• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Amtrak. Podróże małe i duże

OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#42
Witajcie.
Spadł śnieg, zimno, szaro, ponuro za oknami. Dobry moment aby przysiąść za zaległymi zdjęciami z wakacji, ze słonecznej Kalifornii. Wrócimy więc do Western Pacific Railroad Museum w Portola, CA. W trakcie Pumpkin Patch Express działo się sporo. Krótka relacja ze wspomnianego dnia. Na początek parowóz 0-6-0 WP #165. Wkleiłem w poprzednim poście 2 zdjęcia. Teraz kolejne, koledzy zwrócą uwagę na ogień pod maszyną. Następnie mamy EMD GP7 #708 w malowaniu zielonym. Kolejna sztuka to GP20 z 1959 o numerze #2001. Kolejna maszyna to Union Pacific GP9 #725, Arizona Central to chyba też GP9, (w necie są informacje jakoby to jest WP 705). Kilka fotek wagonów i jedno malowanie interesujące. I na koniec tzw. switcher EMD 645 (za stroną Western Pacific: Western Pacific 1503 was built in La Grange, Illinois at the Electro Motive Division of General Motors in May of 1973 at a cost of $207,134).Rzucę okiem jeszcze czy i co ciekawego jest na karcie w aparacie. A tymczasem miłego ogladania.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
WPRM 10 1200.jpg
WPRM 14 1200.jpg
WPRM 21 1200.jpg
WPRM 22 1200.jpg
WPRM 5 1200.jpg
WPRM 11 1200.jpg
WPRM 12 1200.jpg
WPRM 6 1200.jpg
WPRM 15 1200.jpg
WPRM 9 1200.jpg
WPRM 24 1200.jpg
WPRM 23 1200.jpg
WPRM 20 ret 1200.jpg
WPRM 19 1200.jpg
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.897 111 7
#43
No przygodę Miałeś, ale z tym muzeum to jednak warto:) Wszystek tabor dla mnie egzotyczny, ponieważ nie znam się na Western Pacific w ogóle i jeszcze na dodatek żywa para.
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#44
Kolejna, mała porcja zdjęć. Wydaje mi się, że tego potwora UP 6946 już tutaj wrzucałem, chyba w wątku "Magia Magica", i nawet chyba była dyskusja o nim. A w tym dziale nie widzę tego foto. Sam nie wiem co się stało. tak więc ponownie. EMD DD4X UP 6946 Centennial. Jest tak wielki, że ciężko opisać. Pomarańczowy switcher to EMD NW2u Western Pacific 608, z roku 1940. Po za tym 2 fotki innych fotek, które znajdują się we wnętrzu muzeum. Widok z mostu w stronę obecnej mijanki i dalej po lewej muzeum Western Pacific (na mapce strzałka zielona to most. Na samym dole w lewo widać muzeum). Rozbiórka budynku, to niestety nie wiem. Nie czytałem info w muzeum ale to ten budynek wysoko po lewej na pierwszym foto. Może jakaś stacja tam kiedyś była? Nie znam dokładnie historii. Będzie co nadrobić przez zimowe wieczory, albo dopytać znajomego który tam pracuje.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
WPRM 33 1200.jpg
WPRM 27.jpg
zegary UP.jpg
WPRM 26 1200.jpg
WPRM 16 1200.jpg
mapka Portola.jpg
WPRM 17 1200.jpg
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#46
Witajcie. Szczególnie osoby zainteresowane kolejami USA, @teigrekty2 , @Misiek ...
Wpadł mi w ręce ciekawy materiał do obejrzenia z ultra ciekawymi zdjęciami o Western Pacific. Przy okazji wpadło mi w oko jedno miejsce.
Mianowicie stopklatka 31.47 to nic innego jak miejsce uwiecznione przez @teigrekty2 w poście #275 z UP 6682 (foto nr. 5 nie licząc filmu) w Jego relacji z podróży po USA (tym razem droga do Keddie Wye).
Zapraszam do przeniesienia się w czasie w złotą erę Western Pacific. Jest i Portola <3
Western Pacific Boogie
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
Ps. Przy okazji jedna nie publikowana fota EMD F7 917-D z 1950 roku. Niestety w coraz gorszym stanie stoi w muzeum w Portola.
(WP 917-D was delivered in WP's first order for the F7 model as part of an A-B-B-A set, costing the railroad $653,408).
WPRM 35 1200.jpg
 
