Minął tydzień i dziś wyciągnąłem wodę na światło dzienne.
Moje spostrzeżenia...
Zdjęcie woda1:
- materiał - szkło wodne,
- dno - piasek (zwykły) zagruntowany wikolem pół na pół z wodą,
- po wyschnięciu i ściągnięciu się wylałem dodatkową warstwę ok 1 - 2 [mm]
Efekt:
Przeźroczyste dno z 100% widocznością. Jeśli ktoś będzie chciał osadzić trawy lub inne skarby które mają być widoczne na dnie to będą widoczne
Zdjęcie woda2:
- materiał - szkło wodne
- dno - piasek (zwykły) zagruntowany wikolem pół na pół z wodą,
- kredki zwykłe bambino,
Najpierw gruntowanie,tak jak przy "przeźroczystym dnie" tylko że przed wylaniem wody starłem trochę kredki na dno (kolor oczywiście w zależności jakie ma być dno). W moim przypadku miała to być ciemna zieleń/granat. Wylewałem pierwszą warstwę i dodałem trochę startej kredki (kolor podobnie w zależności jaki chcemy uzyskać). Po wyschnięciu i ściągnięciu się szkła wodnego wylewałem po raz drugi mieszając startą kredkę ze szkłem wodnym. Pamiętając, że podczas pierwszego lania wody i drugiego warto najpierw trochę zmieszać szkło ze startą kredką.
Część niezmieszanych drobin/pyłu kredki osiadła na dnie (jeśli osadzi się akurat na kamieniu czy innym elemencie zatopionym tworzy fajny efekt porostu).
Nie wiem jak spisuje się szkło wodne na większym obszarze wylania ale jeśli chodzi o małe sadzawki, kałuże czy stawy polecam
Teraz przyjdzie czas na testowanie żywicy
Moje spostrzeżenia...
Zdjęcie woda1:
- materiał - szkło wodne,
- dno - piasek (zwykły) zagruntowany wikolem pół na pół z wodą,
- po wyschnięciu i ściągnięciu się wylałem dodatkową warstwę ok 1 - 2 [mm]
Efekt:
Przeźroczyste dno z 100% widocznością. Jeśli ktoś będzie chciał osadzić trawy lub inne skarby które mają być widoczne na dnie to będą widoczne
Zdjęcie woda2:
- materiał - szkło wodne
- dno - piasek (zwykły) zagruntowany wikolem pół na pół z wodą,
- kredki zwykłe bambino,
Najpierw gruntowanie,tak jak przy "przeźroczystym dnie" tylko że przed wylaniem wody starłem trochę kredki na dno (kolor oczywiście w zależności jakie ma być dno). W moim przypadku miała to być ciemna zieleń/granat. Wylewałem pierwszą warstwę i dodałem trochę startej kredki (kolor podobnie w zależności jaki chcemy uzyskać). Po wyschnięciu i ściągnięciu się szkła wodnego wylewałem po raz drugi mieszając startą kredkę ze szkłem wodnym. Pamiętając, że podczas pierwszego lania wody i drugiego warto najpierw trochę zmieszać szkło ze startą kredką.
Część niezmieszanych drobin/pyłu kredki osiadła na dnie (jeśli osadzi się akurat na kamieniu czy innym elemencie zatopionym tworzy fajny efekt porostu).
Nie wiem jak spisuje się szkło wodne na większym obszarze wylania ale jeśli chodzi o małe sadzawki, kałuże czy stawy polecam
Teraz przyjdzie czas na testowanie żywicy
Załączniki
-
113,9 KB Wyświetleń: 276
-
113,5 KB Wyświetleń: 277