Osobiście z tego co pamiętam, ciągniki siodłowe FORD były raczej bardziej rzadkie niż np. Peterbilt, Kenworth czy Freightliner. Często były też spotykane Volvo/White, Marmon i Autocar. Z lat 80-tych doskonale utkwiły mi też w pamięci International, i to najbardziej COE; takie jaki jest w filmie "Terminator" ze zwężającym się bokiem, oraz nowsze bardziej kwadratowe. Ciągniki Forda nie sprzedawały się tak dobrze jak te które wymieniłem i było szczęśliwym zdarzeniem spotkać szczególnie "Cab over" (COE). Ford próbował jeszcze raz sprzedawać swoje ciągniki siodłowe we wczesnych latach 2000 pod nazwą Sterling, bardzo ładne ciągniki, ale po kilku latach i te zaczęły znikać z autostrad. Jeden z moich najbardziej lubianych ciągników siodłowych to Ford Aeromax z lat 90-tych (conventional), COE wtedy były bardzo rzadko spotykane. Ja niestety nie pamiętam jakie kontenery były ciągane w ogóle w tamtych latach. Te raczej częściej były spotykane na około portów. Jadąc samochodem przez Stany, z naczep zapamiętałem te należące do wielkich firm: Yellow, Allied, northAmerican (tak, głupio napisane z małej litery), Mayflower, Atlas i inne kolorowe naczepy. Z lat 90-tych pamiętam Schneider (firma w której zacząłem pracować w 1999r., JB Hunt, Dominion...