Rampa rozładunkowa do pociągów z kruszywem, pokazywaliśmy ją z Piotrkiem ale z innego miejsca.
Jeszcze jeden przepust i pierwsza tablica przystanku Łódź Olechów Wschód.
Jakżeby inaczej tu też jest ul.Dworcowa, prawdę mówiąc nie wiedziałem o tym.
I już nowy przystanek i fundamenty z budynku na krańcówce autobusowej, jak mniemam, a może pełnił podwójną funkcję autobusowo-kolejową.
Wszystko nowe, a nawierzchnia peronu asfaltowa jak przed laty to się nie zmieniło.
Obok przystanku tor do punktu utylizacji drewna, setki metrów sześciennych drewna czeka na zmielenie.
Mam chwilę dosłownie czternaście minut do pociągu, nawet nie wiem jakiej jest relacji, jedzie na Chojny i to najważniejsze, idę na stację by z kładki popatrzeć na sformowany skład z przetartym drewnem, mam nadzieję iż przed transportem zabezpieczą wagony.
Widok na złomowisko przed lokomotywownią.
Na torach postojowych dwie lokomotywy ET22 po lewej 1149 po prawej ET22-091
Wracam, już najwyższy czas, w oddali widać mój pociąg.
To pociąg relacji Łódź Fabryczna -Łódź Chojny przez Olechów, jadę ja i mało ponętna naburmuszona siksa, jak się okazuje podążająca do swego absztyfikanta który czeka na nią na Chojnach, taka mała dygresja, Pan Kierownik mówi że jest szansa przedłużenia relacji na Kaliską, no rewelacja sześć minut z Olechowa i osiem z Chojen, nie da się niczym tak szybko dojechać.
Wysiadam na Chojnach zdjęcie składu na specjalnie dla tego połączenia zbudowanym peronie z najbardziej idiotycznym dojsciem jakie może być.
Jestem na placu ładunkowym po drugiej stronie stacji, jada wózki motorowe, siatka trochę psuje ujęcie, niech tam.
Na zakończenie podobna sytuacja jak podczas naszej wycieczki do Kalisk Kujawskich, tyle razy przechodziłem obok skupu złomu na Chojnach, dopiero tego dnia zauważyłem prawie całkowicie zakopany kozioł oporowy na torze wchodzącym ongiś na ten teren, musi być stary bo jest nitowany, nic więcej nie widać.
Na tym się kończy ten chłodny miły dzień.
Dziekuję za uwagę i zapraszam niebawem na prawdziwą eksplorację nieczynnych bocznic, na północy mojego ukochanego miasta.