• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ALBERT MODELL - modele lokomotyw typu 060DA oraz serii ST43

Reakcje
55 3 0
W odpowiedzi od pracownika Esu otrzymałem też tą informację, że trzeba zaktualizować soft. Na zapytanie jak mam to zrobić w tylu modelach, które trafiły już do klientów, pan technik zamilkł.
Oczywiście w miarę moich możliwości czy na giełdzie, czy na różnego rodzaju imprezach, jeśli ktoś się do mnie zgłosi, to wykonam to z chęcią, natomiast na tą chwilę nie widzę tego logistycznie.
Wiem też, że koledzy z Warszawy czy Bielska sami już sobie ogarnęli temat, za co im jestem bardzo wdzięczny.
Nie zostało to wyjaśnione wprost, więc zapytam, czy ta aktualizacja softu jest również konieczna przy wersji z dekoderem tylko jazdy i oświetlenia?
 

smok29

Nowy użytkownik
Reakcje
4 0 0
Jeśli chodzi o samą płytę główną, która była projektowana w Polsce, to działa ona poprawnie i nie uważam, żeby była technologicznie zacofana. Wręcz przeciwnie. Wykorzystując 5 funkcji mamy rozwiązane wyświetlanie sygnałów E1 i to na dodatek zapalanych sekwencyjnie.
Który z innych polskich modeli zagranicznych producentów ma taką możliwość?

Na świecenie świateł czerwonych nie miałem żadnego wpływu. Dodam tylko tyle, że widać, że jest wewnątrz światłowód, a zabrakło maskownicy, tak jak to robi np. Piko Czego jeszcze zabrakło producentowi, nie będę się wypowiadał, ale możecie się domyśleć. Choćby dla tego, że to teraz ja zbieram cięgi, a chińczyk z węgrem mają to bardzo głęboko w tyle spodni.

Wie kolega, jak testuję modele, bo widział mój "warsztat" niejednokrotnie. Każdy z modeli sprzedanych przez SM Rybnik miał skontrolowane funkcje, zadziałanie dźwięku czy jest ( wiele z modeli miało niedolutowane głośniki, co poprawiałem), uzupełnianie brakujących elementów, czy połamanych zderzaków. Każdy z modeli przejechał po mojej makiecie 3m w jedną i w drugą stronę, n ie mam żadnego kółeczka na podłodze, czego inni mogą nie wiedzieć. Dziś wiem, że to był za krótki odcinek, żeby wyłapać błąd dekoderów. Za swoją pracę nie dostałem 90zł, a znacznie znacznie mniej od modelu i nie wiem skąd to przekonanie.

W odpowiedzi od pracownika Esu otrzymałem też tą informację, że trzeba zaktualizować soft. Na zapytanie jak mam to zrobić w tylu modelach, które trafiły już do klientów, pan technik zamilkł.
Oczywiście w miarę moich możliwości czy na giełdzie, czy na różnego rodzaju imprezach, jeśli ktoś się do mnie zgłosi, to wykonam to z chęcią, natomiast na tą chwilę nie widzę tego logistycznie.
Wiem też, że koledzy z Warszawy czy Bielska sami już sobie ogarnęli temat, za co im jestem bardzo wdzięczny.
Świetna informacja, nikt się nie przyznaje do błędu i mamy radzić sobie sami.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Jeśli chodzi o samą płytę główną, która była projektowana w Polsce, to działa ona poprawnie i nie uważam, żeby była technologicznie zacofana. Wręcz przeciwnie. Wykorzystując 5 funkcji mamy rozwiązane wyświetlanie sygnałów E1 i to na dodatek zapalanych sekwencyjnie.
Który z innych polskich modeli zagranicznych producentów ma taką możliwość?

Na świecenie świateł czerwonych nie miałem żadnego wpływu. Dodam tylko tyle, że widać, że jest wewnątrz światłowód, a zabrakło maskownicy, tak jak to robi np. Piko Czego jeszcze zabrakło producentowi, nie będę się wypowiadał, ale możecie się domyśleć. Choćby dla tego, że to teraz ja zbieram cięgi, a chińczyk z węgrem mają to bardzo głęboko w tyle spodni.

