• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

X EDYCJA SALONU MODELARSTWA I GIER TOWARZYSKICH HOBBY POZNAŃ | 19-20 PAŹDZIERNIKA 2013

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.018 6 0
- wyznaczyłem sobie cel na tych Hobby 2013 -mianowicie odbyła się próba odpalenia przy świadkach mojej koncepcji "żarówki"umieszczonej w moim odbłyśniku ( Kolega zażyczył sobie odbłyśnik z jednym otworem ) jako światła głównego i w zespół z obudową* i diodą ** prod. Z. Kluba w całość -i wypadła ta próba jak dla mnie pozytywnie , Kolega obiecał ,że za jakiś czas pokaże na forum efekty , mankamentem było tylko to ,że w asortymencie Z.Kluby nie było diody o ewidentnie ciepłym świetle, ta , która została użyta do próby była na granicy zimnej i ciepłej , ale to nie problem zdobyć jeszcze mniejszą!! i o ciepłej barwie - oczywiście pomógł mi przy tej próbie Kolega i jego kolega elektronik - czyli wreszcie dopiąłem swego i zobaczyłem czy się da i no i jak to wygląda w praktyce, -u Kolegów z EFC w reflektorach "rażą" jak nie świecą te żółte diody umieszczone na lustrach , u mnie ich nie widać
- po za tym znakomite FELGI kół Stara 28 od (chyba ) Jan Kola
ukłony dla Michała , Daniela , Mateusza , CoCu
-odniosłem wrażenie ,że na modułowej scenie panował marazm ruchowy - mam pewien pomysł,
- nie widziałem ET22-666- szkoda
- a na dworcu zamiast ciuchci do Wolsztyna szynobus
-* http://search.babylon.com/imageres.php?iu=http://img233.imageshack.us/img233/7876/3616.png&ir=http://kluba.ubf.pl/viewpage.php?page_id=13&ig=http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRYuHmB1n5IPxN6hh68Zb8bpnjsczsuRPtCBRrt8TZIEkFQMxkHuUxCItbMUQ&h=600&w=596&q=Kluba reflektor&babsrc=HP_ss
** wielkość 1,5 mm
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
CZĘŚĆ 1 "Kowary"
„Odchodzę kulego Gawryluk. Mój czas się kończy. Gdy pomyślę o tych dawnych czasach, kiedy nie dla Partii ale z potrzeby i chęci służby ludziom, zostawało się w pracy po całonocnej zmianie aby pomóc rozładować korki z wahadeł węglowych, kiedy mechanicy i dyżurni się szanowali i nikt nie awanturował się za nieułożenie przebiegu do szopy w ciągu kwadransa od przyjazdu do stacji końcowej, jak spojrzę teraz, kiedy jeden drugiego straszy związkami, a kolejarzami nazywani są ludzie bez żadnej tradycji, pasji i oddania, to wiem, że pewne pryncypia odeszły i nigdy nie wrócą. Mówię to wam kulego Gawryluk bo widzę w was jeszcze resztki tych cenionych przeze mnie cech, chociaż żeście już z innego pokolenia. Mam dlatego taką prośbę. Jeździcie tam z tym naczelnikiem Księdzowem czy jak mu tam, na to Hobby do Poznania. Jest tam może jaki szlak? Stacja? gdzie pachnie dym z kominów parowozów, a świat zatrzymał się w latach 70 tych? Weźcie mnie tam proszę, niech chwilkę powrócę do tych wspaniałych dla kolei czasów”. Kiedy Kolega Gawryluk zrelacjonował tę rozmowę z dyrektorem DRKP Popowów, pojawiły mi się w głowie dwie myśli: pierwsza - „czyli to prawda, że odchodzi na emeryturę” i druga - „dlaczego to we mnie nie dostrzegł tych cenionych prze niego cech tylko w Gawryluku”. Później zbeształem się za te myśli ale tego dnia już jakoś nie było mi po drodze pójść z Gawrylukiem na piwo po robocie. Następnego dnia ustaliliśmy z Gawrylukiem, że zabierzemy dyrektora na Hobby jako takie pożegnanie i podziękowanie za dobrą współpracę. Wszyscy z załogi zrzucili się na hotel i podróż. Początkowo chcieliśmy wziąć wagon socjalny ale Gawryluk powiedział że ma fajny pomysł i tylko musi coś ustalić z bratem. „Fajny pomysł” to było pożyczenie Warszawy 223 górno-zaworowej. Szkoda tylko, że w kolorze kanarkowym. Na dodatek Gawryluk, którego bardzo wzruszyły słowa dyrektora skierowane pod jego adresem, wysmarował samochód jakimś woskiem, który świecił się tak, że zastanawiałem się czy w ogóle trzeba zapalać światła. Natomiast gdy w dniu wyjazdu zobaczyłem Gawryluka w „Non-ironie” (koszuli „non-iron” z poliestru) nabrałem szacunku dla jego starań. Cofnęliśmy się w czasie (nawet ja pobiegłem do domu wyciągnąć z piwnicy moje stare spodnie z balu przebierańców). Na początku postanowiliśmy zacząć od mostu w Kowarach. Było to o tyle wygodnie, że niedaleko dalej położony był Okunin, gdzie z kolei czas zatrzymał się dokładnie we wczesnej IV epoce. Dojechaliśmy tam polną drogą, koło starych kapliczek i klimatycznej rozdzielni średniego napięcia. Most w Kowarach nad rzeką Jedlicą i ulicą Wiejską zachował swój klimat z tamtych lat. Doskonale zachowane detale (łącznie ze stanowiskiem dla karabinów maszynowych) spowodowały, że i ja nie mogłem się oprzeć fotografowaniu. Zdjęcia zrobiłem z nasypu i z jego podstawy. Dopiero po odjeździe w kierunku Okunina dowiedziałem się, że Kolega Gawryluk nawiązał kontakt z jego odpowiednikiem w Kowarach. Spotkali się gdy ten pogłębiał Jedlicę wyrzucając z niej kamienie.
Plan podróży:
cz1.jpg