W

wajchowy

Gość
#47
Kolega mial nieprzyjemna przygode w Las Vegas. Szkoda zesmy sie nie znali bo moglbym pomoc. Mieszkam na stale w Las Vegas od niecalych 2 lat. Latem troche goraco. Sporo podrozowalem tu pociagami. ostatnio najczesciej na trasie Chicago-Denver. Pamietam podroz zima do Seattle z Chicago. W Montanie i Dakocie pizdzilo tak, ze nie szlo wyjsc na papierosa. Dobrze, ze w sypialnym bylo cieplutko a ze mialem ze soba flaszke rumu wiec podroz minela w cieplej atmosferze.
 

Załączniki

W

wajchowy

Gość
#48
No trochę daleko ode mnie. Mam nadzieję że chociaż paszport Masz. Ja w Las Vegas nie stawiam nogi dobrowolnie (dla mnie to miasto nie powinno w ogóle istnieć).
Nie znasz tego miasta. Las Vegas to nie tylko kiczowaty Strip dla turystow. Tu sie jeszcze w miare dobrze zyje ale sa tez tacy co poluja, zeby oskubac turystow a zwlaszcza cudzoziemcow. Ja na strip nie chodze bo i po co? Najlepsze kasyna sa na na obrzezach ale w kasynie cie raczej nikt nie okradnie. W zeszlym roku znalazlem w kasynie kupon na $875.00. Zgubil jeden z grajacych. Oddalem ale wypelnilem dokument ze jak sie nikt nie zglosi do 30 dni to kasa jest moja. Nikt sie nie zglosil i kase wyplacili. Gosc z Loss and Prevention mowil mi, ze ludzie gubia w kasynach rozne rzeczy. Raz ktos zgubil saszetke a w srodku kilkanascie tysiecy $$.
I jeszcze jedno wszystko w Vegas sie pogorszylo, kiedy wielkie korporacje czyli gangsterzy przejely to miasto z rak mafii. Rozmawialem z wieloma starymi mieszkancami pamietajacymi lata 60-te i wniosek byl jeden: za mafii bylo 100 razy lepiej. Gdy rzadzila tu ferajna nikt nie mogl bezkarnie okradac turystow. Zaden czarny kryminalista nie mial co tu szukac. Kasyno to bylo kasyno gdzie rzadzila gotowka. Jak ktos rozrabial to konczyl w beczce w Lake Mead albo znajdowano klienta z kulka w glowie w spalonym aucie na pustyni. Policja nie miala tu nic do roboty. No i byl fajny dworzec kolejowy w stylu Art Deco
 

