Do malowania skał i pagórków jeszcze mi daleko.
W międzyczasie - bo pojawiają się na górotworze nowe skalne detale - postanowiłem w końcu zamocować peron przystanku "Antolinek Osobowy".
Na peronie mamy na razie ławki, donice z kwiatami, automat do niezdrowego żywienia, kosze na śmieci i zejście podziemne do ... A i trzy lampy. Na krańcach jakieś symboliczne barierki.
Tutaj jeszcze bez przejścia podziemnego...
i przed poprawianiem krawędzi mocowania nawierzchni. Będą kiedyś tablice stacyjne. To na pewno. A przejście podziemne zyskało barierki i oświetlenie a'la
@mudol ;-)
Oświetlenie podłączę... kiedyś. Na krótko i na dzisiaj działa.
Widok od strony górotworu:
A uprzątnięty tort na dzisiaj wygląda tak:
Dopiero teraz zorientowałem się jak powstanie i umiejscowienie górotworu obniżyło wartość "miętowej' nieruchomości. Widok na ścianę napawa depresją.