się dotrzeć do tej informacji. Może coś więcej Kolega by powiedział:niepewny:
Wydaje mi się, że zaszło tu małe nieporozumienie. Zdanie w wypowiedzi kolegi @Remaj12 nie jest może najlepiej sformułowane i wydaje mi się, że chodziło o zapowiedź Exact-Train dotyczącą wagonów Gbs PKP, a nie wagonów teleskopowych.
Oczywiście zaszło nieporozumienie wynikające z błędnej konstrukcji mojej wypowiedzi. Napisałem ją w pośpiechu i choć zdążyłem sprawdzić czy nie ma podstawowych błędów w zapisie, to zabrakło uwagi, by wychwycić, że zbyt płynnie przeszedłem od jednego do drugiego tematu. Wspominając o produkcji modeli wagonów przez firmę Exact-train, miałem oczywiście na myśli modele wagonów serii Gbs - to była odpowiedź na wpis pana Ryszarda. Mea culpa.
Sorry ale te ciągłe narzekanie na nasz rynek jest denerwujące:mad: Nie wiem co PIKO by chciało więcej. Jakoś nie widzę aby modele w innych malowaniach/oznaczeniach od razu znikłaby z rynku. A w przypadku polskich modeli nie raz to się zdarzało (i trzeba było robić dodruki). I druga sprawa, to oferta. Jeżeli PIKO jest w stanie produkować model parowozu, który w rzeczywistości został wykonany w 15 egzemplarzach (BR 62) a ma obiekcje przy produkcji polskich wagonów towarowych czy osobowych, to chyba coś jest nie tak. Te zafiksowanie firm modelarski tylko na rynek niemiecki jest zadziwiające (wymrą trzęsący się niemieccy emeryci i co będzie;)).
Co do sensowności wydawania modelu BR 62, zbudowanego w liczbie 15 sztuk (były modele lokomotywy zbudowanych w realu w liczbie jednej czy dwóch sztuk, a nawet takich, które powstały wyłącznie na papierze, jak parowóz BR 53 Märklina), czy "zafiksowania firm modelarski tylko na rynek niemiecki" mam odmienne zdanie, ale chyba nie ma sensu rozwijać tej dyskusji.
Dokładnie! Powtórzę po raz n-ty - niemiecki rynek jest tak obrzymi, ma taką chłonność, że jest rzeczą normalną, że powstają na ten rynek nawet modele pojazdów, które nie istniały - zarówno konstrukcje, które nigdy nie opuściły deski kreślarskiej, jak i modele pojazdów istniejących, ale nie występujących w malowaniach wydanych w modelu.

Kilka przykładów?

Gdyby ET21 była niemiecką lokomotywą, na pewno już istniałby jej model w niebieskim malowaniu PKP Cargo - swoją drogą mam informację, że sporo osób pyta/prosi o taki model... i pewnie by się dobrze sprzedawał, a może nawet lepiej niż wszystkie dotychczas wyprodukowane... co w takiej sytuacji ma zrobić producent? Powinien taki wyprodukować czy nie? W Niemczech na pewno by powstał.

Gdyby SP47 była niemiecką lokomotywą, już od wielu lat istniałby jej model i to we wszystkich możliwych malowaniach. Podobnie byłoby z EM10 i wieloma innymi, które choć nielicznie wyprodukowane w oryginale, doczekałyby się swoich miniatur, gdyż gigantyczny rynek zapewniłby spokojny zbyt producentowi.

O czym my mówimy?

Niemiecki rynek jest ponad stukrotnie większy niż polski. Tam nie ma takich zagadnień jak w Polsce - opłaca się czy nie?

Popatrzcie na inną zapowiedź firmy PIKO na rynek niemiecki - lokomotywa serii E44 / 144 / 244 (DR/DB/DR). To już kolejny "Altbaulok" od PIKO, ale będzie to jednocześnie czwarty model tej serii lokomotyw na rynku - oprócz PIKO modele tych lokomotyw oferują BRAWA, märklin/TRIX oraz Roco. Mimo iż model Roco jest dosyć prosty i tani, a model BRAWY dosyć drogi i bardzo szczegółowy, a rynek "trzeciej szyny" obsługuje märklin, to i tak PIKO zaoferuje swoje modele tych ikonicznych maszyn. W dodatku wyprodukują model prototypowego egzemplarza (144 001-5 DB ex E44 001 DR).