Wypucowana Warszawa
1 W drodze do Kowar.jpg

Polna droga do Kowar
2 W drodze do Kowar.jpg

Transformator i rozdzielnia
3 W drodze do Kowar.jpg

Stara kapliczka
4 W drodze do Kowar.jpg

Most
5 most w Kowarach.jpg
6 Most w Kowarach.jpg
7 Most w Kowarach.jpg
9 W drodze do Okunina.jpg
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
SP47 001 w Kowarach i to w pierwotnym malowaniu to coś, co nas wszystkich zaskoczyło. Przecież każdy słyszał, że została pocięta w Olsztynie, gdy pękł jej wał korbowy. Cóż to więc była za fatamorgana ? Dpiero później dowiedzieliśmy, że lokomotywa należy do konesera, zbieracza lokomotyw mechanika CoCu. Powstała jako wierna replika w Fabryce im. Wawrica.

SP47 w kowarach.jpg


Do przedmieść Okunina dojechaliśmy polną drogą. Przed przejazdem wskoczyliśmy na drogę krajową, odczekaliśmy przelot osobowego do Lubosiny i po przekroczeniu torów skręciliśmy na stację wjeżdżając na nią od strony zachodniej. Po minięciu bocznicy zatrzymaliśmy się koło ogrodzonego budyneczku, gdzie naszą uwagę zwróciły elementy montowania szyn zrzucone w jednym miejscu na stosie. Czyżby ostatnio była tu jakaś wymiana torów? Przy rampie wyładowczej stał stary żuk.

10 W drodze do Okunina.jpg
11 Okunin Semafor wjazdowy.jpg
13 Okunin przejazd.jpg
14 Okunin droga do stacji.jpg
15 Okunin droga do stacji.jpg
16 Okunin skrajnik.jpg
17 Okunin podglądamy.jpg
18 Okunin ładownia.jpg
19 Okunin ładownia 2.jpg
20 Okunin 1.jpg


Ruch zaś na stacji był taki, o jakim marzymy: pasażerowie zarówno przed stacją jak i na peronie.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.504 34 1
Okunin to właściwie przystanek osobowy z torem mijankowym i rampą załadowczą. Pociągi pasażerskie nie mogą się tu krzyżować – tylko jeden mógłby się bowiem zatrzymać przy peronie. Dlatego w obecnym rozkładzie jazdy mijanki dotyczyły tylko pociągów towarowych i „luzaków”.
21 Okunin 2.jpg
22 Okunin 3.jpg
23 Okunin 4.jpg
24 Okunin 5.jpg
25 Okunin 6.jpg
26 Okunin 7.jpg
27 Okunin 8.jpg
28 Okunin 9.jpg

Zaciekawieni dowiedzieliśmy się, że tuż przy stacji mieszka ponad stuletni staruszek, którego miejscowi nazywają „Dziadkiem Okuninem”. Nazwa wzięła się z niezwykłego splotu wydarzeń. „Dziadek Okunin” urodził się bowiem w 1910 roku i to w dniu, w którym stacja została oddana do użytku. Powiada, że będzie żył tak długo jak długo będą prowadzone przewozy pasażerskie na tej linii. Oby pasażerowie dopisali, a gminy zapłaciły. Spotkaliśmy się ze starszym panem. Poprosiliśmy aby opowiedział coś z długiej historii jego życia i stacji. On zaś odpowiedział tak: „Panowie, kupcie książkę z moimi wspomnieniami” i uśmiechnął się. Pomyślałem, że strasznie dziarski jest ten staruszek. On zaś wstał, wziął laskę i powiedział: „Przecież to nie ja mam się wzbogacić. To dla moich wnuków i prawnuków i pra-pra wnuczka. Niech mają coś po ich dziadku”. Każdy z nas kupił egzemplarz. Prawa autorskie nie pozwalają nam umieszczać fragmentów na publicznym forum. Ale gdybyście chcieli kupić…… musicie wybrać się do Okunina. Dziadek Okunin (on sam tak kazał się nazywać) poczęstował nas herbatą i ciastem, a później długo machał na pożegnanie. Oczywiście po zakupieniu jego wspomnień dodał kilka szczegółów, których nie było w druku.[DOUBLEPOST=1383255953][/DOUBLEPOST]Dziadek Okunin

29 Okunin Dziadek.jpg


Wróciliśmy na krajówkę od strony wschodniej. Następny cel podróży to Elewator Maciejki.

30 Okunin droga ze stacji.jpg
31 Okunin droga ze stacji.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki