• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja EN57 Piko i Robo - różnice w modelach

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.877 41 4
Każdy model tego samego pojazdu będzie różnił się od innego z innej firmy. Takie życie, bo każda firma ma swoje technologie i patenty i sposób konstrukcji. A po drugie same pojazdy w typie mają kilka serii produkcyjnych różniących się detalami i to też urozmaica modelarstwo. Nie ma tego samego tylko podobne. I to jest dobrze bo byłaby monotonia. Można porównywać np. Y-ki, siódemki czy gagariny, czy wiele modeli z taboru niemieckiego, austriackiego, francuskiego. Są różnice. Oby pasowały kształty i wymiary. A szczegóły zależą od pierwowzoru.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.300 118 11
..I na tym chyba warto zakończyć dyskusję. Bo jeśli musimy dosłownie pod lupą doszukiwać sie różnic, to wygląda na to że i jeden i drugi producent staną na wysokości zadania. I każdy chyba że spokojem może wybierać co im bardziej pasuje. Przede wszystkim dziękuję koledze @rprail za fajne porównanie!!
 

parvuselephantus

Aktywny użytkownik
Reakcje
169 15 1
Jeśli wszyscy porównują, to pozwolę sobie na moją subiektywną uwagę. Jestem przekonany, że gdyby model firm R... by nie powstał, to także by model firmy P... nie powstał. Jednak gdyby firma P... nie zrobiła modelu, podejrzewam, że firma R... wciąż by swój stworzyła.
Takie oto moje fotelowe dumanie sprawia (nieważne prawdziwe/słuszne czy nie), że niezależnie od smaczków modeli, głosuję portfelem na rodzimą firmę.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.818 179 15
I tu
Jeśli wszyscy porównują, to pozwolę sobie na moją subiektywną uwagę. Jestem przekonany, że gdyby model firm R... by nie powstał, to także by model firmy P... nie powstał. Jednak gdyby firma P... nie zrobiła modelu, podejrzewam, że firma R... wciąż by swój stworzyła.
Takie oto moje fotelowe dumanie sprawia (nieważne prawdziwe/słuszne czy nie), że niezależnie od smaczków modeli, głosuję portfelem na rodzimą firmę.
I tu się mylisz, piko wydałoby ten model już 5 lat temu, ale były inne okoliczności, że model tak późno wszedł na rynek.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.575 500 107
Nie pisałem wcześniej bo chciałem najpierw poczytać opinie innych kolegów. Są one zbieżne z moimi więc pozwolę sobie i ja wyrazić swoje odczucia i obserwacje jako klient firmy ROBO.

@robo Jedynym głównym i znaczącym detalem psującym ogólny odbiór Twojego modelu od czoła jest sprzęg.
Nie, nie jedyny. Conajmniej kilka rzeczy powoduje, że patrząc na czoło myślimy "coś tu nie gra" Skoro pomiar kolegi @Artur wykazał brak różnic w szerokości to musiało nie zagrać kilka spraw. Na pewno na zaburzenie pierwszego wrażenia ogromny wpływ ma geometria pudła modelu ROBO.
W mojej ocenie największy błąd leży właśnie w geometrii pudła, a konkretnie dachu. Nie jest tak zaokrąglony jak w oryginale lecz bardziej kwadratowy (boki).
Kolejnych należy szukać w niewłaściwych proporcjach. Jak któryś z kolegów pisał już, czasem trzeba coś przewymiarować, zmienić względem oryginału (dokumentacji) aby wrażenie obserwatora mówiło "tak, to jest to, znam to, poznaję". U ROBO tego nie ma, a u PIKO jest, co zresztą już kilku kolegów napisało. Szkoda (szczerze), bo jestem pewny, że ROBO wyda na pewno kilka "jednostek" z dolnego śląska.:confused:
 

browar łódź

Aktywny użytkownik
Reakcje
290 13 9
Śmieszne. Te dane to od osób z handlem związanych. Tak powtarzają zapewne.
Jeśli chodzi o modele EN57 to posiadam oba, jestem zadowolony. Piko ma lepiej dopracowane poręcze przy drzwiach wejściowych.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.877 41 4
Czytając to, to jeszcze zmierzcie średnicę drucika żarowego w żarówce reflektora. Bo do tego dyskusja zmierza.
Taki żarcik, hehe. Nie możecie nacieszyć się modelami tylko szukacie dziury w całym. Jeden i drugi model ma wady jak wcześniej opisano. Ale są modele naszego kibla i cieszmy się tym. Zbieram DRG i co myślicie? Tam nie ma byków? I to jakie. Są malowanki jakiegoś oryginału na innym modelu i jakoś wszyscy to znoszą. W epoce I też są takie buble. Nawet super LS Model w winiarkach francuskich uprościł sobie model jednobeczkowego i wyszło kuriozum. O Tiilig-u nie wspomnę i super poczty jakiej nie było.
Więc tu każdy z producentów poszedł na kompromis i coś pominął, robił po swojemu. I co? Te modele EN57 na które wylewa się hejt są dosłownie gemylą? Z tego co widać każdy chce je mieć i miejmy, bo to nasze EN57. Wcześniej i Heris, i Robo i PIKO wykonało Y-ka i są różnice i każdy je ma. Nawet niejeden model.
Więc szanujmy naszego producenta i ciszmy się konkurencją bo to prowadzi do coraz lepszych modeli. Tak i ROBO jak i PIKO, czy innych rodzimych producentów.
 
