... Pomimo tego ja uważam, że w przypadku Wałbrzycha Głównego jest to tylko częściowa prawda, albo opis do głębszej interpretacji: - znane zdjęcia sprzed 1945 roku (np
to i
to i
to i
to) jednoznacznie wskazują, że nad peronami sieć trakcyjna wykorzystywała zawieszenie bramowe. Zawieszenie poprzeczne linowe znajdowało się
na grupie towarowej (północnej) [...] ... jeśli słupy na peronach miałyby być poniemieckie, przebudowa sieci trakcyjnej musiałaby nastąpić pod koniec wojny (później, niż przytoczone powyżej fotografie, z których kilka pochodzi z albumów żołnierzy)...
Bardzo interesujący wpis i zamieszczone zdjęcia, fragmentów książki, jak dobrze interpretuję "50 lat elektryfikacji PKP". Uważam jednak, że wnioski są sformułowane zbyt pochopnie, jak to napisał sam autor wpisu, są "do głębszej interpretacji". Postaram się odnieść do nich, w miarę krótko
Po pierwsze. Nie wiemy czy np. bramki nie zostały zdemontowane w 1945 i nie pojechały na wschód, ewentualnie jakie były zniszczenia na samej stacji lub np. czy bramki były złomowane dopiero po 1945 itd. Pan Andrzej Etmanowicz, w swoim artykule z 1990 w Parowoziku (który opisałem po części we wpisie
#1.039) podaje, że np. na stacjach pozostawiano tylko słupy (maszty). Odnośnie Wałbrzycha pisze np. że urządzenia warsztatowe w elektrowozowni, jak i części zapasowe, zostały zabrane. Pozostawiono tylko część obrabiarek, które uszkodzono przy demontażu. Co do odcinka Sędzisław – Wałbrzych – Wrocław, autor podaje, że sieć zdemontowano całkowicie, przy czym, w okolicy Jaworzyny Śląskiej dużo słupów również zostało wyciętych. Podaje także (ale o tym już napisałem wcześniej), że ponownie elektryfikując linię Wrocław – Jelenia Góra (przez Wałbrzych), użyto masztów pozostawionych na stacjach w 1945 na miejscu. Nie precyzuje jednak, czy któreś z nich przenoszono, czy nie, w nowe lokalizacje.
Po drugie. Na trzech fotografiach („to” nr 1 – 3) do jakich zostały podane linki, widać zachodnią część stacji (zachodnie końcówki peronów), czyli nie wyjaśnia to sprawy wschodniej części stacji i peronów. W linku „to” nr 4 widać wschodnią część, ale zdjęcie zrobiono w czasach, kiedy stacja nosiła nazwę Dittersbach, fotografia jest więc prawdopodobnie z lat 20-tych, na pewno sprzed 1935. Uważam też, że trzeba ostrożnie podchodzić do wszelkich datowań na różnych galeriach, bo tam niekiedy jest olbrzymi galimatias.
Po trzecie. Uboga dokumentacja fotograficzna pokazuje jednak, że nad peronami (zadaszeniem peronów), druty jezdne były zawieszone także w systemie linowym (oprócz bramek), bo są przecież co najmniej dwie fotografie to obrazujące, w tym jedna jeszcze z czasów kiedy stacja nosiła starszą nazwę. W dodatku, wg mnie, na młodszej fotografii (przedstawiającej Waldenburg-Dittersbach) widać maszt ze zdjęcia, do którego podał link
DieselPower (ten stojący w głębi, częściowo zasłonięty przez zadaszenie peronu). Cytowane fotografie to
https://polska-org.pl/foto/9701/Perony_i_torowiska_stacji_Walbrzych_Glowny_Walbrzych_9701518.jpg
ze strony
https://polska-org.pl/9701518,foto.html?idEntity=516208
https://polska-org.pl/foto/427/Perony_i_torowiska_stacji_Walbrzych_Glowny_Walbrzych_427848.jpg
ze strony
https://polska-org.pl/961855,foto.html?idEntity=516208
Po czwarte. Uwzględniając powyższe, myślę, że wniosek, że przebudowa sieci trakcyjnej musiałaby nastąpić pod koniec wojny (później niż fotografie z albumów żołnierzy) jest zbyt daleko idący. Pewne zmiany mogły nastąpić w czasie kiedy np. dobudowano w narożniku dworca, budynek o spadzistym dachu, lub kiedy Dittersbach stało się Waldenburg-Dittersbach (przy czym, jedno nie wyklucza drugiego).