Jak sięgnąć do zeszłorocznej oferty, to też znajdzie się przykład wyprodukowania lokomotywy istniejącej w 1 egzemplarzu - mowa o zmodernizowanej lokomotywie 117 110-7 DB. Jeśli producent sprzedaje kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy modelu jednej edycji, to o czym my mówimy?
Jeżeli PIKO jest w stanie produkować model parowozu, który w rzeczywistości został wykonany w 15 egzemplarzach (BR 62) a ma obiekcje przy produkcji polskich wagonów towarowych czy osobowych, to chyba coś jest nie tak.
Gdyby modele wagonów polskiej konstrukcji dobrze się sprzedawały w Polsce, na pewno mielibyśmy kilka kolejnych konstrukcji od PIKO na rynku, ale... patrz moja wypowiedź wyżej. Nie pozostaje nic innego niż "zarażać" innych naszą pasją - rynek musi się rozwijać - inaczej skończy się to Eldorado i zostanie nam to co już mamy.
 
Ostatnio edytowane:

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.921 146 1
Dzięki za jak zwykle w przypadku Kolegi @Remaj12 merytoryczne ustosunkowanie się do poruszanych zagadnień(y)
Oczywiście nie mam zamiaru polemizować z wielkością rynku niemieckojęzycznego. Tu sprawa jest oczywista i nie ma co się z tym rynkiem porównywać. Ale zawsze można w ramach posiadanych zasobów lepiej lub gorzej nimi gospodarować (zwiększać sprzedaż). A mam wrażenie, że w PIKO z tym nie najlepiej. Chociażby ostatnie "nowości". Jaki jest sens wydawać w tym samym malowaniu EU46 co Roco, mając model gorszy i do tego nie uwzględniający wariantu eksploatowanego przez PKP Cargo:niepewny: Jeżeli już PIKO koniecznie chciało wydać Vectrona związanego z Polską, to dlaczego nie wydało np. w malowaniu PKP Cargo International, ORLEN Unipetrol, Lotos, Laude itp. O ET21 nie ma co nawet wspominać. Kolejne dwa modele... Po co:niepewny: Czy nie wystarczyłby jeden (w malowaniu CTL). Czy kolejne "żółte czoła" (SU45, ET22).
To tylko przykłady ale one jednak coś pokazują.
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
2.152 69 1
Gdyby modele wagonów polskiej konstrukcji dobrze się sprzedawały w Polsce, na pewno mielibyśmy kilka kolejnych konstrukcji od PIKO na rynku, ale... patrz moja wypowiedź wyżej. Nie pozostaje nic innego niż "zarażać" innych naszą pasją - rynek musi się rozwijać - inaczej skończy się to Eldorado i zostanie nam to co już mamy.
Sugerujesz, że opłaca się PIKO co roku wydawać po nowym modelu lokomotywy (w tym o wiele bardziej kosztownego EN57) a nie opłaca się inwestować w nowe formy wagonów towarowych? :niepewny: Coś z tym brakiem nowych konstrukcji wagonów jest dziwnego, ale chyba nie to.
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
3.453 291 41
Gdyby modele wagonów polskiej konstrukcji dobrze się sprzedawały w Polsce, na pewno mielibyśmy kilka kolejnych konstrukcji od PIKO na rynku, ale... patrz moja wypowiedź wyżej. Nie pozostaje nic innego niż "zarażać" innych naszą pasją - rynek musi się rozwijać - inaczej skończy się to Eldorado i zostanie nam to co już mamy.
Trzeba stwierdzić że żadna z grup klientów epok IV , V i VI nie stanowi oddzielnie dużego rynku.
Dopiero model obejmujący wszystkie 3 epoki dobrze się sprzedaje. Ale do tego trzeba wiedzy o konstrukcji i dokumentacji ...
Zanik klasy średniej nic dobrego nie wróży, zwłaszcza VI epoce ...

Jesteśmy społeczeństwem-fantomem nie mającym jakichkolwiek zainteresowań , pasji. Po za konsumpcją i motoryzacją.

Ale wielkomiejska motoryzacja indywidualna jest już osądzona i prowadzona na gilotynę zielonej ekologii. :D
 

Iguanabrat

Aktywny użytkownik
Reakcje
317 27 5
Panowie, czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć ,wiem, że ten wątek nie jest do tego ale @Remaj12 napisał że rynek niemiecki jest 100 razy większy od polskiego. Wielokrotnie było pisane już na forum, że ten rynek jest większy i zdaję sobie z tego sprawę. Ale Kiedy czytam 100 razy większy, to dla mnie wygląda to w ten sposób, że na polski rynek wychodzi 1000 sztuk danej lokomotywy a w Niemczech wychodzi na to ,że model jest w nakładzie 100 000 sztuk. Ja rozumiem ,że Niemcy to 80 milionów mieszkańców ale 100 razy większy to chyba troszkę już przesada. Rozumiem też ,że nasze zarobki są mniejsze ale od kilku lat modelarstwo kolejowe w Polsce nawet (zbieractwo) jak to co niektórzy mówią jest chyba jednym z najbardziej rozwijających się hobby modelarskich przez to ,że tych modeli PKP jest coraz więcej. Powiedzcie mi proszę skąd takie dane, Czy są jakieś prowadzone statystyki ilu kolekcjonerów – modelarzy jest w Niemczech a ilu w Polsce. Nie chcę wstrzynać jakiejś afery ale proszę oświećcie mnie.
 