Ostatnio edytowane:

grosiszcze

Znany użytkownik
Reakcje
1.356 232 2
Bo to jest tak jak z niemieckimi proszkami do prania, są lepsze od tych polskich. Tak samo jest z Piko, jest niemiecki więc lepszy od polskiego Robo. I c..j z tym że obydwa produkowane w chinach.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.283 88 0
Tu nie chodzi, czy coś jest "niemieckie", tylko czy jest na rynek niemiecki, czy na rynek polski. Więcej substancji czynnej vs. więcej wypełniacza w proszku lub dezodorancie. Lepsze egzemplarze silnika samochodowego szły do "rodzimej" marki, gorsze do "wschodniej", chociaż z tego samego koncernu.

Lepsze detale i funkcje w modelu vs. stara forma i mniej funkcji. Porównaj wagony kolei niemieckich sprzed 20 lat i PKP obecnie, z tej samej firmy.


A zmasowane ataki na przedsprzedaż Robo oraz na model Robo to raczej nie z powodu niemieckości konkurencji, tylko (domyślam się) z powodu interesów z niemieckim producentem. Nic osobistego, zwykły biznes. Dziwnym trafem zbiór osób znających plany niemieckiego producenta i zbiór osób torpedujących na forum jego konkurencję ma część wspólną.
 
Ostatnio edytowane:

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.877 41 4
Nie prawda. Wystarczy spojrzeć na Y-ki. Który lepszy? Chyba ROBO. Roco w 1986 roku wprowadziło tzw. "Exclusiv" czyli lepsze wnętrze i długość w skali. I to nie było novum. Taki "France Train" z Francji miało w standardzie jak ROBO zagłówki, półki bagażowe a modele były z lat 1970-85. Więc o wiele wcześniej niż Roco. Röwa jeszcze modeli exact w skali nie miała. Jedynie Liliput miał modele w skali ale o wnętrzu dzisiejszego Tilliga. Wiec nie wypaczajmy. Robo ma dobre modele i co najważniejsze nasze. PIKO niestety ma wnętrza poziomu Tilliga i bym powiedział że porównie ich z Robo to wypaczenie.
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.818 179 15
Bo to jest tak jak z niemieckimi proszkami do prania, są lepsze od tych polskich. Tak samo jest z Piko, jest niemiecki więc lepszy od polskiego Robo. I c..j z tym że obydwa produkowane w chinach.
A i tu się nie zgodzę, bo od 2016 roku chemia firmy Henkel jest produkowana w Raciborzu, min proszek Persil, Ariel itd ...... i też na rynki Europy Zachodniej :)
 

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
544 65 11
Jest na prawdę fajnie. Cieszę się, ze ROBO udało się tak dobrze z pierwszym "motorowym" modelem. W pzypadku wagonów. Juz dawno pozbyłem się PIKO na rzecz ROBO. Po prostu są lepsze i nie chodzi wyłącznie o wnętrze, ale właściwości jezdne, tak prostą ale przydatną rzecz jak wprowadzone przez ROBO zasilanie poprzez wózki z przewodami itd itd itd. i mam nadzieję, że z czasem tak będzie z innymi produktami. Zdrowa konkurencja i walka na jakość jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Nie moge się już doczekac mojego modelu.
 

mjasinsk

Aktywny użytkownik
Reakcje
544 65 11
Nie trzeba. W wagonach PIKO jest po prostu słabsze. A ROBO EN57 pokazał na co go stać. Co nie znaczy, ze przestanę kupować PIKO. Osobowe na pewno tak póki PIKO nie nadgoni zaległości,a te są już całkiem spore. Z pojazdów napędzanych mam kilka i chwalę sobie ET21, ET22, SU46 .
 

rprail

Znany użytkownik
Reakcje
1.303 57 1
Nie trzeba. W wagonach PIKO jest po prostu słabsze. A ROBO EN57 pokazał na co go stać. Co nie znaczy, ze przestanę kupować PIKO. Osobowe na pewno tak póki PIKO nie nadgoni zaległości,a te są już całkiem spore. Z pojazdów napędzanych mam kilka i chwalę sobie ET21, ET22, SU46 .
Jeśli ktoś nie bierze pod uwagę przydziałów, dat rewizji, numerów wagonów itd. to pewnie jest to jakiś argument. Jak komuś bardzo zależy, wnętrze można zawsze poprawić w jednym i drugim przypadku na podstawie dostępnych zdjęć oryginału.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.814 177 0
Ja podobnie. Miałem trochę Y od Piko ale jak tylko kupiłem Y od Robo tak sukcesywnie wszystkie Y Piko sprzedałem. Do skompletowania 3 składów pasażerskich z ep.V i VI zostało mi już tylko kilka brakujących wagonów od Robo, które mają się ukazać już wkrótce. :)
Natomiast jeśli chodzi o EN57 to mam już Piko i czekam na katowicki od Robo. I z dużym prawdopodobieństwem oba u mnie zostaną, bo w tym wypadku Piko prezentuje wysoki poziom. :)
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.814 177 0
W wątku o EN57/EN71 Robo jest informacja o problemach z przejazdem modelu przez łuki. Dlatego specjalnie przed chwilą sprawdziłem model EN57 Piko. Ładnie przejeżdża przez wszystkie pikowskie tory jakie posiadam czyli łuki R1, R2, R3, R4 i zwrotnice WL, WR, DKW. :)
No to teraz czekam na model Robo (katowicki, idzie już do mnie kurierem), aby sprawdzić jak ten będzie się sprawował na moich torach. :)
 

Podobne wątki