Wie kolega, jak testuję modele, bo widział mój "warsztat" niejednokrotnie. Każdy z modeli sprzedanych przez SM Rybnik miał skontrolowane funkcje, zadziałanie dźwięku czy jest ( wiele z modeli miało niedolutowane głośniki, co poprawiałem), uzupełnianie brakujących elementów, czy połamanych zderzaków. Każdy z modeli przejechał po mojej makiecie 3m w jedną i w drugą stronę, n ie mam żadnego kółeczka na podłodze, czego inni mogą nie wiedzieć. Dziś wiem, że to był za krótki odcinek, żeby wyłapać błąd dekoderów. Za swoją pracę nie dostałem 90zł, a znacznie znacznie mniej od modelu i nie wiem skąd to przekonanie.

W odpowiedzi od pracownika Esu otrzymałem też tą informację, że trzeba zaktualizować soft. Na zapytanie jak mam to zrobić w tylu modelach, które trafiły już do klientów, pan technik zamilkł.
Oczywiście w miarę moich możliwości czy na giełdzie, czy na różnego rodzaju imprezach, jeśli ktoś się do mnie zgłosi, to wykonam to z chęcią, natomiast na tą chwilę nie widzę tego logistycznie.
Wiem też, że koledzy z Warszawy czy Bielska sami już sobie ogarnęli temat, za co im jestem bardzo wdzięczny.
I to jest pełna profesjonalna odpowiedź "współproducenta". I oby inne firmy mogły tak odpowiedzieć jak powyżej. Super.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.465 147 0
Świetna informacja, nikt się nie przyznaje do błędu i mamy radzić sobie sami.
Elvis się przyznał, że miał za krótki tor na wyłapanie zaniku dźwięku, które to zanikanie jest spowodowane tylko nieaktualnym softem dekodera dźwiękowego (a mogło być gorzej, np. błąd we wgranym pliku dźwiękowym, czy co innego - na czym się nie znam). Dobrze, że samo ESU też zauważyło ten błąd.

A jeśli chodzi o światła - tak - radźcie sobie. Znaczy piszcie do Chińczyka i Węgra że spieprzyli ten światłowód i co proponują.
Może w następnym wypuście założą tą jakąś maskownicę.
 

smok29

Nowy użytkownik
Reakcje
4 0 0
Elvis się przyznał, że miał za krótki tor na wyłapanie zaniku dźwięku, które to zanikanie jest spowodowane tylko nieaktualnym softem dekodera dźwiękowego (a mogło być gorzej, np. błąd we wgranym pliku dźwiękowym, czy co innego - na czym się nie znam). Dobrze, że samo ESU też zauważyło ten błąd.

A jeśli chodzi o światła - tak - radźcie sobie. Znaczy piszcie do Chińczyka i Węgra że spieprzyli ten światłowód i co proponują.
Może w następnym wypuście założą tą jakąś maskownicę.
Właśnie o tym napisałem że to ESU jest winne, milczy i nie zamierza naprawić błędu. W skrócie pieniążki przygarnęli a teraz Polacy radźcie sobie sami.
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.640 8 0
Mam pytanie odnośnie modelu ST43 o numerze 81.
Czy posiada ktoś zdjęcia z początkowego okresu eksploatacji? Dokładnie chodzi mi o reflektory.
Model same ich końcówki ma wykonane z materiału przezroczystego a chcę pomalować ich ramki i tutaj myślę, że na początku stosowano kolor tego elementu taki sam jak pudła i wiadra a później malowano na biało, biało-czerwono, srebrno. Jednak najlepiej było by widzieć zdjęcie. Kolega @Młodzikowski pokazał zdjęcia ST43 z Ostrowa ale ten numer chyba nie był prezentowany.
Ciekawostką modelu spalinowozu o tym numerze jest umieszczenie pod przydziałem nazwiska maszynisty instruktora, napis M I Kulej. Taki akcent chyba przeniesiony z trakcji parowej gdzie takie napisy bywały częściej niż na nowszych rodzajach lokomotyw.
Niestety, zdjęć tego konkretnego numeru "rumuna" nie mam. Fotki które zamieszczam zostały wykonane mniej więcej w tym samym okresie który przedstawia model ST43-81 (oprócz pierwszej) i przynajmniej jedna z uwiecznionych na nich lokomotyw (ST43-55) w okolicy Ostrowa (na linii do Krotoszyna). Dwa zdjęcia przedstawiają tę samą lokomotywę - na szlaku i jako uczestniczkę wypadku. Ciekaw jestem, jaka była kolejność zdarzeń ...
Jeśli chodzi o nazwisko maszynisty instruktora - to samo widniało na "dwudziestce" i śmiem przypuszczać, że Pan Kulej był "opiekunem" większości lokomotyw spalinowych w Ostrowie.