Załączniki

Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.897 111 7
#49
Nie znasz tego miasta. Las Vegas to nie tylko kiczowaty Strip dla turystow. Tu sie jeszcze w miare dobrze zyje ale sa tez tacy co poluja, zeby oskubac turystow a zwlaszcza cudzoziemcow. Ja na strip nie chodze bo i po co? Najlepsze kasyna sa na na obrzezach ale w kasynie cie raczej nikt nie okradnie. W zeszlym roku znalazlem w kasynie kupon na $875.00. Zgubil jeden z grajacych. Oddalem ale wypelnilem dokument ze jak sie nikt nie zglosi do 30 dni to kasa jest moja. Nikt sie nie zglosil i kase wyplacili. Gosc z Loss and Prevention mowil mi, ze ludzie gubia w kasynach rozne rzeczy. Raz ktos zgubil saszetke a w srodku kilkanascie tysiecy $$.
I jeszcze jedno wszystko w Vegas sie pogorszylo, kiedy wielkie korporacje czyli gangsterzy przejely to miasto z rak mafii. Rozmawialem z wieloma starymi mieszkancami pamietajacymi lata 60-te i wniosek byl jeden: za mafii bylo 100 razy lepiej. Gdy rzadzila tu ferajna nikt nie mogl bezkarnie okradac turystow. Zaden czarny kryminalista nie mial co tu szukac. Kasyno to bylo kasyno gdzie rzadzila gotowka. Jak ktos rozrabial to konczyl w beczce w Lake Mead albo znajdowano klienta z kulka w glowie w spalonym aucie na pustyni. Policja nie miala tu nic do roboty. No i byl fajny dworzec kolejowy w stylu Art Deco
Widzisz, mamy inne podejscie do zycia. Jak napisa£em o Las Vegas chodzi£o mi o fakt zbudowania miasta na pustyni. Miasta którego jedynym celem jest przyjemnosç i poza tym nic. Nic siê tam nie produkuje a miasto zabiera tyle wody ze Colorado River przez kilka dekad nie dop£ywa do morza. Tak samo jest z Page, Arizona i innymi mniejszymi miastami na pustyni. Niestety kasa i chêç zysku pozjada£y zmys£y inwestorów. Obnizajâcy siê poziom wody w jeziorach na pustyni nadal nie spowodowa£ alarmu i zastanowienia siê ze ca£e to budownictwo jest scieków warte. Pustynia jest pustyniâ i natura niestety nie przebaczy braku respektu. Czy obeznany Jestes z morzem Aral? Jesli nie to Obejzyj sobie filmy dokumentalne. Jedno z moich ulubionych miejsc na zachodzie nie ma nic wspólnego z kolejâ. Miejsce dzikie ale obecnie i tam budujâ wstrêtne duze hotele...aby by£o £atwiej tym któzy nie majâ biznesu tam byc. Chodzi o to ze takie miejsca jak pustynia, góry majâ w£a$nie byç niedostêpne i tylko ludzie przygotowani i odporni na trudno$ci mogâ tam bytowaç. Ca£e w tym piêkno takich miejsc. To nie sâ miejsca dla ho£oty.
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#50
Cieszę się, że wątek przyciąga kilka osób które w praktyce mają wiedzę i doświadczenie w klimacie USA. Przyjemnie poczytać każdy news i zobaczyć nowe fotki. Jeśli koledzy używają możemy się skomunikować przez jakiś Messenger, Telegram czy inny program do rozmów/video. Wtedy zapraszam na PW do wymiany kontaktów. Rzecz jasna przygoda w Las Vegas nie zniechęca do dalszych podróży kolejami. Jest jeszcze cała masa rzeczy do zobaczenia/odwiedzenia. Po prostu kwestia odpowiedniego planowania i przygotowania aby spotkać się gdzieś na szlaku.
 
W

wajchowy

Gość
#51
Widzisz, mamy inne podejscie do zycia. Jak napisa£em o Las Vegas chodzi£o mi o fakt zbudowania miasta na pustyni. Miasta którego jedynym celem jest przyjemnosç i poza tym nic. Nic siê tam nie produkuje a miasto zabiera tyle wody ze Colorado River przez kilka dekad nie dop£ywa do morza. Tak samo jest z Page, Arizona i innymi mniejszymi miastami na pustyni. Niestety kasa i chêç zysku pozjada£y zmys£y inwestorów. Obnizajâcy siê poziom wody w jeziorach na pustyni nadal nie spowodowa£ alarmu i zastanowienia siê ze ca£e to budownictwo jest scieków warte. Pustynia jest pustyniâ i natura niestety nie przebaczy braku respektu. Czy obeznany Jestes z morzem Aral? Jesli nie to Obejzyj sobie filmy dokumentalne. Jedno z moich ulubionych miejsc na zachodzie nie ma nic wspólnego z kolejâ. Miejsce dzikie ale obecnie i tam budujâ wstrêtne duze hotele...aby by£o £atwiej tym któzy nie majâ biznesu tam byc. Chodzi o to ze takie miejsca jak pustynia, góry majâ w£a$nie byç niedostêpne i tylko ludzie przygotowani i odporni na trudno$ci mogâ tam bytowaç. Ca£e w tym piêkno takich miejsc. To nie sâ miejsca dla ho£oty.
Nie interesuje mnie podejscie do zycia innych ludzi. Nie moj biznes. Kazdy zyje jak uwaza byle na wlasny rachunek i nie na koszt podatnika. Skad masz takie wiadomosci? To kompletna bzdura, ze Vegas zabiera wiekszosc wody z rzeki Colorado. Wode zabiera glownie kalifornijskie rolnictwo i tam lezy glowny problem. Wyschniecie jezioro Aralskiego rowniez spowodowalo rolnictwo czyli sowieckie pomysly by na terenach pustynnych stworzyc plantacje bawelny na co poszla woda z rzek zasilajacych jezioro. Plantacje owszem powstaly ale jezioro szlag trafil. Vegas jest bogatym miastem i samo na siebie zarabia mimo ze jak piszesz niczego nie produkujemy: mamy dobre drogi, nowe budownictwo i co najwazniejsze niskie podatki. Jedyne co to benzyna jest droga (ale to robota demokratow). Fakt, ze Vagas zaczelo sie silnie rozwijac dzieki ustawie legalizujacej hazard w NV w latach 30-tych. Co w tym zlego ze to miasto rozrywkowe? Ma byc wszedzie smutnie? Jezeli biznes sie kreci i podatnik do tego nie doklada to jest OK. Taka jest glowna zasada kapitalizmu. Na szczescie w socjalizmie jeszcze tu nie zyjemy choc sa i tacy, ktorym to sie marzy (ci co maja dwie lewe rece do roboty).
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#52
Witam kolegów i pasjonatów kolei USA.
Wprawdzie ostatnie wycieczki były samochodowe, lecz jednak miejscami odwiedzin były obiekty kolejowe.
Tak więc na pierwszy rzut trafiło muzeum w Sacramento. Zupełnie przypadkowo gdyż jechaliśmy zawieźć dzieciaki do znajomych. Szybka wizyta na peronach skutkuje paroma zdjęciami składu Amtrak San Joaquin.

