ACME - modele wagonów pasażerskich

[mair81]

Na podstawie ŚK możana by wręcz sądzić, że wszystkie modele PKP wszystkich producentów jest idealne lub do tego ideału zbliżone.

 

[Michał_P]

Po wielkich trudach wagon 139A nie prześwituje...

 

[Andrzej Harassek]

Na podstawie ŚK możana by wręcz sądzić, że wszystkie modele PKP wszystkich producentów jest idealne lub do tego ideału zbliżone.

W aktualnym ŚK jest artykuł dot. wagonów z zestawu "Bystrzyca", którego autor wyraża się o nich w samych superlatywach.... Wychodzę z założenia, że nie próbował oświetlać "jedynki"...

Nie chcę tu bronić ani Andrzeja E., ani czasopisma, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w swoich artykułach Andrzej ocenia przede wszystkim wygląd modelu i jego zgodność z oryginałem. Autor zwykle nie wypowiada się na temat własności mechanicznych i jezdnych modeli, a tym bardziej nie analizuje ich podatności na przebudowę, czy waloryzację. No i oczywiście nigdy nie próbował instalować oświetlenia.

 

[Docteur]

Po wielkich trudach wagon 139A nie prześwituje...

Elektryk wagonowy śpi smacznie, a oświetlenie w przedsionku od strony przedziału nr 9 padło. Po premii powinno się mu polecieć...

 

[Michał_P]

Miało być klimatycznie, tzn. atmosfera późnowieczornej podróży w pustym przedziale z przygaszonym światłem i butelką dobrego piwa w ręku.

 

[Docteur]

Przedziały są OK, mnie razi brak oświetlenia w przedsionku - wygląda to jak zrobione "na odwal się", a wystarczyło dać tam jednego przyciemnionego LED-a i po kłopocie.
Wiem, czepiam się

 

[Michał_P]

Nie ja instalowałem oświetlenie (instalację elektryczną_ i zaciemniłem przedsionek) lecz sklep z Rybnika, w którym dokonałem zakupu. Ja jedynie wykonałem "tuning" przyciemniając część przedziałów, wieszając "zasłonki" i sadzając pasażerów.
Ale masz rację, też się nad tym zaciemnieniem zastanawiałem, porównując chociażby z fabrycznie oświetlonymi robo-ryflakami, w których jest pełen prześwit przez wnętrze.

 

[Gethvar]

A ja na przykład się zastanawiałem czy to model azaliż oryginał...

 

[karol_mar]

Panowie, może ktoś podpowiedzieć w jaki sposób się rozbiera wagony ACME aby dostać się do środka ?

 

[ffox]

Nie wiem czy da się jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Ja za pierwszym razem prawie godzinę czasu rozbierałem wagon Z1A/Z1B uważając na wszystko żeby nic nie uszkodzić.
W Z1A/Z1B jest po sześć zaczepów na jedną stronę. Zacznij od środka podważać jakimś plastikowym narzędziem i pod każdym zaczepem zostawiaj wykałaczkę, aby się nie pozamykały.

 

[karol_mar]

Dzięki, popróbuję.

 

[DarekW]

Zacznij od czoła, potem idzie już samo. Nie zapomnij o odsunięciu węży.

 

[Kuba]

Co do otwierania wagonów, zresztą nie tylko ACME, no i nie tylko wagonów, ale też i lokomotyw, już dawno oduczyłem się używania jakichkolwiek narzędzi, no chyba, że są jakieś śrubki. Palce i jeszcze raz palce! W wagonach ACME dość zgrabnie wychodzi podwozie siłą grawitacji, gdy obydwoma dłońmi, jedną wzdłuż prawej krawędzi, drugą wzdłuż lewej odchyla się boczne ściany na całej długości. Trzeba jednak zadbać, aby imitacje przewodów ogrzewania elektrycznego na końcach wagonów nie haczyły, jak DarekW pisze.

 

[WITKOIM]

W wagonach ACME dość zgrabnie wychodzi podwozie siłą grawitacji....

siłą grawitacji to wagon leci na podłogę, lub na stół , ale ile wagonów, tyle technik otwierania, jeden młotkiem, inny grawitacją, a trzeci plastikiem , a czwarty wykałaczkami

 

[Bardi78]

Własnie odebrałem paczkę, zawierającą wagon 136 acme -niestety bardzo widoczna czarna rysa na dachu nad drzwiami-do zwrotu bo za 225zł to kpina, a nie na temat to w paczce była sm42 Rail Polska-przednia barierka pęknięta...niech to szlag-co za dzień....