techno

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
1.612 24 0
Krótko. Nikt Tobie takich statystyk nie pokaże. Nikt. Dane o wolumenie sprzedaży czy wynikow badań marektingowych są tajemnicą tych przedsiębiorstw.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.921 146 1
Krótko. Nikt Tobie takich statystyk nie pokaże. Nikt. Dane o wolumenie sprzedaży czy wynikow badań marektingowych są tajemnicą tych przedsiębiorstw.
I tu jest sedno problemu. Bez tych danych to możemy tylko mówić, pisać co tylko chcemy. A tak swoją drogą, trochę to dziwne, te ukrywanie nakładów czy wyników sprzedaży. W innych branżach firmy nie mają problemów z przedstawianiem takich danych.
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
3.453 291 41
;) Inteligentne dziecko grzecznie zapytało :
Nie chcę wstrzynać jakiejś afery ale proszę oświećcie mnie.
Odpowiedziała zza biurka zła macocha :D :
Krótko. Nikt Tobie takich statystyk nie pokaże. Nikt


@Iguanabrat rynek w Niemczech jest ca. 4-5 razy większy ale od kilkunastu lat ilość kupujących powoli kurczy się.
Nie przekłada się to jeden do jednego ponieważ po przejściu na emeryturę niemieccy kupujący zwiekszają zakupy. *

* - Na podstawie moich ca.25letnich obserwacji - w obszarze DRG , DB i DR. Danych serii limitowanych wagonów w DB Brawy ( 450 szt ).
Tempa ukazujących się nowych opracowań, rynku wtórnego eBAY.de - poziomu uzyskiwanych cen przez sprzedających.
Zainteresowań wynikających ze zbierania DB w III i IV epoce.
 
Ostatnio edytowane:

techno

Moderator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
1.612 24 0
@am-70 Jaką masz pewność, że w innych branżach te informacje są prawdziwe? Że dane podawane np. o produkcji do GUS są prawdziwe?

Dużo też zależy od specyfiki. W detalu nikt się takimi informacjami nie chwali. Nie tylko w detalu. Spróbuj np. dostać informacje o liczbie przewiezionych pasażerów przez PKP Intercity czy Polregio. Człowiek z ulicy ich nie dostanie.

To, czy ktoś się chwali sprzedażą, zależy od profilu działalności, struktury własnościowej (nie bez powodu Zygmunt Solorz-Żak po przejęciu Polkomtela przekształcił go z S.A. w sp. z o.o.) i faktu, czy klienci to sektor publiczny czy prywatny.

Ps. Później postaram się takie ciekawe posty wydzielić.
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
3.453 291 41
@am-70 Jaką masz pewność, że w innych branżach te informacje są prawdziwe? Że dane podawane np. o produkcji do GUS są prawdziwe?

Dużo też zależy od specyfiki. W detalu nikt się takimi informacjami nie chwali. Nie tylko w detalu. Spróbuj np. dostać informacje o liczbie przewiezionych pasażerów przez PKP Intercity czy Polregio. Człowiek z ulicy ich nie dostanie.

To, czy ktoś się chwali sprzedażą, zależy od profilu działalności, struktury własnościowej (nie bez powodu Zygmunt Solorz-Żak po przejęciu Polkomtela przekształcił go z S.A. w sp. z o.o.) i faktu, czy klienci to sektor publiczny czy prywatny.

Ps. Później postaram się takie ciekawe posty wydzielić.
I taka jest także moim zdaniem prawda.

Ale można się pokusić o pewne wnioski na podstawie podstawowej wielkości edycji Piko - 500szt do 1000szt czasu produkcji danej edycji w Roco ok 1-2 tygodnia i korelacji czasu sprzedaży, ilości wszystkich nowości na dany rok w DB + DR, DRG + prywaciarze w Niemczech. Liczby punktów sprzedaży. Targów i giełd w Niemczech.
Szybkości mutacji wersji i numeracji kolejnych edycji wagonów i lokomotyw. Przybliżonego w tygodniach czasu produkcji danej edycji DB.
To oczywiście daje tylko przybliżony rząd wielkości względem rynku w Polsce a nie konkretne ilości.
Ja to widzę w stosunku 4-5 do 1 .
Jak ktoś widzi 1000 do 1 ma do tego prawo ... :podstepny:


Oczywiście rozumiem że jedni stoją na grunice twardych danych sprzedaży i nie chcą w przypadku ich braku prowadzić nawet dyskusji.
Inni próbują jednak dociec na podstawie ogólnych obserwacji ...
 
