"Witam Panie Maćku!
Sytuacja na polu bitwy jest dla mnie fatalna! Złożyłem 3 sztuki i niestety nie nadają
się do wysyłki. To dość dokładna praca. Nie mogę takiego wyrobu wysłać, bo byłyby same zwroty. Muszę poprawić niektóre elementy zaginarki. Niestety, "hicior" nie wyszedł, ale mam bubla. Obciążenie psychiczne tymi zaległościami rujnuje moje funkcjonowanie. Pracuję po 12 godzin i nic z tego nie wychodzi. Tak jak wcześniej napisałem coś nade mną i moją pracą zawisło. Może koledzy którzy mi pomagali, a może konkurencja? Na skutek przesunięć w terminach, nie wyrabiam się czasowo z produkcją. Zmuszony jestem wprowadzić radykalne zmiany by uspokoić moją sytuację zawodową i życiową, psychiczną także!
Co to oznacza dla naszej sprawy ?
- prace przy zaginarce zmuszony jestem odłożyć – do kiedy nie wiem, najdalej do końca czerwca, ale chcę ją wykonać bez trudnego dla mnie obciążenia terminowego (naprawdę nie mam innego wyjścia)
- osoby zainteresowane i Pana, bardzo przepraszam, ale ta przerwa to dla mnie konieczność !!!
- zaginarka będzie kontynuowana, w zamówionej ilości 13 sztuk i jeżeli w dalszym ciągu będą osoby chętne, to wyrób wyślę po naszych uzgodnieniach (chyba, że się Pan na mnie obrazi, lub zrezygnujecie z tego zamówienia !)
Jeszcze raz, wszystkich bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację, to dla mnie bardzo trudna decyzja, którą podejmuję pierwszy raz w stosunku do powierzonej usługi przez klienta. Zdarzały się poślizgi w terminach, ale nie takie jak w tym przypadku.
Przepraszam i pozdrawiam Pana oraz wszystkich,
których zawiodłem w ich oczekiwaniu
na zaginarkę
Jacek"
Jeśli ktoś nie chce czekać i chce się wycofać proszę tutaj o wpis. Jest lista rezerwowa będę przenosił.