Zdjęcia czarno/białe, stąd kolorów można się tylko domyślać ... Może jednak coś pomogą.
Jedna fotka autorstwa Piotrka Bartza, pozostałe ze zbiorów Sebastiana Błocha (Autorów nie znam).
 

Załączniki

Pd5

Znany użytkownik
Reakcje
2.028 24 8
Właśnie otworzyłem moją przesyłkę z modelem, która dotarła 2 dni temu. Czytając uwagi i komentarze forumowiczów na temat modelu początkowo zastanawiałem się czy nie odpuścić i nie odesłać modelu, ale zaryzykowałem. To mój pierwszy Albert w kolekcji lokomotyw i nie mam z tym producentem żadnych doświadczeń z lokomotywami. Na szczęście widzę, że fajne pudełko i wszystko wstępnie działa tzn. lokomotywa ruszyła.
Mam niestety kilka uwag. Lokomotywa w trakcie jazdy trochę się buja, płynne ruszanie i hamowanie nie istnieją, dźwięki są rzeczywiście słabe zwłaszcza podczas jazdy, tylne lampy świecą dramatycznie, czyli całą objętością reflektora, "częściowe podświetlenie kabin" na biało z przodu i czerwono z tyłu też wygląda słabo. Sam model bardzo mi się podoba i na półce wygląda super, ale chyba nie o to chodzi za 1.600zł? Jak porównam z SM31, do którego nie mam żadnych uwag, to ST43 wypada znacznie gorzej, szkoda, bo to w końcu bardzo ładna lokomotywa. Rozumiem, że jeżeli zdecyduje się pozostawić lokomotywę w kolekcji, to potrzebne będzie wsparcie speca od elektroniki, żeby zrobił to o czym napisał @Kempol ?


IMG_7723.jpeg
IMG_7725.jpeg
IMG_7726.jpeg
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.144 154 7
I jeszcze te paskudne trąbki, o których chyba jeszcze nikt nie pisał.
1695932197289.png

PS. To właśnie dzięki temu forum i wątkowi, skutecznie się wyleczyłem od zakupu tego modelu, za co Kolegom piszącym tutaj szczerze o wadach tego modelu, równie szczerze i serdecznie dziękuję. To jest siła forum!
Jak to się tutaj często powtarza, modelarstwo uczy cierpliwości. Tak, poczeka się na model od PIKO, choćby i kilka lat. Czekało się kilka lat, poczeka się kolejne.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.426 27 1
Taka fajna lokomotywa i generalnie nie była powszechnie dostępna w dobrej jakości. Jak się teraz znów pojawiła to się ucieszyłem.
Mi zawsze Rumun się podobał i chciałem go sobie puścić w trasę, ale
To właśnie dzięki temu forum i wątkowi, skutecznie się wyleczyłem od zakupu tego modelu, za co Kolegom piszącym tutaj szczerze o wadach tego modelu, równie szczerze i serdecznie dziękuję. To jest siła forum!
Jeśli nie "wyleczą" tego modelu w następnych wypustach, to żal poślady ściska, że zaprzepaszczono nasze nadzieje na oczekiwaną lokomotywę.


Rozjazd
Znany użytkownik

Reakcje1.703 120 6
41 minut(y) temu
Nowy #692

I jeszcze te paskudne trąbki, o których chyba jeszcze nikt nie pisał.

Nawet Piko robi lepsze. ;):ROFL:
 
Ostatnio edytowane:

muminek

Znany użytkownik
Reakcje
404 44 1
Niestety, zdjęć tego konkretnego numeru "rumuna" nie mam. Fotki które zamieszczam zostały wykonane mniej więcej w tym samym okresie który przedstawia model ST43-81 (oprócz pierwszej) i przynajmniej jedna z uwiecznionych na nich lokomotyw (ST43-55) w okolicy Ostrowa (na linii do Krotoszyna). Dwa zdjęcia przedstawiają tę samą lokomotywę - na szlaku i jako uczestniczkę wypadku. Ciekaw jestem, jaka była kolejność zdarzeń ...
Jeśli chodzi o nazwisko maszynisty instruktora - to samo widniało na "dwudziestce" i śmiem przypuszczać, że Pan Kulej był "opiekunem" większości lokomotyw spalinowych w Ostrowie.