Ostatnio edytowane:

Iguanabrat

Aktywny użytkownik
Reakcje
317 27 5
I ja tutaj się zgodzę, bo jeśli Niemcy to 80 milionów a Polska 40 milionów mieszkańców to już jest dwa razy więcej. Nawet jeżeli będzie 5 razy więcej ludzi którzy fascynują się h0 to da nam 10 razy wiecej , no ale nie 100 !!! Chyba kogoś trochę poniosło.
W sumie to jestem ciekaw jaki na Polskę był nakład parowozów Pm2. W jednym z bardziej znanych sklepów kiedy kupowałem usłyszałem ,że mieli 200 sztuk i praktycznie brałem jeden z ostatnich.
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.589 42 7
Siła nabywcza pieniądza, dochód rozporządzalny - w Niemczech po prostu więcej procentowo ludzi stać na takie hobby, jak również moga więcej kupic
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
3.453 291 41
W jednym z bardziej znanych sklepów kiedy kupowałem usłyszałem ,że mieli 200 sztuk i praktycznie brałem jeden z ostatnich.
:D domyślam się co to za sklep i kto konkretnie taką stefkę żenił do klienta... :D
Słyszałem stefki tego sprzedawcy 10siatki razy, zawsze robi to z pół obojętna miną ;) i czesto założonymi rękoma ... :D
Klienci słysząc te stefki zawsze nerwowo przełykaja ślinę i lekko rozszerzaja się im oczy.

Klasyczna socjotechnika handlowa zapożyczona ...od sąsiadów Fenicjan.... ;)

Moim zdaniem produkcja i montaż BR03 i Pm2 zostal połączony i w pierwszym rzucie zmontowano max. 500szt Pm2 i Piko doklepuje teraz kolejne ca.300szt Pm2 wraz z II partią I edycji BR03 ...
Więc nie wierzę że aż 200szt poszło od razu do jednego sklepu.
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
973 41 3
Może być sto razy większy. Nie wykluczałbym tego. Rynek modelarski PKP to około kilka do maksymalnie kilkunastu tysięcy osób w Polsce. W Niemczech swego czasu (sprzed imigrantów) było to niemal hobby narodowe, kiedyś czytałem szacunki że to było pod koniec XX wieku grube kilkaset tysięcy osób...
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
3.453 291 41
Może być sto razy większy. Nie wykluczałbym tego. Rynek modelarski PKP to około kilka do maksymalnie kilkunastu tysięcy osób w Polsce. W Niemczech swego czasu (sprzed imigrantów) było to niemal hobby narodowe, kiedyś czytałem szacunki że to było pod koniec XX wieku grube kilkaset tysięcy osób...
Pod koniec pierwszej dekady XXIw ok. 2008r 2-3 krotnie w Krakowie na Kazimierzu odwiedził mnie Kolega Arkadiusz Lewandowski i poinformował że wg. jego analizy handlowej prowadzonej w oparciu o dane ze sklepów w Polsce - kupujących w miarę regularnie jest w Polsce 300-400 osób. Była to liczba jaką i ja ówcześnie niezależnie analizując uznawałem za własciwą.
Oczywiście to nie były czasy tak masowej produkcji modeli PKP jakie mamy dziś które istotnie generują klienta.
Ale był to już okres emisji modeli obcych konstrukcji w oznaczeniu PKP przez Roco, Fleischmann i edycje Brawy dla Parowozik oraz Klein Modellbahn dla Lokomodel + moje z kol.Remigiuszem niszowe edycje Dracula Waggon Industrie ( 2002-2011) które opierały się na liście ca.60 osób.
Tę liczbę 300-400 średnio 350 z przed 15 lat należałoby pomnożyć przez odpowiedni współczynik ...
Np
współczynik Wilfera ... :D
Moim zdaniem jest to liczba między 5 a 10 ... czyli 1750 - 3500.
Opowiadałbym się za dolną wartością czyli max. 1750 osób w PL + UE .
Ale to tylko moje zdanie... ;)
 
Ostatnio edytowane:

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
2.152 69 1
Dobrym wskażnikiem prawdopodobnie jest nakład sprzedany czasopism typu Świat Kolei, to jest maksymalna realnie zainteresowana grupa tematem.
Moim zdaniem nie do końca. Jak są ciekawe artykuły to kupuję, jak nie ma to odpuszczam. Kolega który pasjonuje się koleją i modelami kolejowymi w ogóle nie kupuje. Pytanie jak wygląda sprawa u reszty entuzjastów miniaturowych kolei. Świat kolei to (nie)stety nie jest czasopismo typowo modelarskie.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 155
Tabor 3
Tabor 3

Podobne wątki