IMG_20230318_132624211_HDR~2.jpg


Samo muzeum jest świetnym miejscem do zapoznania się z historią kolei. Jest sporo eksponatów z czasów podboju Ameryki. Jest ciekawie opisana historia budowy linii transkontynentalnej, w tym jest złoty gwóźdź, który wbito jako ostatni. Sporo poświęcono Chińczykom, którzy wnieśli ogromny wkład w powstanie kolei. Mnie interesowały bardziej współczesne czasy. Niestety nie wiedzieć czemu nie było w środku (muzeum jest 2 kondygnacyjnym budynkiem zaraz przy obrotnicy gdzie zmieniana jest ekspozycja czasami) maszyny na której mi zależało. Mianowicie EMD w malowaniu Southern Pacific. W stałej ekspozycji był potężny parowóz z kabiną umieszczoną na czele.

IMG_20230318_135534561~2.jpg

IMG_20230318_135609926~2.jpg


Po za tym wagony, bar/restauracja Santa Fe. Pocztowy nie pamiętam jakiej linii, Great Northern? Jeden wagon sypialny bodaj jako symulator jazdy czyli kiwał się na boki jak w trakcie podróży. Sporo fajnych, historycznych zdjęć, opisów. Świetne oryginalne emblematy i neony reklamowe. Ze składów takich jak California Zephyr. Generalnie mimo braku w/w diesla bardzo przyjemne miejsce. Na piętrze budynku raj modelarski. Wszystkie skalę, piękne makiety, ogromną gablota z na oko tysiącem modeli.

IMG_20230318_143732187~2.jpg


Z przyczyn technicznych muszę kilka zdjęć dodać w kolejnym poście. Nie mogę załadować w tym.
W skrócie na pięterku jest wszystko co modelarz lubi. Świetne porównania skal na modelach EMD w malowaniu Santa Fe "warbonnet", różne porównania skal torowiska i różnych detali kolejowych. Poza gablotą, są różne inne mniejsze gabloty z naprawdę ciekawymi modelami. Dla najmłodszych zabawkowe makiety. Zdjęć mam całkiem sporo, ale z racji słabej kamery w telefonie są jakie są. Bilet do muzeum dla dorosłych 12$, dla dzieci chyba 6$ (lub ulgowy, a dzieci free). Osoby z niepełnosprawnosciami 6$ lub free. Jest jeszcze sala kinowa, zapewne są ciekawe pokazy.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#53
Jak ktoś zainteresowany zdjęciami niech przez PW napiszę, można skontaktować się przez inne komunikatory gdzie będę mógł wrzucić kilka zdjęć bez problemów.
IMG_20230318_161313174~2.jpg

