To prawda, że najnowsze smartfony często mają lepsze parametry, niż starsze aparaty foto. Jednak dopóki nie będą miały możliwości aparatów, jak dla mnie, będą nadawały sie tylko do sytuacji awaryjnych, kiedy nie ma dostępu do normalnego aparatu fotograficznego. Przede wszystkim chodzi o możliwość samodzielnego ustawienia ostrości. Nawet, jeśli aparat ma tylko autofocus, bez możliwości wyłączenia, korzystając z funkcji blokady autofocusa da się tak skierować obiektyw, że ostro wyjdzie to, co chce fotografujący, a nie to, co chce aparat. Efekty braku tej możliwości widać na niektórych zdjęciach Michała, skądinnąd bardzo fajnych.
Nie wspomnę już o możliwości ustawienia parametrów ekspozycji, bo prostsze aparaty też często mają tylko tryb automatyczny. A współczesne aparaty często nie sa większe od telefonów, więc w tym wypadku problem z możliwością bliskiego podejścia jest taki sam. Co innego z dużymi lustrzankami, ale to już inna sprawa.
Nie wiem, czy nie za bardzo odbiegliśmy od zasadniczego tematu. Może jeśli chcemy kontynuować dyskusję i wymianę poglądów i doświadczeń na temat fotografowania, admini wydzieliliby tę dyskusję do oddzielnego tematu, np. w dziale "Gadki-szmatki"?