 

[WITKOIM]

czarna rysa na dachu to pikuś, wczoraj otwieram nowiutki zestaw bipy, a w drugim członie pomiędzy harmonijką a drzwiami wyrwa jakby granatem ktoś rzucił. Oderwany element luzem w pudełku. Czasem felerny zestaw/wagon zdarza się.

 

[karol_mar]

To teraz uważaj, żeby sklep Ci nie powiedział, że reklamacji nie uwzględni, bo to na pewno podróba, w oryginalnych nie ma prawa być usterek.

 

[Engineer]

Witam.

To i ja chętnie pochwalę się swoimi spostrzeżeniami n/t ACME, wydawałoby się "najwyższej półki"...
Odpadające elementy podwozia to raczej norma, niedomalowana ramka okna w zielonej dwójce i uszczelka drzwi, czy nie wyraźna granica barw kremowych drzwi i zielonej ściany wagonu, a także wcisnięte delikatnie okna do wewnątrz - druga zielona dwójka; dalej rysa na pudle wagonu z zestawu BWE, zarysowana (widoczna pod światło rysa na oknie 52700 - papuga 1kl.) i restauracyjnym Polonii, no i połamane elementy styropianowej wytłoczki opakowań setów 3 i 4 wagonowych (Bystrzyca, Polonia) - ktoś tym rzuca, czy może tak wygląda kontrola jakości, a może transport, pośrednicy, sklep(?); A może za tą cenę to i tak więcej niż należałoby wymagać(?).

Ale szczytem wszystkiego jest, aby wagony za grubo ponad 200 zeta za sztukę okazywały się przemalowanką wagonów z pierwszej edycji .

Tak, tak Panie i Panowie, chodzi dokładnie o (już nie) najnowszą, ale oczekiwaną i przekładaną wielokrotnie edycję papug ACME o numerach 52701, 52712 i 52713.
Są to dokladnie te same wagony co z pierwszej edycji o numerach katalogowych 52700, 52711, 52712.

Wagony posiadają nawet te same daty rewizji, ale to byłoby jeszcze do zaakceptowania, gdyby nie w chamski sposób zmieniony został numer wagonu...

Po najmniejszej linii oporu, stary numer został zamaskowany nadrukowanym w kolorze szarego paska prostokącikiem (w zależności od wagonu i strony) bardziej lub mniej widocznym - ale jednak; następnie "nadrukowany" na nim został nowy numer wagonu. Całość doskonale widoczna pod światło.

Nawet spod naklejki z numerem katalogowym na pudełku, prześwituje stary numer katalogowy...

Wagony przemalowane są i pakowane analogicznie: 52700 - 52701; 52710 - 52712; 52711 - 52713.
Mogłem coś pomylić, bo piszę na szybko z głowy i nie mam w tej chwili jak sprawdzić.
Boję sie zajrzeć do pozostałych modeli, które kupiłem jakiś czas temu, a nie zdążyłem do nich jeszcze z braku czasu zajrzeć i nacieszyć nimi oczu...

Albo się zdenerwować...

Niestety ciężko zrobić odpowiednie foto, żeby to uchwycić, ale jak będę miał trochę czasu to spróbuję się pobawić aparatem i światłem, a następnie wrzucę fotki. Może to trochę potrwać, a może ktoś z Was ma podobny problem i będzie szybszy

 

[mikl]

to żeś mnie Panie Inżynierze załamał Jeśli to wszystko prawda, to o kant to wszystko rozbić. Najgorsze jest to ze człowiek się napalił, ze w końcu się uda zestawić skład "papug" (po latach posuchy i drapania w głowę (patrz pukania w czoło) zastanawiając się skąd się wytrzaśnie dodatkowych "kolegów" dla restaracyjnyego od Sachsenmodelle). A tu taki ambaras.

 

[mair81]

Ale problemem jest że Acme nieudolnie zmieniło numery na wagonie, czy że model nie posiada plamy z błota którą powinien posiadać w momencie wykonywania rewizji? Trzeba się zatem przestawić na modele innej firmy. Tillig i Roco robią super wagony Z1 i Z2 PKP.