IMG_20230318_161338845_HDR~2.jpg

Dodam tyle że w muzeum na zewnątrz jest szopa. W niej parowóz, EMD jedno w malowaniu Santa Fe. Stara maszyna Amtrak, jakieś wagony. A obok tego na zewnątrz 2 wielkie parowozy.
IMG_20230318_152631845~2.jpg
IMG_20230318_151720135.jpg

Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#54
Powyższa wizyta w muzeum to połowa marca 2023. W międzyczasie były jeszcze wycieczki po okolicy ale bez rezultatów fotograficznych. Za to miłym akcentem było zobaczyć maszynę w malowaniu SSW Cotton Belt (Tracy, CA). Niestety była daleko a z auta w ruchu zdjęcia nie da się zrobić. Niemniej sam fakt spotkania rzutuje na przyszłość pozytywnie.
Kolejna wycieczka miała miejsce do Fresno CA. W prima aprilis dokładnie. Posiedziałem tylko na dworcu. Amtrak jeździ co godzinę mniej więcej. Ale to też skład San Joaquin. Na kontynentalne składy są delegowane nowsze lokomotywy i ciekawsze malowania. A ponieważ stary, znany tekst Magica mówi "Co się odwlecze to...." Nie przejmuje się, udało się złapać kilka fotek, w tym fantastyczne maszyny BNSF.
Krótka relacja poniżej. Kto wie czy za moment nie pójdę do Modesto CA i tam coś nie wpadnie znowu.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
IMG_20230401_154508226~2.jpg
IMG_20230401_162730935~2.jpg
IMG_20230401_183802819~2.jpg
IMG_20230401_184953949~2.jpg
IMG_20230401_162856277~2.jpg

IMG_20230401_181152679~3.jpg
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.897 111 7
#55
No to widzê z powrotem na dzikim zachodzie. Z tego ostatniego wpisu na czwartym zdjêciu (na drugim takze) pierwszy wagon za lokomotywâ to by£y "Jersey Arrow I" zbudowany je$li dobrze pamiêtam w 1968r., czyli pierwsza generacja jednostek elektrycznych ze stali nierdzewnej dla stanu New Jersey. Przez wiêkszo$ç swojego zycia w New Jersey pozbawiona jednak pantografu i motorów elektrycznych i uzywane jako wagony sterownicze w serwisie "Push-pull". Piâte zdjêcie to "Cabbage"-kapusta, bo tak kolejowi fani nazywajâ te by£e F40PH przerobione na "wagony" sterownicze z miejscem na bagaz.
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#56
Ten wagon miał jakieś specjalne oznaczenie czy tam cytat na tabliczce. W sumie nie mam pojęcia czemu nie zrobiłem foto. Bardziej mi zależało na lokomotywach, ale będzie jeszcze okazja. Największy niedosyt z czarnych Norfolk Southern, które były wpięte między BNSF. Jeden skład mi uciekł jak szedłem do auta, a w 2 fatalnie ucięło mi zdjęcie.
IMG_20230401_183807077~3.jpg

Niestety aparat w telefonie nie radzi sobie. Mam nadzieję na nowy sprzęt foto to będzie inna zabawa.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
 