Po piąte. Spawanie. Może trochę rozwinę temat. Nie przesadzajmy z tym, że rozpowszechnienie się metody spawania to dopiero połowa lat 30-tych. Pierwszy spawany most drogowy oddano do użytku w 1929 (w Polsce), pierwsza spawana konstrukcja szkieletu budynku w Europie to 1930, pierwsze duże (70 t.) spawane wagony towarowe (firmy Pullmann) budowano w latach 1931-32 (choć już w latach 20-tych spawano elektrycznie koleby i wózki kopalniane). Co do niemieckich możliwości w tej dziedzinie to np. trzy niemieckie pancerniki kieszonkowe (formalnie ciężkie krążowniki, z uzbrojeniem głównym kalibru 280 mm. jak pierwsze niemieckie pancerniki – drednoty) typu Deutschland były budowane przy użyciu metody spawania (okręty te, są uważane, za pierwsze w świecie duże okręty wojenne, zbudowane przy wykorzystaniu tej metody). Pierwszy z pancerników wszedł do służby w 1933 (położenie stępki 1929, wodowanie 1931). Przykłady te to zastosowanie spawania w obiektach wielkoskalowych, obiekty o wiele mniejsze, takie jak słupy / maszty mogły być już spawane pod koniec lat 20-tych. Np Niemiecki czołg lekki typu PzKpfw I Ausf A, miał już kadłub i wieżę spawane, a projektowano go na początku lat 30-tych (pierwsze prototypy ukończono w 1933). Stąd wydaje mi się, że przemysł niemiecki już na początku lat 30-tych miał opanowaną metodę spawania i stosował ją na szerszą skalę.
Poza tym skąd pewność, że słupy są w całości spawane ? Jest np. fotografia (na Wikipedii, Komunikacja miejska w Wałbrzychu) gdzie na drugim planie znajduje się jeden ze słupów o masywnej konstrukcji, rozszerzającej się ku dołowi, stojący obok torowiska, który wyraźnie widać, posiada też elementy nitowane (zdjecie można znacznie powiększyć).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8c/Solaris_Urbino_2.jpg
Podsumowując.
Uważam, że dwa maszty na fotografii do której link podał i o które zapytał
DieselPower ( ku przypomnieniu
https://www.bazakolejowa.pl/index.php?dzial=stacja&id=305&okno=galeria2&photoid=13356 ) są poniemieckie - choć jak pisałem we wpisie
#1.031 można byłoby to wyjaśnić ostatecznie, odnajdując cechę hutniczą na jakimś elemencie konstrukcyjnym, a nuż byłoby duże zaskoczenie, myślę, że zwłaszcza dla wielu autorów opisujących zagadnienie w artykułach i różnych publikacjach (nie tylko „kolejowych”), które zobrazowane są m.in. fotografiami omawianych masztów na stacji Wałbrzych Główny.
Co do masztu stojącego na pierwszym planie (w linku jak wyżej), nie można mieć pewności, czy stał on w tym miejscu w 1945, czy został np. przeniesiony z innej lokalizacji i ustawiony przez PKP (może np. w miejsce masztu zniszczonego pod koniec wojny ?). Uważam, że dopóki nie będzie „twardego” dowodu w postaci zdjęć, tej konkretnej części stacji (najlepiej terenu przy narożniku dworca lub gdzie dobrze widać konstrukcję masztu), datowanych na okres po roku 1934/35 (kiedy stacja została nazwana Waldenburg-Dittersbach) do ok. 1960 (czyli okresu PKP, ale sprzed ponownej elektryfikacji przeprowadzonej w I połowie lat 60-tych) pozostają nam tylko domysły.
Na koniec muszę złożyć samokrytykę
odnośnie mojej analizy zamieszczonej we wpisie
#1.022. Umknął mi bardzo ważny fakt, że starsza fotografia może być zrobiona w czasie, kiedy stacja nie była jeszcze zelektryfikowana (przed 1918), a domniemany maszt sieci trakcyjnej (nr 1 w mojej analizie) może być … po prostu masztem semafora. Myślę nawet, że tak jest, i popełniłem błąd. Pozostaje więc kwestią otwartą, czy maszty o których dyskutujemy, nie stoją przypadkiem od samego początku elektryfikacji stacji Dittersbach, która miała miejsce ok. 1919/1920 r. *, choć może być też tak, że pojawiły się one np. w trakcie jakiejś modernizacji stacji, zastępując starsze konstrukcje np. po 1930, jeżeli faktycznie okazałoby się, że któryś z nich ma budowę tylko spawaną.
* Wg. Andrzej Szynkiewicz, Elektryczna Śląska Kolej Górska, Koleje Dawniej i Dziś nr 1 (sierpień 2004), str. 26 - 55., elektryfikację odcinka Wałbrzych Szczawienko - Wałbrzych i dalej do Jeleniej Góry (uwzględniając Wałbrzych Miasto i Wałbrzych Fabryczny) ukończono 15 lipca 1920 r.
W ramach posypywania głowy popiołem
fotografia, której chyba (?) nie ma w sieci (choć są inne zdjęcia z tego wydarzenia) i która nie była prawdopodobnie prezentowana w temacie. Pochodzi z książki
Stanisława Kuczborskiego –
25 lat elektryfikacji PKP (WKiŁ, Warszawa 1963). W tekście opisane jest, że pociąg specjalny na uroczystości związane z zakończeniem ruchu próbnego i rozpoczęciem normalnej eksploatacji trakcją elektryczną odcinka Gliwice – Wrocław, wyruszył z Warszawy w dniu
26 maja 1961 r., a wiózł m.in. ministra J, Popielasa i gości.