Sławku, jeśli pozwolisz poprzynudzam trochę tym kolegom, którzy nie widzieli autobusów na żywo.
Panowie, jest tak - zdjęcia nie oddają powabu obu autobusów. Naprawdę na żywo te modele prezentują się dziesięć razy lepiej (tak to naprawdę możliwe). Słowo daję, że nie mogę tego co widziałem porównać do żadnego znanego mi modelu w tej skali. Wszystkie elementy wykonane są na najwyższym poziomie. Widać nieprawdopodobny warsztat - kreowania bryły (ze dwa razy pytałem Sławka, czy ramki lufcików w TAMie nie są zbyt filigranowe), doboru technik i materiałów modelarskich, jakości malowania, i niebywałej staranności montażu.
TAM ma dwa szczegóły, które naprawdę urywają poślady. Po pierwsze obłędne oszklenie. Coś nieprawdopodobnego. Cienkie, niebywale przeźroczyste i wykonane z materiału na którym (co bodaj najważniejsze) bardzo naturalnie operuje światło a odbicia robią wrażenie, jakby szyby naprawdę były wykonane z cieniuteńkiego szkła, a jednocześnie nie widziałem żadnych zniekształceń przez refrakcję. Drugi szczegół to rejon kół - z nieprawdopodobnie precyzyjnie pomalowanymi białymi nadkolami. Gapiłem się jak sroka w gnat i za chińskiego luda nie wiem jak Sławek to rozwiązał. Zapewnienie, że zrobił to pędzlem, kompletnie do mnie nie docierają.
A teraz serio - ponad dwa dni nie byłem w stanie wejść na warsztat, bo od soboty wszystkie moje prace wydają mi się niestaranne, krzywe i dalekie od ideału. Siedziałem głównie nad modelami wirtualnymi przy lapku i zbierałem siły do ciężkiej pracy nad sobą.
Dzięki Sławku, że mimo zmęczenia podróżą przyszedłeś w sobotę do NCK i mogłem obejrzeć Twoje modele na żywo. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się z nów w Krakowie.
Panowie, jest tak - zdjęcia nie oddają powabu obu autobusów. Naprawdę na żywo te modele prezentują się dziesięć razy lepiej (tak to naprawdę możliwe). Słowo daję, że nie mogę tego co widziałem porównać do żadnego znanego mi modelu w tej skali. Wszystkie elementy wykonane są na najwyższym poziomie. Widać nieprawdopodobny warsztat - kreowania bryły (ze dwa razy pytałem Sławka, czy ramki lufcików w TAMie nie są zbyt filigranowe), doboru technik i materiałów modelarskich, jakości malowania, i niebywałej staranności montażu.
TAM ma dwa szczegóły, które naprawdę urywają poślady. Po pierwsze obłędne oszklenie. Coś nieprawdopodobnego. Cienkie, niebywale przeźroczyste i wykonane z materiału na którym (co bodaj najważniejsze) bardzo naturalnie operuje światło a odbicia robią wrażenie, jakby szyby naprawdę były wykonane z cieniuteńkiego szkła, a jednocześnie nie widziałem żadnych zniekształceń przez refrakcję. Drugi szczegół to rejon kół - z nieprawdopodobnie precyzyjnie pomalowanymi białymi nadkolami. Gapiłem się jak sroka w gnat i za chińskiego luda nie wiem jak Sławek to rozwiązał. Zapewnienie, że zrobił to pędzlem, kompletnie do mnie nie docierają.
A teraz serio - ponad dwa dni nie byłem w stanie wejść na warsztat, bo od soboty wszystkie moje prace wydają mi się niestaranne, krzywe i dalekie od ideału. Siedziałem głównie nad modelami wirtualnymi przy lapku i zbierałem siły do ciężkiej pracy nad sobą.
Dzięki Sławku, że mimo zmęczenia podróżą przyszedłeś w sobotę do NCK i mogłem obejrzeć Twoje modele na żywo. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się z nów w Krakowie.