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#57
Kolejna mini relacja. Jako, że w kwietniu były moje urodziny i zbiegło się to z weekendem, moi znajomi zdecydowali, że jedziemy na kemping. Padło na wybrzeże Pacyfiku. Konkretnie Capitola CA, potem Santa Cruz CA. Z noclegami w kamperze. Kolejowo raczej niewiele. Sporo się dzieje w San Jose CA, gdzie osobowe składy jeżdżą bardzo często. Była też okazja odwiedzić Henry Powell Redwoods State Park, gdzie tam biegnie kolejka widokowa. A że był to weekend był akurat przejazd tej kolejki. Generalnie to jest Narrow Gauge, czyli taki wąski tor. Wagoniki typowo zabawkowe. Lokomotywka parowa(?). Na weekend ciekawe miejsce. Przejazd trwa około 1.5h i bilet kosztuje 40$. Nie zdecydowaliśmy się jednak. Niemniej w budynku "stacyjnym" dosyć ciekawy zbiór zdjęć z okolic. Min. klimatyczne zdjęcie składu Amtrak pod plażą w Santa Cruz 1996. Ta linia zamknięta jest już ale chodziliśmy po szlaku. Niesamowite widoki musiały być z pociągu jak szlak w niektórych miejscach leciał po klifach. W najbliższym czasie może uda się coś zobaczyć w Stockton albo Modesto. Cały czas liczę na towarowe składy ale nigdy nie ma dosyć czasu żeby pokręcić się przy yardach. Tak więc póki co skromna relacja z ostatniej wycieczki.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
IMG_20230414_144253793~2.jpg
IMG_20230414_143815791~3.jpg
IMG_20230414_143516122~2.jpg
IMG_20230414_144935472~2.jpg
IMG_20230414_143232317~2.jpg
IMG_20230416_112510897~2.jpg
IMG_20230415_194629240~2.jpg
IMG_20230415_183533895~2.jpg
IMG_20230416_194128513~2.jpg
IMG_20230416_193938190~2.jpg
IMG_20230415_151426737~2.jpg

IMG_20230415_150344191~7.jpg
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.897 111 7
#58
No super i widzę że (o kurcze Polskie znaki na literkach nagle się pokazały:D) elektryfikacja jak by kompletna na Caltrain. A nie Rozglądnąłeś się za AEM7 nowo pomalowaną na ich barwy?
Ta wąskotorowa lokomotywa to jak najbardziej parowóz, typ Shay z tego co widać. Cylindry powinny być na drugiej stronie sądząc po kotle posadzonym bardziej na jedną stronę. Napęd na wszystkie koła;)
Zapomniałem dodać, skoro Kręcisz cię nie daleko San Joaquin Valley, może dało by radę namówić swoich znajomych na wypad do Tehachapi Loop. To Byś miał frajdę.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Magic

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
4.579 33 4
#59
@teigrekty2 te polskie znaki to dlatego, że wszystko jest z telefonu. Nie masz pojęcia jaka to męczarnia napisać w miarę poprawnie nawet taki krótki wpis. Cóż, ja jestem grafik i szczerze nienawidzę półśrodków typu jakieś telefoniki, mini klawiaturki. Jak się pojawi laptop, znikną też polskie znaki :cool: Co do tego parowozu. To nie wiem czemu nie mam foto tychże cylindrów. Tym bardziej, że były na wierzchu. Prawie na 100% zrobiłem foto, ale musiałem skasować. Mam za to foto tabliczki z tej samej strony parowozu jednak niezbyt wyraźne. Co do Tehachapi Loop to genialny pomysł. Mam nadzieję, że uda się coś zrealizować.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
IMG_20230415_150143413~2.jpg
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
3.897 111 7
#60
No z tymi polskimi znakami to bardziej o sobie pisałem. Musiałem przenieść się na stary telefon i dopiero teraz to wszystko nadgoniło (myślałem że mikro chipy i ta wszystka elektronika ma być szybka). Na Tehachapi Loop bardzo łatwo dojechać. W okolicy są dobre bite drogi ponieważ BNSF musi mieć dobry dojazd do tego miejsca. Ja tam bywałem w latach 90-tych kiedy przebywałem w Californi. Dokładnie lato 1994r. California k...wa Dreaming:D Southern Pacific kupował jeszcze nowe spalinowozy, solidne składy SD45 i SD40T z cysternami niczym lata 70-te. Santa Fe czerwono srebrne War Bonets oprucz tych bardziej pospolitych i na dodatek można jeszcze było spotkać spalinowozy SPSF niedoszłego ślubu w malowaniu "Kodak". Przy heliksie można było spać jak ktoś miał kampera, a raz widziałem gościa nawet w ogromnym autobusie przerobionym na kampera. Ja wtedy miałem Golfa II i w tym spałem na weekendy. Nie wiem jak teraz jest z tą nagonką na "terrorystów", ale kolej wie że Tehachapi to ogromna atrakcja dla fanów kolejowych. Niedawno było wykolejenie w okolicy, tak że kilka wagonów wylądowało nawet het w dolinie. Porobiono za tem kilka dojazdów aby to wszystko powyciągać, nie wiem czy skończyli.
 

Podobne wątki