Zdjęcia czarno/białe, stąd kolorów można się tylko domyślać ... Może jednak coś pomogą.
Jedna fotka autorstwa Piotrka Bartza, pozostałe ze zbiorów Sebastiana Błocha (Autorów nie znam).
Patrząc na te zdjęcia "55" to na tym z wypadku lokomotywa ma jeszcze listwy ozdobne a na tym ze składem na szlaku pasy są namalowane więc obstawiam że jest już po wypadku i naprawię.
 

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.465 147 0
Nie zabieram się za duże prace modelarskie, bo po prostu nie mam precyzji, nie umiem, nie chcę czegoś popsuć. Robię tylko takie rzeczy jak założenie dekodera, dolutowanie głośnika, montaż kondensatorów UPS, czy programowanie CV. Ale nie trzymam modeli w gablocie (bo nie mam gabloty), tylko w pudełkach. I czasami rozkładam w dużym pokoju kolej podłogową i puszczam moje 12 składów (7 osobowych, 5 towarowych). Czy jestem modelarzem, kolekcjonerem, a może mam objawienie? Nie wiem, nie interesuje mnie to ani zdanie innych na ten temat. Robię to co lubię i już. :)
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
2.897 29 2
Jak to się tutaj często powtarza, modelarstwo uczy cierpliwości. Tak, poczeka się na model od PIKO, choćby i kilka lat. Czekało się kilka lat, poczeka się kolejne.
Nie wnikam w pierwszą część Twojej wypowiedzi, ale cytowany fragment powoduje, że już kusi mnie zabrać głos. Cytując pierwszą odpowiedź Google - modelarstwo – działalność człowieka polegająca na odwzorowywaniu rzeczywistych obiektów w postaci pomniejszonych modeli. Niestety, ale piszesz o czekaniu na model, który wyprodukuje firma, co pozwoli Ci go zakupić. Niestety, ale to nie jest modelarstwo.
 

Ty42

Ostrzeżony
Reakcje
198 265 5
A co to jest za szmelc dziadostwo??? Nie dość, że zła ostoja, za krótkie poręcze, to jeszcze zrypane oświetlenie końcówek w wiadrach! No ale cóż pekapowscy zaślepieńcy wezmą WSZYSTKO nawet to gówno, i chłam za 1600 zł, i drewniany klocek z wystruganymi literami PKP. Jak wam nie żal wywalać forsę na coś takiego? Powinniście PIKO na kolanach, i po po czterech literach całować, oczywiście Z WDZIĘCZNOŚCI!, że zrobili SM31 w tak niskiej cenie (za analog) i z takimi świetlnymi bajerami, (plus ruchomy wiatrak), prawidłowe oświetlenie końcówek, w porównaniu do tego CHŁAMU za 1200 zł (analog). Szanujcie się, sami, bo jak widać po ST43 kompletnie się nie szanujecie, i każdy wam wciska KIT, a wy to przyjmujecie, jak ubogi w torbę, i jeszcze za to płacicie cięzkie pieniądze!
 
Ostatnio edytowane:

