1 (1:32) Budowa modeli w skali 1:32

[spur 1]

Do mojej kolekcji modeli w skali 1:32 dołączyła wapniarka ,ramę z kołami wykorzystałem z uszkodzonego wagonu marklina, a to co z mosiądzu to moja praca.

 

[wolfik]

Gratuluję, piękny model!

 

[spur 1]

401ka musi być w moich zbiorach, wlutowałem około 700 nitów na imitacje śrub, najbardziej pracochłonne prace już za mną, tak ze teraz to z górki.

 

[spur 1]

Gags zmontowany, jeszcze trochę drobnych prac i można piaskować i malować .

 

[spur 1]

No i dwa kolejne wagony w mojej kolekcji gotowe, testy na imprezie w Sosnowcu.

 

[mareks69]

Czy tym wagonom nie brakuje oznaczeń hamulca na naroznikach ("sierżantów") ,bo z opisu wynika,że to epoka IVa ?

 

[spur 1]

Brakuje, był błąd w wydruku kalek .

 

[t_domagalski]

Brakuje, był błąd w wydruku kalek .

Rzuca się to w oczy. Przydałoby się je chociaż pędzelkiem machnąć.

Z ciekawości - ile waży Gags w tej skali?

 

[spur 1]

Wydrukuje nowe i będą, a wagon waży 2kg

 

[Jacek765]

Gags z tymi detalami nadaje się do epoki IVc i powinien mieć oznaczenie Gags-tx. Na narożnikach już nie było wtedy stosowanych oznaczeń hamulca. Jeszcze kwestia ilości włazów na dachu. W tym modelu jest ich 6 a zwykle w tym okresie eksploatacji było ich 4. Dwa skrajne były likwidowane. Nie wykluczam jednak że była jakaś część wagonów w których pozostawiono 6 włazów a modernizacja objęła tylko drzwi.

 

[t_domagalski]

Gags z tymi detalami nadaje się do epoki IVc...

Słuszna uwaga! Sklejkowe drzwi montowano dopiero w latach 80-tych, a więc już w trakcie okresu IVc.
Z włazami było różnie. Najpierw zaczęto usuwać skrajne włazy, a później w części wagonów całkiem je zlikwidowano, zmieniając oznaczenie serii na Gas. Ale generalnie wagony z drzwiami sklejkowymi już tych skrajnych włazów nie posiadały.

 

[Jacek765]

Zgadza się. I nie chodzi tylko o poszycie drzwi ze sklejki zamiast blachy falistej, ale jeszcze zmieniono konstrukcję wysypów w dolnej ich krawędzi.
W Tarnowskich Górach na bazie pociągu ratunkowego mają dwa Gagsy z drzwiami ze starszymi wysypami ale już oszalowane sklejką. I mają jeśli dobrze pamiętam to 6 włazów na dachu. Teraz nie mam pewności ale gdzieś kojarzę jakieś zdjęcie chyba z epoki V z wagonem handlowym co ma jeszcze 6 włazów i drzwi po moderacji ale nie mam co do tego 100% pewności.

 

[spur 1]

Prace przy SM42 trwają, z najbardziej pracochłonnych prac pozostała kabina z wyposażeniem, oraz sporo drobnych elementów .

 

[Rokstedi]

Każdy z Twoich modeli prezentuje się rewelacyjnie, a już miodem na moje uszy był dźwięk pracującego Gagarina, którym miałem okazję sycić uszy w Poznaniu. W tej skali jest moc, zwłaszcza przy wykonaniu na tak wysokim poziomie jak Twoje prace. Z pewnego punktu widzenia Twoje modele mają powien mankament, zresztą nie tylko Twoje. Finalne malowanie skutecznie maskuje dowody ogromu pracy włożonego w ich powstanie. Pomimo nierealistycznego wyglądu prawdziwe piękno i kunszt modelarski najbardziej widać przed malowaniem i piaskowaniem. Z racji tego, że sam bawię się trochę w modelarstwo jako najpiękniejszy skład widziałbym skład Twoich modeli odartych z farby. Może zbudujesz duplikaty . Prezentowałyby się wybornie.....

 

[Tempest]

Byłaby to taka "edycja" jak Z-etkowe Maerklin'y "Real Bronze"

Class Re 4/4 II Electric Locomotive in Real Bronze | Märklin (maerklin.de)

 

[spur 1]

W 2020 roku na targach w Poznaniu ST43 śmigał bez malowania.

 

[Tempest]

Czy przed piaskowaniem wózków wyciągasz z nich koła ?

 

[spur 1]

Piaskuje tylko ramę wózka, koła z napędem nie.

 

[spur 1]

No i kolejny model, SM42 989, montaż zakończony, kilka prób na szlaku i jak nie będzie usterek to malujemy w klasycznym malowaniu.

 

[Jacek765]

Świetna robota. Jednak numer 989 nie bardzo pasuje do detali osłony tłumika wydechu. Lokomotywy z tego zakresu numerów miały osłonę z pojedynczym rzędem szczelin wentylacyjnych. Osłony z podwójnym rzędem szczelin wentylacyjnych były oryginalnie montowane na lokomotywach głównie z zakresu numerów na 800. Dokładnie nie mam zbadanego zakresu numerów bo chyba zaczynały się tego typu osłony jeszcze w zakresie numerów na 700 ale nie od początku. Dodatkowym problemem w ustaleniu tego są niestety częste zamiany osłon w lokomotywach po naprawach okresowych.