arvent

Aktywny użytkownik
Reakcje
597 8 0
A co to jest za szmelc dziadostwo??? Nie dość, że zła ostoja, za krótkie poręcze, to jeszcze zrypane oświetlenie końcówek w wiadrach! No ale cóż pekapowscy zaślepieńcy wezmą WSZYSTKO nawet to gówno, i chłam za 1600 zł, i drewniany klocek z wystruganymi literami PKP. Jak wam nie żal wywalać forsę na coś takiego? Powinniście PIKO na kolanach, i po po czterech literach całować, oczywiście Z WDZIĘCZNOŚCI!, że zrobili SM31 w tak niskiej cenie (za analog) i z takimi świetlnymi bajerami, (plus ruchomy wiatrak), prawidłowe oświetleniem końcówek, w porównaniu do tego CHŁAMU za 1200 zł (analog). Szanujcie się, sami, bo jak widać po ST43 kompletnie się nie szanujecie, i każdy wam wciska KIT, a wy to przyjmujecie, jak ubogi w torbę, i jeszcze za to płacicie cięzkie pieniądze!
Trochę za bardzo odleciałeś kolego. To, że ST43 od Albert Modell nie jest repliką na bardzo wysokim poziomie, nie jest jednoznaczne z określeniem tego modelu jako coś co wg nie przypomina rumuna. Chciałbym zobaczyć wystruganego rumuna z klocka lipowego w H0, który chociaż zbliży się wyglądem do ST43 AM ...takie rzeczy to tylko Michał Anioł mógłby odwalić. Temu modelowi sporo brakuje do poziomu jaki oczekujemy, ale ogólnie jest ładny.
W PIKO nadzieja, bo to jedyna firma o tak ogromnych możliwościach do masowej produkcji modeli z dużą precyzją w przygotowaniu form wtryskowych. Mają swoją fabrykę, nowoczesny sprzęt i dział kontroli, który działa, choć nadal ma spore odrzuty. Dr. René F. Wilfer wspominał już nie raz, że modele "G" robią i będą robić w Niemczech, bo nie mogą sobie pozwolić na takie odrzuty, jakie cały czas występują przy produkcji mniejszych modeli w Chinach.
PIKO ma ogromne możliwości finansowania nowych projektów i nie można przyrównać 1:1 produkcji ST43 od Albert Modell, bo tam mamy już wieloletnią formę z podróży po kilku właścicielach + nowa forma czoła, którą cenowo próbują amortyzować w nowych wypustach.
Jest drogo jak na taki model, ale to nie przez jakość, a raczej stosunek podaży do popytu i brak konkurencji. Taki urok pośredników i małych nakładów.
Do ceny SM31 lepiej się nie przyzwyczajać. To akcja promocyjna PIKO na wypust z nowej formy i radzę nastawić się na wyższą kwotę na kolejne lata.
Model rumuna zawsze chciałem mieć i mam.
Jeżeli PIKO wypuści swojego, to na pewno będzie lepszy i tańszy, ale i tak nie widzę sensu pozbywania się obecnych od Albert Modell, bo nie są to gnioty.
Nie żal było mi wywalić forsę na ST43 od Albert Modell. Póki co stać mnie na takie cuda. Jak ktoś próbuje tutaj wrzucać logiczne przemyślenia, czy wydawanie pieniędzy na rumuna jest racjonalne, to niech zapyta się ludzi z otoczenia, czy wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na jakikolwiek plastik długości ok. 20 cm jest racjonalne. Czasami wystarczy zapytać żonę, a dowali: "po co to kupiłeś".
 
Reakcje
84 18 0
A co to jest za szmelc dziadostwo??? Nie dość, że zła ostoja, za krótkie poręcze, to jeszcze zrypane oświetlenie końcówek w wiadrach! No ale cóż pekapowscy zaślepieńcy wezmą WSZYSTKO nawet to gówno, i chłam za 1600 zł, i drewniany klocek z wystruganymi literami PKP. Jak wam nie żal wywalać forsę na coś takiego? Powinniście PIKO na kolanach, i po po czterech literach całować, oczywiście Z WDZIĘCZNOŚCI!, że zrobili SM31 w tak niskiej cenie (za analog) i z takimi świetlnymi bajerami, (plus ruchomy wiatrak), prawidłowe oświetlenie końcówek, w porównaniu do tego CHŁAMU za 1200 zł (analog). Szanujcie się, sami, bo jak widać po ST43 kompletnie się nie szanujecie, i każdy wam wciska KIT, a wy to przyjmujecie, jak ubogi w torbę, i jeszcze za to płacicie cięzkie pieniądze!
Wycałuj kogo masz ochotę i po czym masz ochotę, ale nie mów nam co powinniśmy a czego nie. Zawsze pozostaje prosta sprawa - nie pasuje coś to nie kupuj lub odeślij, i w czym problem? Ja tam jestem zadowolony z modelu, mimo wszystko lepszy od MTB (o dźwiękach nie będę pisał gdyż mam wersję cyfrową jedynie).
 

Podobne wątki